ja mam termin na koniec marca, jesli dociagne do kwietnia i bedzie cieplo to mysle ze kombinezon odpuszcze. tylko body, pajacyk, swterek i kocyk starczy. Mi polozna mowila, ze dziecko nie lubi goraca i czesto wtedy wychodza mu potowki, ktore moga rozwinac sie w jakies mocniejsze krosty z siedliskiem bakterii.
reklama
Madzia_83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2010
- Postów
- 770
Deizzi ja z Jasiem wychodziłam ze szpitala 29 sierpnia, ale upału wtedy nie było, bo pamiętam że ja miałam na sobie też bluze z długim rękawem. Mały wtedy miał na sobie bodziak z długim rękawem, śpioszki i cienką bluzę dresową i cienką czapke, tak ubrany został włożony do fotelika i był przykryty cienkim kocykiem. Teraz myślę że malucha na wyjście ubiorę podobnie, tzn też body, śpioszki i jak będzie temepratura na plusie to na to ciepły kombinezon, a jak będzie mróż to myślę że pod kombinezon jeszcze jakiś cienki dresik założe, do tego cieplejsza czapka, potem do fotelika i kocyk do tego. Wydaję mi się że trzeba pamiętać że tapicerka w foteliku w sumie też daję ciepło, więc myślę że nie ma co przesadzać z ilością ubrań. Pamiętam jeszcze że zaraz po urodzeniu położna ubrała Jasia w bodziak z krótkim rękawem i na to założyła mu pajacyk i zawinęła go w taki szpitalny cienki rożek, potem przyszła inna położna i dostałam ochrzan że za ciepło dziecko ubrałam, że wystarczy mu tylko pajacyk i ten rożek
Kania78
...
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2011
- Postów
- 8 199
Teraz też mam sporo ubranek mniejszych, z Oliwią praktycznie większość miałam 62 a teraz siostra mi dała od 50 do 56, bo jej się urodziła córka miesiac wcześniej więc musiała kupować malutkie ciuszki.
Do szpitala mam przyszykowane cienkie body z długim rękawem, na to kaftanik/koszulka, półśpichoy, pod nie rajtuzy w razie zimnicy, czapeczka cieplejsza, kombinezonik i rękawiczki. Mam jeszcze w zapasie śpiwór do fotelika, więc w razie zimnicy włoży się ją do niego.
Też nie jestem zwolenniczką przegrzewania dziecka, Oliwia urodziła się na jesień, miała body, kaftanik, śpiochy, kombinezonik, czapeczkę, na to kocyk.
Na saunę to i ja bym poszła Tere Fere :-)
Madzia83 Oliwia też w pajacykach wiecznie przebywała jak była taka malutka i nic pod pajaca jej nie wkładałam poza pieluchą. W ogóle pajacyki dla mnie dla noworodka to najlepszy wynalazek :-) Szybkie w ubieraniu i ściąganiu :-)
Do szpitala mam przyszykowane cienkie body z długim rękawem, na to kaftanik/koszulka, półśpichoy, pod nie rajtuzy w razie zimnicy, czapeczka cieplejsza, kombinezonik i rękawiczki. Mam jeszcze w zapasie śpiwór do fotelika, więc w razie zimnicy włoży się ją do niego.
Też nie jestem zwolenniczką przegrzewania dziecka, Oliwia urodziła się na jesień, miała body, kaftanik, śpiochy, kombinezonik, czapeczkę, na to kocyk.
Na saunę to i ja bym poszła Tere Fere :-)
Madzia83 Oliwia też w pajacykach wiecznie przebywała jak była taka malutka i nic pod pajaca jej nie wkładałam poza pieluchą. W ogóle pajacyki dla mnie dla noworodka to najlepszy wynalazek :-) Szybkie w ubieraniu i ściąganiu :-)
Królowa_Dramatu
Fanka BB :)
ja mam większość ubranek na 62 cm, mam też coś na 56 (kilka pajacy i body z długim rękawem).
Zaczyna mnie to stresować, że temat już dotyczy wyjścia ze szpitala. Dopiero wczoraj stwierdziłam, że właśnie przyzwyczaiłam się do bycia w ciąży a teraz się to skończy już za momencik...
