Ja sie prawie wcale nie maluje no chyab ze jakies wieksze wysjcie sie szykuje albo mi odbije [emoji1]Co najwyzej zima jak mam trupio blada twarz to naloze podklad dla koloru. Wiec dla mnie sam podklad, czy tylko rzesy czy kredka na oczach to juz makijaz[emoji12]
Jak ktos na codzien sie maluje to czemu ma tego nie robic w szpitalu. Mi tam nic do tego.
Tutaj w szpitalu to oprocz lekarzy i pielegniarek nikt obcy nie bedzie mnie widzial bo pokoje sa jednoosobowe z lazienka wiec nie bede z niego wychodzic wogole. Ale pizame napewno jakas wzgledna zaloze dla wlasnego samopoczucia [emoji1] motywow typu zwierzatka nie lubie nawet na ubrankach dzieciecych, ot taki dziwolad ze mnie [emoji1]
Jak ktos na codzien sie maluje to czemu ma tego nie robic w szpitalu. Mi tam nic do tego.
Tutaj w szpitalu to oprocz lekarzy i pielegniarek nikt obcy nie bedzie mnie widzial bo pokoje sa jednoosobowe z lazienka wiec nie bede z niego wychodzic wogole. Ale pizame napewno jakas wzgledna zaloze dla wlasnego samopoczucia [emoji1] motywow typu zwierzatka nie lubie nawet na ubrankach dzieciecych, ot taki dziwolad ze mnie [emoji1]