reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyprawka - niezbędnik dla malucha i mamy :)

reklama
Dziewczyny a do szpitala zabrać body plus jakieś tam spodenki czy lepiej śpiochy i ile kompletów ? I ile tych rękawiczek niedrapkow?
Jak wyśle TZta do domu po cos czego brakuje to jak go znam przywiezie wszystko tylko nie to o co mi chodziło wiec wole sobie spakować wszystko co sie przyda. On sam w sumie jak dziecko jeszcze hihi
Poprosiłam żeby w nexcie kupił bodziaki jak będzie w stacjonarnym to mi kombinezonów nazwoził:-D
 
nam położna powiedziała, że dzieci lepiej przyswajają osobno witaminy. U nas sprawdził się Bobik. Po jednych ale nie pamiętam firmy Wera miała problemy żołądkowe, tak więc może nie kupujcie na zapas. Jeszcze z tego co pamiętam to podobno wit. D3 nie powinno się dawać na wieczór bo może wywoływać wzdęcia.
Furciaczek u nas niedrapki się nie sprawdziły, raz dwa były zdejmowane, może prędzej jakieś pajacyki, które można zawinąć na dłoń. Pytałaś w szpitalu, czy potrzebujesz ubrania dla dziecka? Co do ilości to nie pomogę bo u nas były szpitalne i o też zależy od tego ile będziesz leżeć. Wera ubierana była głównie w śpiochy i kaftaniki no i zawinięta w różek.
 
wesolutka ale w opisie tych witamin jest napisane że podaje się dzieciom od 2tyg do 3 miesiąca życia. W takim razie Albo można z tym zaczekać i nie konieczne jest podawanie od razu, albo jeśli koniecznie od 1 dnia życia to muszą być jakieś inne podawane. Dobrze rozumiem?
 
Ann, wlasnie juz nie pamietam, jak to bylo... wiem, ze podpisywalam przy wypisie ze zaqpoznalam sie z koniecznoscia podawania tych witamin i ze w szpitalu wlasnie podawali witamine k w tych kapsulkach. ale moze faktycznie bylo to pozniej niz po wyjsciu ze szpitala...
 
Też mnie to zastanowiło właśnie. Trzeba po prostu zapytać szpitalu co podawać i w aptece kupić, są przecież otwarte 24 h.
 
U mnie jest inaczej bo u nas maluchom zaraz po urodzeniu (chyba jeszcze nawet przed wazeniem) robia zastrzyk z witamina K i juz pozniej nie trzeba jej podawac :)
 
No właśnie też czytałam w jakiejś broszurce o szczepieniach itp że taki zastrzyk się dzieciom karmionym piersiom podaje z witaminami. Muszę się jutro zapytać położnej jak to wygląda u mnie w szpitalu.
 
ja też pamiętam, że kazali kupić i podawać po wyjściu ze szpitala. Kupowałam te w kapsułkach i szczerze mówiąc dla mnie beznadziejne były... zawsze jak je ukręcałam to się rozlewały :/
 
reklama
mojej córce kazano dawać witaminę D do roku bez względu czy karmie piersią a witaminę K tylko w przypadku karmienia piersią ja w końcu zamiast je ukręcać końcówki obcinałam
 
Do góry