W związku z powyższym nie zastanawiałam się w co ubiorę małą na wyjście ze szpitala, ale wszystko co konieczne mam - kombinezon, śpiwór do fotelika (jak będzie zimnica) albo jakieś cieplejsze pajace gdy będzie trochę cieplej...
Zaczyna mnie to stresować, że temat już dotyczy wyjścia ze szpitala. Dopiero wczoraj stwierdziłam, że właśnie przyzwyczaiłam się do bycia w ciąży a teraz się to skończy już za momencik...
W związku z powyższym nie zastanawiałam się w co ubiorę małą na wyjście ze szpitala, ale wszystko co konieczne mam - kombinezon, śpiwór do fotelika (jak będzie zimnica) albo jakieś cieplejsze pajace gdy będzie trochę cieplej...
trytytka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2012
- Postów
- 545
jNa wyjscie ze szpitala to oczywiscie w zaleznosci od pogody przygotuje body, pajaca albo dresik, kombinezon polarowy, mam tez spiworek z dziura do fotelika, no i rzecz jasna czapke:-) wszystkiego nie ubiore ale wole byc przygotowana - w koncu te ciuchy na prawde duzo nie waza!
co do pieluch od rp 77 to przyszly do mnie wczoraj- duzego doswiadczenia nie mam ale macalam w kilku sklepach i te gatunkowo na prawde fajne:-) zreszta flanelowe tez super!
przyszlo mi lozeczko ale jestem happy ze juz tak niewiele rzeczy musze kupic;-) jestem duzo spokojniejsza przez to! jade jeszcze dzis do hurtowni dzieciecej kupic nowy rozek - mam co prawda od kuzynki ale uzywany i ochraniacze tam na stronie fajne widzialam:-)
co do pieluch od rp 77 to przyszly do mnie wczoraj- duzego doswiadczenia nie mam ale macalam w kilku sklepach i te gatunkowo na prawde fajne:-) zreszta flanelowe tez super!
przyszlo mi lozeczko ale jestem happy ze juz tak niewiele rzeczy musze kupic;-) jestem duzo spokojniejsza przez to! jade jeszcze dzis do hurtowni dzieciecej kupic nowy rozek - mam co prawda od kuzynki ale uzywany i ochraniacze tam na stronie fajne widzialam:-)
Ja dzis jade po łóżeczko mam upatrzone jedno ale czy zostanie kupione własnie to przekonamy sie. ja większość kupiłam na 62 bo 56 to mało bezpieczne mimo wszystko. wątpie by się urodził tak duży skoro w 30 tyg ważył tylko 1600g. Na wyjście ze szpitala planuje ubrać go w body pajac czapeczke i wiosenny kombinezonik chyba ze bedzie bardzo ciepło.
Szczebiotka
Fanka BB :)
Katiuszka fajnie, że się odezwałaś bo właśnie myślałam co tam u Ciebie. Jak przeciągniesz do 8smego lutego to Twój Synek urodzi się tego samego dnia co mój Szczepek (2lata później:-)) ja miałam termin z Nim na 27stycznia
Co do ciuszków to ja ze Szczepkiem tyle się nasłuchałam, że będzie duży, że nawet nie rozglądałam się za mniejszymi ubrankami i faktycznie był długi bo 60cm ale szczuplutki i spokojnie na szerokość 2razy by się zmieścił a tak jak pisze Anka nóżki i tak podkurczone cały czas, śmialiśmy się że jak kurczak wygląda. Teraz dokupiłam kilka sztuk w rozmiarze 56cm (new baby) ale dosłownie kilka bo w końcu większe zawsze można założyć a za małe już nie koniecznie, Bianeczka raczej rozmiarowo podobna będzie, w razie czego dokupić więcej to żaden problem.
