anka-skakanka
Fanka BB :)
My nie mamy takiej możliwości, bo moj mąż długo pracuje (często w sb też). Jedynym dniem na wspólne zakupy jest niedziela, a mi szkoda tego dnia na spędzanie w markecie... Lista stąd, że każdy zarządza swoimi dochodami, a na potrzeby wspólne jest wspólny budżet.... On nie ma czasu jeździć, oglądać więc robię to ja ;-) co mi bardzo pasuje, bo mogę wybierać co mi się podoba. Rozliczać się z mężem z paragonów nie chcę, więc dałam Mu listę ;-) A przyjemność musimy czerpać ze wspólnego oglądania tego, co już mamy.Anka, my mamy jedną listę i wszystkie zakupy robimy razem, taaaaaka radocha z tego :-)
Prija są dni gorsze, a jak w Tobie żal się zbierał to musiałaś go wylać... Lepiej tak, niż dusić w sobie!! I uważam, że nierozsądne ze strony Twojego męża mówienie, że powinnaś przełożyć wizytę!! Zwłaszcza, że macie za sobą już niepowodzenia.....