Oj laski, ja też jeszcze daleko w polu- tyle co rzeczy po mojej Gabrysi
Czyli na plusie są:
- ubranka
- łóżeczko + materac
- komplet pościeli
- pieluchy flanelowe
- termometr
- laktator
- butelka Calma (tak na wszelki wypadek)
- cienkie kocyki
- okrycia kąpielowe
Dla mnie mam:
- koszule do karmienia (3 szt)
- 1 paczkę absorgynu
- Cebuszka do spania
Na minusie (czyli jeszcze do dokupienia):
- jakieś pojedyncze ciuszki na 56 i 62cm
- dodatkowy komplet pościeli
- wózek + fotelik
- huśtawka
- poduszka do karmienia
- pojemniki na mleko
- pieluchy tetrowe
- kilka pieluch flanelowych
- kosmetyki pielęgnacyjne
- niezbędnik do pępuszka
- kocyk z merynosów i minky
- wanienka ze statywem
- przewijak na łóżeczko
- pampersy
- okrycie kąpielowe
- witamina K+D3
Dla mnie:
- biustonosze Comfortisse - poprzednim razem miałam takie typowe laktacyjne z odpinaną miseczką, ale nie trzymały dobrze cycków (a mlekodajnię to ja mam sporą- w tej chwili rozm. FF i cały czas rosną), więc teraz spróbuję takie bezszwowe, elastyczne, rosnące, a'la top.
- majtki poporodowe
- podkłady absorgyn i duże podpaski z belli
- wkładki laktacyjne babydream (z rossmanna)- polecam, a przetestowałam już mnóstwo różnych- te nie przeciekają za szybko
- chusta elastyczna do noszenia maluszka
I pewnie jeszcze bliżej porodu coś tam dojdzie jak mi się przypomni albo doczytam tu na wątku ;-) Nakładki na brodawki do karmienia zostawiam sobie do ewentualnego dokupienia w szpitalu- Gabi cały okres karmienia przez nie piła (miałam płaskie brodawki i nie umiała się dossać, a potem jak już się przyzwyczaiła to inaczej nie chciała), ale nie mogę zakładać, ze Lilka też będzie miała problem.