reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WYPRAWKA DLA MALUSZKA

Agataje mnie wcale nie chodzi o wielkość, tylko o to że dzieci i tak zrobią wszystko żeby wylądować w łóżku rodziców ;D ;D ;D ;D ;D
Dobrze że mamy łóżko 2m X 2m, to Kuba jakoś też się zmieści bo Bartek codziennie w nocy do nas wędruje ;D ;D ;D
 
reklama
Sumka my mamy tez takie wielkie loze 2 na 2,20 ;D - ale i tak nie wyobrazam sobie spania w nim razem z maluchem. Chyba bysmy z mezem oka nie zmruzyli ze strachu. Zreszta lekarze tu nie polecaja spania razem z maluchem w jednym lozku a spanie malucha w pokoju rodzicow (w jego wlasnym lozeczku) przez kilka pierwszych miesiecy. Ja wrzuce dwa materace do pokoju malucha i w razie potrzeby bede spac na takim prowizorycznym lozku przez pierwsze kilka tygodni. Ale na pewniaka maly bedzie spal u siebie od poczatku bo wiem, ze jak raz sie ulegnie to potem moga byc problemy.

Sumka fajnie ze napomknelas o tych wakacjach i spaniu razem bo tak sie zastanawialam czy brac ze soba gondole/lozeczko w podroz z 3 miesiecznym maluchem. Chyba jednak warto sie o to zatroszczyc bo moze sie potem rzeczywiscie skonczyc na trojkacie ;D
 
Warto jak najbardziej, ja postaram sie już tym razem nie popełnić tego błędu. Też nie jastem zwolennikiem spania z dzieckiem w jednym łóżku, ale wiele mam zabiera bobasa do łóżka do karmienia bo są po prostu zmęczone i tak juz zostaje ;D ;D ;D ;D
 
no tak Sumko to akurat moja siostra tez robila, a nie tylko ona tylko jeszcze moj brat razem z nia.......tzn przychodzili co noc spac do moich rodzicow dosyc dlugo
ale duzo spala tez w lozeczku, miala chyba wyciagniete szczebelki, zeby sobie mogla wychodzic sama latwo :D

ja chyba bede mieczak i maly bedzie spal z nami, bo nie wiem czy bedzie mi sie chcialo w nocy wstawac i wyciagac berbecia z lozeczka, karmic, a potem z powrotem wkladac go do lozeczka i tak kilka razy w ciagu nocy.
 
My ( a właściwie to ja) na początku myśleliśmy żeby pzrez jakiś czas maluszek spał z nami w sypialni oczywiście w swoim łóżeczku. Ale ostatecznie stanęło na tym, że od samego początku będzie w swoim pokoju. Pokoik jest dość duży więc stanie tam też wersalka i w razie czego będę tam spać jeśli będzie potrzeba. Potem łatwiej chyba wyprowadzić mamę z powrotem do sypialni niż zmienić maluszkowi pokój. Poza tym chcemy nasze dziecko przyzwyczaić do samodzielności - tylko nie myślcie że jestem jakąś wyrodną matką która dziecko samo zostawi. Ale mamy żywy przykład nie wiem jak to nazwać nadopiekuńczości może. Córka mojego szwagra ma 2 lata a nie jest w stanie sama się sobą zająć, tzn. bawić się czy coś. Wystarczy, że dziadkowie (którzy ją właświwie wychowują) znikną z pola widzenia np. babcia pójdzie do kuchni to jest taki cyrk że żadko. A o zasypianiu to można pomarzyć. Jak mała chce sama jeść to jej nie pozwalają i sami ją karmią bo może się jeszcze pobrudzi i co będzie. A potem się dziwią, że nie mogą nic w domu zrobić i są cały czas zmęczeni bo im żyć nie daje.
 
MY łożeczko..kącik Malutkiej przygotowaliśmy w naszym pokoju zaraz przy naszym łóżku..Zorganizowaliśmy to tak..że będziemy sie praktycznie podnosić i jak cos wyciągać Malą do karmienia..itd..ale spać to bedzie w lóżeczku ;) w swoim łózeczku:)
 
Jeśli Ty, Cicha, jesteś wyrodną matką, to ja dołączam do klubu. Też nie zamierzam brać Berbecia do łóżka do spania. Łóżeczko stanie w naszej sypialni, ale nasze łóżko to nasze łóżko ;)

Dodatkowo nie zamierzam dawać mojej Małej smoczka pod żadnym pozorem. Nie mam takiego cudu techniki w domu i nie zamierzam kupować. I będzie z nami dużo podróżować - my normalnie na każdy praktycznie weekend gdzies wyjeżdżamy, a Mała będzie sie musiała dostosować (o ile oczywiście nie będzie chora i nie będzie wymagała specjalnej opieki, a zakładam, że będzie zdrowa jak rybka!). Mąż się śmieje, że od początku będzie miała w domu mały survival i że będzie pierwszym roczniakiem, który zdobędzie wszystkie ośmiotysięczniki :laugh:
No i oczywiście jak skończy2-3 miesiące zapisujemy się na basen! Juz nawet znalazłam specjalną szkołę blisko naszego domu!

Zobaczymy tylko, czy Mała tych wszystkich planów do góry nogami nie wywróci. Ale plan jest właśnie taki i będę starała sie go zrealizować przy współpracy mojego małego Słoneczka :)
 
My nie mamy możliwości urządzenia dzidzi osobnego pokoju, bo mieszkamy w akademiku i mamy do dyspozycji tylko jeden :( zresztą ja chyba nie mogłabym zasnąć gdyby malutka była za ścianą, w obawie że nie usłyszę jak się obudzi i będzie płakać. Tak więc łóżeczko stanie tuż obok naszego (najchętniej już bym je ustawiła, ale na razie jest u mojego brata, a on nie ma czasu go przywieźć, buuu) i mam nadzieję, że uda nam się wytrwać w postanowieniu, że będzie w nim spała. Mąż by był zawiedziony, gdybym spała z dzidzią a nie z nim :laugh: mamy w pokoju dwa niezbyt duże łóżka, których nie da się zestawić, my się na jednym mieścimy, ale dzidzi już razem nie upchamy. Kupiliśmy przedwczoraj dla malutkiej prześcieradła, ręczniczki z kapturkiem, słodkie pieluszki flanelowe na przewijak, i butelke Aventu- zobaczymy czy będzie jej odpowiadała, a jeszcze przed świętami kupiliśmy wózek. Dzisiaj jedziemy jeszcze po pościel, i niestety to koniec zakupów w tym miesiącu :( reszę dokupimy po wypłacie. Ja już najchętniej wszystko miałabym kupione!
 
Dzięki Aniu od razu mi lepiej jak widzę że nie tylko ja chcę mieć małego podróżnika. Oboje z mężem należymy do ludzi, którzy w domu usiedzieć nie mogą i nie mamy zamiaru tego zmieniać.
 
reklama
Ja tez pragne wychowac malego podroznika:)))) Mam nadzieje ze pasje do podrozy odziedziczy po mamusi:)))) ;)

My tez lozeczko zamierzamy postawic u nas w sypialni,, tak do czasu az Mateuszek skonczy rok, chyba ze w praktyce wyjdzie ze wczesniej - pozyjemy, zobaczymy:))) To z wygody - karmienie i bezpieczenstwa:))
 
Do góry