reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wyprawka - ubranka, akcesoria, kosmetyki dla dzieci

kruszki

Fanka BB :)
Dołączył(a)
28 Wrzesień 2011
Postów
1 306
Miasto
West Yorkshire UK
No to co dziewczyny, mozemy zaczac.
Przyznam sie Wam calkowicie szczerze, ze przez 8lat na pewno nie nadazalam za nowosciami niemowlecymi :)
Dla mojej corci 8lat mialam za to przewijak z wanienka i wszyscy bardzo mi zazdroscili :)
A wiec temat zakladam tez dlatego, zeby sama nadgonic :)
 
reklama
Przewijak z wanienką na stelarzu mięliśmy (110cm wysokości), młody skutecznie nauczył sie w wieku 3 miesięcy przewracać na nim z plecków na brzuszek, a że był śliski od oliwki, to mi sie wyślizgnął z rąk prosto na panele... Zanim wyszliśmy ze szpitala, M. go poskładał i więcej go nie oglądałam, i nie polecam w żadnym wypadku. A drugie dziecie nie opuści do roku poziomu podłogi, bo i fikołki półroczniaka z łóżka na dywan też przerabiałam... :sorry:

Za to polecam huśtawkę elektryczną, my sprzedaliśmy, ale kupimy znów, jak Kajtek wstawał o 5 to ja go w huśtawkę i spał do 8, albo sie tylko bujał, no rewelacja! My kupiliśmy używaną wtedy za 300zł,dokładnie taką: Fisher Price huśtawka ocean wonders rybki USA (2044775358) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
 
oj ale ja nigdy malej nie spuscilam z oka, zawsze wczesniej wszystko na przebranie przygotowalam, mala przebralam. cenie sobie przewijak poniewaz nie musialam sie schylac na kanape, cudowac, stalam prosto, na wysokosci moich rak przebralam dziecko, czy tez wykapalam, na dole mialam poleczki na rzeczy, wiec w okresie niemowlecym dzialalo tez jako komoda
 
A u nas zabawy na przewijaku były stałym punktem programu. Popołudniami młody strasznie marudził albo ryczał wtedy szło sie na przewijak ściągało gacie i godzina z głowy :-D tylko ja właściwie miałam stój przewijakowy 160x80 :-D i też nigdy nie spadł. Teraz chyba nie będziemy mieli miejsca na takie rozwiązanie bo pokój na dwóch musi starczyć;-)
 
Ach ja mojego nawet z rąk nie wypuściłam, tyle, ze to atopik i wiecznie śliski od różnych mazi, a zamach silny wziął całym sobą, niespodziewany, i wyszło jak wyszło. Skończyło sie na szczęście na strachu i niewielkim guzie, aaa i rotawirusie przywleczonym ze szpitala, norma... Ale co ja przeżylam wtedy, to moje :-( Aaa co wam będę opowiadać, prawdziwe lęki dopiero nadejdą, wszystko przed nami ;-) A na przewijak taki, ze tak powiem "samotny" polecam pokrowce, bo siku z niego spływa na łóżko czy gdzie tam się go położy ;-)
 
My mamy mało miejsca, więc kupiliśmy przewijak nakładany na łóżeczko. Taki najprostszy. Coś takiego:
USZTYWNIANY PRZEWIJAK 70cm DARLAND (2040199552) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Ma ograniczniki od dołu, więc się nie przesuwa. Zaraz po przewinięciu można go zdjąć i schować w kąt. Do tej pory nam służy. Ale na przewijaku zawsze tylko zmienialiśmy pieluchę, ewentualnie ubieraliśmy się na wyjście na pole w zimie. Wszystkie zabawy były na macie na dywanie.

Aha, no i na przewijak kładliśmy pieluchę flanelową. Sam przewijak jest dość zimny i śliski, więc nieprzyjemnie gołą pupą leżeć. A pokrowce byłyby za często w praniu - kupy noworodka i niemowlęcia na samym mleku lubią się wymykać spod kontroli ;) Flanelę wystarczy złożyć i wrzucić do pralki i już można kłaść nową :)

Wanienkę początkowo stawialiśmy na dwóch taboretach, a potem w wannie - teoretycznie mógł się Franek kąpać w dużej wannie, ale tak idzie mniej wody :) Mamy małą wanienkę i ona w zupełności nam wystarcza. Miejsca na zabawę wciąż jest sporo, a przynajmniej nie trzeba za bardzo wysilać mięśni, żeby przenieść ją pełną wody do wanny ;)
Aha - odradzam korek przy wanience. U Dziadków Franek ma taką z korkiem. A że wierzga nogami strasznie w kąpieli, to już parę razy dał radę wanienkę odkorkować i mieliśmy powódź ;)
No i nie wierzcie termometrom na wanienkach - pic na wodę. Najlepiej sprawdzać ręką temperaturę.
 
no Maks jak miał dwa miesiące to akurat była zima i w domu 17st więc leżenie na golasa na podłodze odpadało.:-D ale teraz kupię chyba takie zwykle coś jak Ty Ewa ale zresztą to się może mi jeszcze odmienić może się przeprowadzę .... kto to wie ;-)
 
Poza tym jest mobilny, używaliśmy go też w łazience. Pralkę mamy małą, więc na nią się nie mieścił, ale wstawialiśmy taki niski rozkładany stoliczek, na to przewijak, na przewijak ręcznik i można było Młodego przenieść do wycierania prosto z wanienki :)
 
reklama
Ja też polecam ten przewijak co ewa! Tylko warto zwrócić uwagę na to, że występuje on w dwóch rozmiarach - ten trochę większy na dłużej starcza i u nas na stałe był na łóżeczku, przy tylnej ściance, a do kąpieli przenosiliśmy go do łazienki razem z wszystkimi "akcesoriami" i idealnie mieścił się na dużej wannie - w poprzek :tak:. Jak młoda była trochę starsza i przewracała się już na boki, to przewijaliśmy ją na naszym dużym łóżku, a przewijak służył tylko, żeby móc ją gdzieś posadzić w łazience po kąpieli bo ja pralkę mam w kuchni :-).
 
Do góry