Mój zestaw na wyjście ze szpitala i ze Szczepkiem i teraz:
-body krótki rękaw
-pajacyk (z odwijanymi rękawkami więc już niedrapek nie potrzebuję)
-skarpetki
-czapeczka cienka bawełniana
-kombinezon z polarkiem, z kapturkiem i rękawiczkami
zabieram również kocyk na wszelki wypadek, jak będzie wiało to fotelik ma osłonkę na nóżki i daszek, zresztą samochód i tak praktycznie pod drzwiami szpitala będzie czekał
Powiem szczerze, że nie przejmuje się za bardzo jakie wizje stroju mają położne, poradziłam się Mamy ;-) no ale ja mam ten luksus, że rodziłam i rodzić będę w szpitalu gdzie pracuję Ł, ze Szczepkiem np wzięłam do szpitala rożek (teraz pewnie sobie nie będę zawracała tym głowy bo jak znowu mnie wyślą po 3godzinach do domu to szkoda żeby zajmował miejsce w torbie), położna trochę się zdziwiła i coś zaczęłam mówić czy nie za ciepło dziecku a ja na to, że w PL to standard a ja się czuję pewniej karmiąc, Babeczka była rozgarnięta skomentowała, że skoro tam się sprawdza to nie ma powodów by nie spróbować.
Generalnie jestem jednak zdania, że faktycznie dużo matek ma tendencję do przegrzewania dzieci, co jest bardziej niebezpieczne niż wyziębienie, ze Szczepkiem trzymałam się rady Mamy, że dziecko powinno mieć jedną warstę odzieży więcej niż dorosły i teraz też tak zamierzam postępować, też jestem fanką pajacyków pod nie body na krótki rękaw i jako, że Kruszynka będzie większość czasu w rożku to taki zestaw wystarczy w zupełności.
Noelka co do przewijania to ja również jestem zdania, że lepiej zapobiegać niż leczyć, do tego wygodna dlatego nie bawiłam się w waciki i wodę tylko chusteczki nawilżone, według mnie najlepsze pampers sensitive-to te białe ( w asdzie mają na nie rewelacyjną cenę bo kartonik z 12opakowaniami kosztuje 10F) tak więc przy każdej zmianie pieluchy chusteczkami, a jak było coś więcej to zawsze bephantenu trochę, sudokrem faktycznie wysusza ale przez to jest super na potówki np
Kobietki tak mi się przypomniało bo chyba nikt o tym nie wspominał, co do wysyszania skóry to u noworodków tak ok pierwszego tygodnia- dwóch często zdarza się, że skóra na stópkach i kostkach bardzo wysycha tak, że nawet łuszczyć się może to całkowicie naturalne ale dobrze jest wtedy dodatkowo smarować czymś, ja ostatnio tylko lotionu używałam ale teraz zaopatrzyłam się w alantan też
Co do ciuszków to ja ze Szczepkiem tyle się nasłuchałam, że będzie duży, że nawet nie rozglądałam się za mniejszymi ubrankami i faktycznie był długi bo 60cm ale szczuplutki i spokojnie na szerokość 2razy by się zmieścił a tak jak pisze Anka nóżki i tak podkurczone cały czas, śmialiśmy się że jak kurczak wygląda. Teraz dokupiłam kilka sztuk w rozmiarze 56cm (new baby) ale dosłownie kilka bo w końcu większe zawsze można założyć a za małe już nie koniecznie, Bianeczka raczej rozmiarowo podobna będzie, w razie czego dokupić więcej to żaden problem.
Mój zestaw na wyjście ze szpitala i ze Szczepkiem i teraz:
-body krótki rękaw
-pajacyk (z odwijanymi rękawkami więc już niedrapek nie potrzebuję)
-skarpetki
-czapeczka cienka bawełniana
-kombinezon z polarkiem, z kapturkiem i rękawiczkami
zabieram również kocyk na wszelki wypadek, jak będzie wiało to fotelik ma osłonkę na nóżki i daszek, zresztą samochód i tak praktycznie pod drzwiami szpitala będzie czekał
Powiem szczerze, że nie przejmuje się za bardzo jakie wizje stroju mają położne, poradziłam się Mamy ;-) no ale ja mam ten luksus, że rodziłam i rodzić będę w szpitalu gdzie pracuję Ł, ze Szczepkiem np wzięłam do szpitala rożek (teraz pewnie sobie nie będę zawracała tym głowy bo jak znowu mnie wyślą po 3godzinach do domu to szkoda żeby zajmował miejsce w torbie), położna trochę się zdziwiła i coś zaczęłam mówić czy nie za ciepło dziecku a ja na to, że w PL to standard a ja się czuję pewniej karmiąc, Babeczka była rozgarnięta skomentowała, że skoro tam się sprawdza to nie ma powodów by nie spróbować.
