reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawkowo ;-)

katiuszka cp ten szpital znowu wymysla? jaki kocyk wymagaja? myslalam ze oni na nic nie zwracaja uwgai i sie przynosi co ma. Ja wczoraj kupilam 2 sliczne polarowe kocyki w mothercare, ale widze, ze trzeba bedzie dokupic inny. Jaki ma byc ten kocyk? I jak cos wiesz jeszcze o jakichs wymaganiach prosze oswiec mnie bo nie chce wyjsc w szpitalu na glupia blondynke:)
 
reklama
katiuszka cp ten szpital znowu wymysla? jaki kocyk wymagaja? myslalam ze oni na nic nie zwracaja uwgai i sie przynosi co ma. Ja wczoraj kupilam 2 sliczne polarowe kocyki w mothercare, ale widze, ze trzeba bedzie dokupic inny. Jaki ma byc ten kocyk? I jak cos wiesz jeszcze o jakichs wymaganiach prosze oswiec mnie bo nie chce wyjsc w szpitalu na glupia blondynke:)

Położna, która prowadziła szkołę rodzenia, pokazywała jak pościelić dziecku w łóżeczku, co używać itp. I pokazała przy okazji jakie kocyki oni zalecają, może źle się wyraziłam, chyba nie jest przymus posiadania takiego:baffled: Ja wolałam jednak dokupić, bo różne historie słyszałam, że się czepiają itp. Ten kocyk, to jest taki z "oczkami"...dziurkami...sama nie wiem jak to nazwać. On ma jakąś nazwę, ale za cholerkę nie pamiętam, a opakowanie już wyrzuciłam. Kupiłam go z Matalanie za 8funtów większy, a chyba za 4 lub 5 są mniejsze. Kolory tylko biały i kremowy. A co do innych wymagań, to dali nam listę rzeczy, które należy wziąć ze sobą. Wszystko tradycyjne jak w większosci innych szpitali. Jedynie co mnie zdziwiło, że pod pajacyki każą zakładać bodziaki z krótkim rękawkiem. Ja kupiłam większość z długim, bo myślałam, że na luty to takie będą lepsze, ale położna powiedziała, że z krótkim są wystarczające. :tak:
 
Ostatnia edycja:
katiuszka dzieki za informacje:) wiadomo, ze niektore kobiety nie chodza na te spotkania to nie wiedza dokladnie co maja zabrac i biora co uwazaja za stosowne, co im mamy poradzily itd:)
wiem o jaki ci kocyk chodzi, widzialam je w roznych sklepach. Tak sobie myslalam, ze bez sensu te dziurki bo dziecku bedzie za zimno, albo cos:) Ale chyba kupie sobie taki w razie czego:)
 
Hejka, ciekawe co tam dostaniemy w tym roku na Gwiazdkę:confused::confused:

Może dojarki, albo butelki:-):-):-) W końcu Mikołaj wie, że jesteśmy w ciąży.....hihhihhhihih


Ja od rana posprzątałam łazienkę i resztę czasu spędziłam w kuchni. Ugotowałam susz, barszczyk czerwony, warzywa na sałatkę, upiekłam ciastka, gotowałam bigos, no i..................... dodałam do niego wina pierwszy raz! No i zrobiłam 150 pierogów z małżem. Są z kapustą i grzybami, mięsem i szpinakiem. Padam z nóg,a kręgosłup mnie tak boli, że najchętniej wzięłabym ketonal
baffled5wh.gif


Zostało mi na jutro wieczór ciasto brownie i pokroić sałatkę.

Święta mogą już przyjść
biggrin.gif
biggrin.gif
biggrin.gif
Będę siedziała i zajadała się dobrym jedzonkiem
p.gif
i przybierała na wadze, bo jakoś kurczę stoję w miejscu. Nie mam jeszcze 5 kilo i to mnie martwi, czy dziecko jest zdrowe, choć bęben już jest duży, czyli rośnie łobuz...
 
