reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

<<< Wyprawka >>>

Kinuś fajnie, że ksiązeczki doszły:tak:. Niestety Robert podobnie traktuje książki jak Hanulka:dry:. Boję się jego zostawić sam na sam z książką, bo je bardzo lubi:tak:... jeść:szok::tak:. W sumie książek mu nie kupowałam narazie, bo ma po Sarze i serce się kraje, co może z nimi zrobić:szok:. Na swojej półeczce ma kilka książek, z którymi może zrobić co chce, byleby ich nie jadł;-)
 
reklama
Karioko, :-D:-D:-D:-D:-D:-D. Robercik lubi dziwne smaki:tak:
Kamulina nie je ksiązek, to juz przerabialismy. Teraz po nich pisze :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: a mnie zalewa, bo ja mam taki głupi odchył szanowania książek. Tłumaczę i tłumaczę jej i ...jakieś mizerne efekty widzę:tak:. Naszych "dorosłych" książek nie wolno jej dotykać i to się nam udało w 100%. Nie dotyka:tak::-)
 
Niestety Hanulka nie może jej czytać samodzielnie, bo odrywa ruchome elementy...wiedziałam, że tak będzie :sorry2:...no ale od czego jest mama :cool2:

Kinus, Kamila rozbroiła wszystkie ruchome książeczki, jakie miała:-(. Starałam się pilnować ...ale się nie dało, bo zawsze kończyło się histerią:eek:
 


Kinus, Kamila rozbroiła wszystkie ruchome książeczki, jakie miała:-(. Starałam się pilnować ...ale się nie dało, bo zawsze kończyło się histerią:eek:

Ja pilnuję, bo mi tych książeczek szkoda...drogie są po byku...około20 zł każda...normalnie mi żal. Tak więc czytamy je razem :tak:
a histeryczne zachowania olewam...Robię swoje...a jak sie uspokoi, to wtedy tłumaczę
Kamulina nie je ksiązek, to juz przerabialismy. Teraz po nich pisze :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: a mnie zalewa, bo ja mam taki głupi odchył szanowania książek

Ja też mam taki odchył :-D:-D:-D
a długopisy i kredki nie leżą z reguły w Hanulkowym zasięgu...2 razy popisała mi sofę i odtąd bardzo uważam :frown:
Kilka książek z hankowej kolekcji trafiło do szpitala z powodu pogryzień...mamusia dała plasterki ;-)
 
Patrzcie jaki zajefajny stolik wynalazłam w necie...:tak:


offiwoodchalktble3zzh2.jpg



chalktablezus2.jpg



lookmechairzgq2.jpg
 
Kinuś ale fajny ten stoliczek:tak:. Dwa w jednym;-). Ciekawe, jak ta tablica długo wytrzyma, zwłaszcza, że dziecko pewnie nie tylko na nim rysuje kredą. Sara dostała na dwa latka tablicę i już na niej się nie da rysować. Kreda się ślizga po niej:dry:, a nie jadła na niej.
 
Kinek strasznie mi się podoba ten stolik. A jeśli chodzi o rękawy - no cóż, zawsze można przy nim dziecko sadzac na krótki rękaw.

A wiecie, że nasz rowerek dopiero wczoraj dojechał?????
Masakra, to chyba trwało z miesiąc.
Ale jest i jest naprawdę fajny:tak:
 
reklama
Edzia, dobrze, że w ogóle doszedł...Sprzedawca zasłużył na negatywa....(ale wiem, że już daliście mu plusika wcześniej :crazy::errr:).
Z trzy tygodnie czekałaś na rowerek, nie ?
 
Do góry