reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o pielęgnacji i zdrowiu naszych maluszków:)))

Dziewczyny, czy ktoras z Waszych pociech ma moze zdiagnozowana dysplazje stawu biodrowego? Moja corcia ma, byla ulozona posladkowo i stad to cholerstwo. Od 23 sierpnia mecze ja potrojnymi pieluchami, tzn. mialam zalecenie wkladac jej trzy tetry i zawiazywac czwarta, bez pampersa:O Zrobilam po swojemu, tj. jedna flanelowa i jedna tetra na pampersa, to wszystko zapinam w body i jakos sie trzyma. Szkoda mi Zuzi, bo nie moze lezec na boczkach tylko non stop na plecach albo brzuszku, serce mi sie kraje jak ja zawijam w te pieluszyska.... 18 pazdziernika mam kontrol, mam nadzieje, ze cofnie sie ta dysplazja...
Tak chciaalm sie z Wami podzielic i zapytac jak ewentualnie Wy sobie z tym radzicie.
 
reklama
Neftis dysplazja jest niestety na całe życie... a pieluchowanie pomaga sie dokształcic biodrom.. wiem, bo sama mam dysplazje obydwu stawów biodrowych... jedynie zalecenie? przetrzymać pieluchowanie... to jest częsta wada, niestety... i mam nadzieję, że pieluchowanie Wam pomoże, moja mama "walczyła" o mnie 2 lata i obyło się bez operacji.. tylko że ja miałam dosyć ostry przebieg ponieważ noga wybijała mi sie z biodra-tak bym to ujęła.. więc leżałam z jedną nóżką nieruchomą, dlatego miałam gispy... ahh długa historia.

powodzenia i nie bój się:)
 
Dziewczyny kto już szczepił. Co wybrałyście? Jak wrażenia? Maluszki płakały? Ja za radą wybiorę się jakoś w 8tż, póki co jestem na 5w1 tą płatną. Niestety w u mnie w przychodni nie ma i muszę zamówić w aptece sama. Koszt ok. 140 zł. I niby po 6 tygodniach znowu i znowu. Muszę jeszcze doczytać i się dokształcić co i jak.
 
Ja zdecydowalam sie na tradycyjne szczepienie ..tyle dzieci jest i bylo tak szczepionych i bylo ok jakos nie jestem przekonana do tych skojarzonych bo jednak sa przypadki trafnych serii ..

te pampersy HUGGIES sa straszne wszystko znich wycieka ;/ A mam prawie cala duza pake jeszcze ....scierwo teraz sproboje biedronkowych dada moze beda lepsze
 
Ostatnia edycja:
Ja zdecydowalam sie na tradycyjne szczepienie ..tyle dzieci jest i bylo tak szczepionych i bylo ok jakos nie jestem przekonana do tych skojarzonych bo jednak sa przypadki trafnych serii ..

te pampersy HUGGIES sa straszne wszystko znich wycieka ;/ A mam prawie cala duza pake jeszcze ....scierwo teraz sproboje biedronkowych dada moze beda lepsze

zgadzams ie odnosnie haggisow- u mnie tak samo i juz ich nie kupie. puki co pampersow uzywam- w lidlu jest promocja ze za duza pake placi sie 39 i dostaje sie husteczki wiec kupilam. tez musze zaczac inne probowac.
 
ja kupiłam w promocji pakę huggiesów 94 szt. za 30 zł i jest ok. Jak jest sroga kupa to czasami przecieknie przy nogawce, ale w pampersach też tak było. W huggiesach podoba mi się taka gumka/zakładka z tyłu, dzięki której mały ani razu w tych pieluchach nie okupał się na plecach. W pampersach kilka razy coś takiego się zdarzyło :/
 
reklama
Neftis dysplazja jest niestety na całe życie... a pieluchowanie pomaga sie dokształcic biodrom.. wiem, bo sama mam dysplazje obydwu stawów biodrowych... jedynie zalecenie? przetrzymać pieluchowanie... to jest częsta wada, niestety... i mam nadzieję, że pieluchowanie Wam pomoże, moja mama "walczyła" o mnie 2 lata i obyło się bez operacji.. tylko że ja miałam dosyć ostry przebieg ponieważ noga wybijała mi sie z biodra-tak bym to ujęła.. więc leżałam z jedną nóżką nieruchomą, dlatego miałam gispy... ahh długa historia.

powodzenia i nie bój się:)
Ciamajdko, mam nadzieje, ze nie bedzie az tak strasznie, moj brat tez mial dysplazje i mozna z tego wyjsc albo chociaz zalagodzic dalszy przebieg jesli odpowiednio wczesnie sie zareaguje, a zmiany nie sa wielkie. Pamietam jak mama przyniosla dla niego ze szpiatala wielkie i sztywne skorzane gacie brrr ale nawet ich nie zakladala, pieluchowanie dalo rade, dzis brat ma 12lat i ani sladu dysplazji.
Za naszych czasow,tzn jak sie rodzilysmy nawet nie badano niemowlat pod katem dysplazji (bynajmniej mama mi tak mowila) i jakos zyjemy;) Chociaz moze to jest wytlumaczenie tego, ze lewa kosc biodrowa bardziej mi wystaje i od zawsze cos mi klika i przeskakuje w stawie...
 
Do góry