noelka jak jeszcze pracowałam jako niania, to w każdym domu mieli takie właśnie kocyki:tak:mnie się też wydawały bez sensu z tymi dziurkami, ale położna powiedziała, że w razie jakby było chłodniej, to się go składa na pół:baffled: Jakby nie można było używać normalnego, grubszego, bez zawijania...no ale mają jakieś swoje zasady... Możesz sobie z jeden kupić, może ten mały Ci wystarczy:tak:
tere fere ja dziś mam to samo co Ty, plecy mnie bolą jak cholera! ani siedzieć ani leżeć...niby się dużo nie napracowałam, bo na wigilię i pierwszy dzień świąt idziemy do rodziny, ja nie muszę praktycznie nic robić...ale jakoś tak wyszło, że stanęłam sałatkę zrbić, barszczyk grzybowy, coś na słodko, prasowanie, teraz pazurki sobie pomalowałam i czuję się nieźle padnięta:baffled: A co Ty piszesz, że 5 kilo przytyłaś? dobrze zrozumiałam? ale to od początku ciąży czy jakoś ostatnio? Ja mam na razie 12 kg do przodu:-p myślę, że nie ma tragedii...w mądrych książkach piszą, że jak kobieta do porodu przytyje tak między 15-17kg to jest ok. Czyli mogę się opychać w czasie świąt:tak::-)
Życzeń jeszcze nie składam, bo jutro postaram się tu zaglądnąć.
 
Drogie Mamusie i nie tylko:)
z okazji Świąt Bożego Narodzenia
składam Wam najserdeczniejsze życzenia:
zdrowia, pomyślności, dużo miłości i radości!!!
Niech te Święta upłyną Wam w miłej, rodzinnej atmosferze.
A w Nowym Roku samych pogodnych, słonecznych dni,
dużo szczęścia, miłości i uśmiechu na codzień!!!
I oczywiście bezproblemowych, szybkich porodów...
oraz trafionych zakupów wyprawkowych
:-) !!!!
WESOŁYCH ŚWIĄT
i
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!
 
katiuszka no to niby nic ale w naszym stanie to i tak maraton zrobiłaś świąteczny. :-)
Ja przytyłam od samego początku 4,7kg dokładnie, ale przez Święta mam zamiar ze 2 wrzucić...hihihhhhhiii.:-D A uwierz mi mam tendencję do tycia, bo zawsze miałam 4-5kg nadwagi, nigdy szczuplakiem nie byłam. Nie wiem jak to możliwe.:surprised: A moja ginka pozwoliła mi przytyć max 12kg w czasie całej ciąży.:eek: Powiedziała, że więcej nie ma potrzeby, bo większego dziecka i tak nie urodzę z tego powodu, ona wyzywa jak ktoś za dużo wrzuci:angry:, bo potem musi leczyć cukrzycę, nadciśnienie i inne przypadłości. Więc troszkę się jej boję i tylko na zdrowie mi to powinno wyjść...hihihihihi:-D:-D Gatto z 30tek też mało, niecałe 7kg, czyli spoko.

A normy niby są ogólnie przyjęte takie, że jak ktoś jest grubaskiem to nie więcej niż 9kg może wrzucić, jak ktoś w miarę to 12kg, a jak szczuplak to 15kg.

No ale kto tego się trzyma i daje radę:-D:-D:-D Nie ma co sobie odmawiać, jak kto głodny.
 
Ja ubranka już wszystkie mam. Pewnie sie jeszcze na coś skusze ;) muszę kupić tylko mate, wanienke, fotelik samochodowy, lezaczek-bujaczek, butelki i kosmetyki.
 
reklama
Dziewczyny z Anglii...byłam wczoraj zerknąć co dają ciekawego na wyprzedażach...ale nie dojechałam na miejsce, bo jeszcze przed otwarciem sklepów policja już nie wpuszczałam na parkingi ani na drogi doprowadzające do sklepów, bo już było wszędzie full. Można się było dostać jedynie autobusem, na co się nie zdecydowałam...z moim brzucholem??? W innym centrum handolwym było mniej ludzi, można było coś wybrac, ale kolejka do kasy...masakra!!!! Mój M. stał 1,5 godziny:szok: fakt, wszystko przecenione o połowę lub więcej. Miałam dziś sie przejechać jak ludzie powracali do pracy, ale jednak stwierdziłam, że i tak ciuszków mam na tyle, a jak pojadę, zobaczę o połowe tańsze, to nie ma siły, żebym się nie skusiła:tak: Od dziś zaczynam szykowanie torby szpitalnej, pranie ciuszków, przygotowywanie pokoiku dla Julka...z tym, ze już południe, a ja cały czas siedzę na kompie;-)
 
Do góry