Dzięki, bo źle się czułam z tym, że zamiast czuć tylko wdzięczność to mi się średnio podobają te rzeczy. Po prostu widzę, że mamy ze szwagierką inny gust. Mój mąż ma podobny jak ja i też go razi ilość różu
Teraz pytanie: czy wiecie co jest na zdjęciach? Szwagierka napisała, że "protektor na łóżeczko". Myślałam, że to bedzie ten ochraniacz przeciw przesikaniu, ale wg metki ma rozmiar 63x93... Czy w Anglii są takie rozmiary łóżeczek? Do czego to służy? Na jednej stronie ma napisy "CoolMax"
Zobacz załącznik 896542 Zobacz załącznik 896543 Zobacz załącznik 896544