qraa - ja też nie miałam od kogo dostawać ubranek dla pierwszego dziecka. Kilka miałam od ciotki mojego męża, ale to takie sprzed 7 lat, więc tylko kilka użyłam. wszystko kupowałam, część używanych, część w promocjach w sklepach. I powiem Ci, że zawsze miałam/mam nakupowane do przodu. co prawda nie za dużo, żeby nie przesadzić, ale kupuję po kilka ubranek i nie mam większych wydatków na raz.
oomamba - ja też będę musiała kupić kilka par skarpetek, jakieś body, śpiochy czy pajacyki. Pamiętam, że tego nie miałam dużo a część pożyczyłam i oddałam. Ale cieszę się, że będę mogła pokupować co nieco.
Muszę kupić jeszcze zestaw pościeli i kombinezon.
oomamba - ja też będę musiała kupić kilka par skarpetek, jakieś body, śpiochy czy pajacyki. Pamiętam, że tego nie miałam dużo a część pożyczyłam i oddałam. Ale cieszę się, że będę mogła pokupować co nieco.
Muszę kupić jeszcze zestaw pościeli i kombinezon.