Generalnie jestem jednak zdania, że faktycznie dużo matek ma tendencję do przegrzewania dzieci, co jest bardziej niebezpieczne niż wyziębienie, ze Szczepkiem trzymałam się rady Mamy, że dziecko powinno mieć jedną warstę odzieży więcej niż dorosły i teraz też tak zamierzam postępować, też jestem fanką pajacyków pod nie body na krótki rękaw i jako, że Kruszynka będzie większość czasu w rożku to taki zestaw wystarczy w zupełności.
Noelka co do przewijania to ja również jestem zdania, że lepiej zapobiegać niż leczyć, do tego wygodna dlatego nie bawiłam się w waciki i wodę tylko chusteczki nawilżone, według mnie najlepsze pampers sensitive-to te białe ( w asdzie mają na nie rewelacyjną cenę bo kartonik z 12opakowaniami kosztuje 10F) tak więc przy każdej zmianie pieluchy chusteczkami, a jak było coś więcej to zawsze bephantenu trochę, sudokrem faktycznie wysusza ale przez to jest super na potówki np
Kobietki tak mi się przypomniało bo chyba nikt o tym nie wspominał, co do wysyszania skóry to u noworodków tak ok pierwszego tygodnia- dwóch często zdarza się, że skóra na stópkach i kostkach bardzo wysycha tak, że nawet łuszczyć się może to całkowicie naturalne ale dobrze jest wtedy dodatkowo smarować czymś, ja ostatnio tylko lotionu używałam ale teraz zaopatrzyłam się w alantan też
Monisia-1980
Fanka BB :)
Moja Gaba urodziła sie na58długa,więc prxy drugiej córci tez nie spodziewam się kruszynki.W związku z tym rozmiar 56 mam już z głowy.Najmniejszy rozm jaki mam w komodzie dla dzidzi to 62.
Mam termin na marzec ale może się rozpakuję już na koniec lutego-pogoda może bć różna ale postanowiłam nie kupować typowo zimowego kombinezonu,tylko taki lekko ocieplany.
Powiem wam,że wzięłam udział w licytacji pieknego kombinezoniku białego z Babaluno(mam śpiworek z tej rirmy i polecam,super jsakość)używanego.Jeśli mi się uda to za ten śpiworek z wysyłką zamknę się w 30zł i nawet jakbym miała go założyć tylko z 5 razy-nie będzie mi szkoda.
Tak naprawdę po porodzie to przez 2 tyg głównie werandujemy dzidzi a prawdxziwe spacerki zaczynają się jak maleństwo kończy 2 tyg,więc tak naprawdę marzec się szybko skończy a w kwietniu to potrafią być temperatyry nawet około 20stopni(w Polsce)
buziaki dla was
Mam termin na marzec ale może się rozpakuję już na koniec lutego-pogoda może bć różna ale postanowiłam nie kupować typowo zimowego kombinezonu,tylko taki lekko ocieplany.
Powiem wam,że wzięłam udział w licytacji pieknego kombinezoniku białego z Babaluno(mam śpiworek z tej rirmy i polecam,super jsakość)używanego.Jeśli mi się uda to za ten śpiworek z wysyłką zamknę się w 30zł i nawet jakbym miała go założyć tylko z 5 razy-nie będzie mi szkoda.
Tak naprawdę po porodzie to przez 2 tyg głównie werandujemy dzidzi a prawdxziwe spacerki zaczynają się jak maleństwo kończy 2 tyg,więc tak naprawdę marzec się szybko skończy a w kwietniu to potrafią być temperatyry nawet około 20stopni(w Polsce)
buziaki dla was
reklama
anka26_x_07
Mama Laury :)
Poprasowalam i postanowilam
- 1 zestaw body na dlugi, rajstopki, bawelniane polspiochy, skarpetki ewentualnie buciki, czapeczka i kurteczka
- 2 zestaw body na krotki, bluzeczka, rajstopki, skarpetki lub buciki, welurowy dresik, czapeczka i kurteczka
- 1 zestaw body na dlugi, rajstopki, bawelniane polspiochy, skarpetki ewentualnie buciki, czapeczka i kurteczka
- 2 zestaw body na krotki, bluzeczka, rajstopki, skarpetki lub buciki, welurowy dresik, czapeczka i kurteczka
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 47 tys
- Odpowiedzi
- 61
- Wyświetleń
- 21 tys
Podziel się: