reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WYPRAWKA - czyli rzeczy potrzebne dla dzidzi i mamy ;)

oj ci faceci:-D

a tak z innej beczki-obejrzałam i przymierzyłam dzisiaj milion staników dla karmiących i mi nic nie odpowiada!!!!!!!!chyba zostanę przy normalnych.
 
reklama
tej nie widziałam,ale poszukam jeszcze.
Najbardziej mi podpasował w rossmanie,taki zwykły bawełniany,bez żadnych koronek i ozdób,bo cała reszta miała coś nie tak.A że mnie ciągle coś gryzie,drapie i swędzi,nawet poza ciążą,to mam 99,9% staników bawełnianych bez koronek itd.
 
No to te sa z takiej fajnej miekkiej bawełny. Ja jeden mam z koronką a drugi sama bawełna. I nie gryzie nawet ten koronkowy.
Z cenami - w sumie na tej stronie sa drogie. Ja kupiłam na jakiejśc przecenie - jeden po 70 zł 2 za 45.
 
kurde ja na wszystkie staniki reaguje tak że zaraz mnie cyce swedzą i przechodzę katusze... przyzwyczajona jestem tylko do staników z NY a oni dla karmiących nie mają bo to młodzieżówki...:-(
 
Moj to ostatnio z kalendarzem siedzial i sprawdzal jaki to dzien ten 27 no i okazalo sie ze sroda a on na to ...
,, w zadnym wypadku nie mozesz rodzic w srode!!!! Przeciez wiesz ze to srodek tygodnia, do tego sezon na krewetke i wiesz ze ja w morzu bede po 24h na dobe!!! Dzwon do poloznej niech to przloza na piatek, sobote albo niedziele bo wtedy w domu jestem!!!!..........''
Dziewczyny on to wszystko mowil na serio:-D a do tego tak sie darl jak nie wiem:szok::-D Wpadl w taka panike ze az sie trzasl:-D:-D:-D. A ja siedzialam i patrzylam na niego z takimi galami:szok: a on do mnie ...
,,no co sie tak gapisz zrob cos!!! ''

Myslala ze pekne ze smiechu:-D:-D:-D

No dosłownie się popłakałam ze śmiechu;))))))
 
gkvip bo padnę zaraz:-D dobre:-D przekladaj termin porodu, nie denerwuj męża;-)

mlodak uwierz mi ze dasz sobie rade ze wszystkim:tak: to przychodzi samo od siebie. Ja jak urodzilam Kube to fakt, mama byla pierwsze 9 dni ale pozniej poleciala do Polski a ja sama zostalam ze wszystkim, mąż wrocil po dwoch tygodniach do pracy i nie bylo zmiluj sie ale bylam szczesliwa, ze sama wszystko robie, ze nikt mi nie mowi co mam jak robic itp. Moja siostra urodzila 8 dni po mnie i pozniej pamietam jak do mnie pisala, ze mi zazdrosci ze jestem sama:tak: ze ma dosc jak sie jej ktoś wtraca do czegokolwiek a ja jak czegos nie bylam pewna bralam telefon dzwonilam do mamy, spytalam co i jak i juz wiedzialam, nie byla mi potrzebna na miejscu wiec sie nie martw, naprawdę. Dasz radę.
Chociaz przez te pierwsze dni to nam dupy uratowala bo Mlody nie spal prawie w ogole, byl wiecznie glodny bo ja mialam malo pokarmu i dzieki Niej sie wyypialismy, taka prawda:tak: i jeszcze jedyne co to mi pomagala kapac przez pierwsze dwa wieczory a pozniej juz sama, wrecz mnie draznilo ze stoi nade mną.
Teraz to ja bym nikogo nie chciala do pomocy, ale niestety muszę mieć kogos bo musi zostac z Kuba jak my pojdziemy do szpitala, tylko z tego powodu potrzebuje znowu pomocy.
Najlepiej to jakby nas odwiedzili jak Maly bedzie mial miesiac a ja dojde do siebie i jakos wszystko sie ulozy ale niestety sie nie da.
 
reklama
polaa, wiem że dam radę. Nie będę miała innego wyjścia przecież. Mąż 2 tygodnie urlopu to maksymalnie dostanie, może potem jeszcze typowo wakacyjny weźmie, ale to w sierpniu.
Ale pisz mi tak częściej to mocniej w siebie uwierzę :-)
 
Do góry