reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Brawa dla Majeczki:tak::tak::tak:

Co do szafek...wlasnie z pare dni temu zgubilam otwarcie...heh magnez:baffled::baffled::baffled:
Dobrze ze moj m nie zamontowal zabezpieczenia w ostatniej polce to moge otworzyc sobie srodkowa,a pozniej przez ta srodkkowa pierwsza;-)
No albo wyciagnac szuflade:-p.......
Chcialam kupic magnez ale musze cale komplet bo inaczej sie nie da ale wczoraj nie bylo w sklepie maja byc w przyszlym tygodiu;-)
 
reklama
Mój jak wywalił mąkę z szafki to siedział i bił sobie brawo :-D do szafki ze śmieciami już się nie dobiera, chyba zrozumiał i posłuchał moich kazań :-p problem szafkowy mamy na tyle opanowany, żę od dwóch miesięcy chodzę za nim i mu tłumaczę że niewolno bo coś tam coś tam i wie że w moim pokoju ma swoją jedną szafkę, którą może otwierać, ale za to w swoim pokoju otwiera wszystkie i wyrzuca ubrania i wszystko inne jak leci :eek: :-)
 
Gratulacje dla Majki :-)
u nas to samo z szafkami ale mam powkładane drewniane łyżki i mały ich nie wywala a nawet jak mu się uda to ja krzyczę że nie wolno i on wystraszony wie ze coś złego się stało i nie rusza, za to jak widzi że zapomnieliśmy łyżkę włożyć to pierwszy biegnie :-D a jedną szufladę - dolną przeznaczyłam na pokrywki i miski dla niego - on ciągle je wywala i tarmosi po podłodze, jak otwiera szuflady wyżej to zamykam i mówię ze nie wolno to wtedy od razu otwiera tą swoją szufladę, jak na razie to mniejsze zło niż same zakazy jak ma u babci na dole ;-)
agniesia ja też pozwalam małemu u niego otwierać szafki i zamieniłam zawartość - dałam do środka zabawki ;))
 
to tylko mój terrorysta robi wszystko na opak?? jak mówię nie wolno, bądź nie ruszaj, po 300 raz tłumaczę że sobie krzywdę zrobi a on i tak swoje, im bardziej mówię że nie wolno tym bardziej chce to właśnie zrobić...
a mam takie pytanie o zęby, czy jest to możliwe żeby szły mu 3 z góry?? jeżeli na dole ma tylko dwie 1?? bo jakieś zęby mu idą bo od środy jest masakra, nie da sobie zaglądnąć w ogóle i tylko coś mogę wyczuć jak mu smaruję żelem, i tak mi się zdaję że właśnie te 3 mu idą z góry
 
olip ja staram sie odwrócić uwagę małego czymś innym i to skutkuje, co do zębów nie wiem ale wszystko jest możliwe
 
Olip nie tylko Twój ;-) ja swojego za nic w świecie nie mogę oduczyć żeby nie podchodził do TV i nie wciskał guziczków, to jego ulubiona zabawa :baffled: robi dużo rzeczy na przekór, ale cały czas nad tym pracujemy i czekamy na efekty :eek: ;-) a z zębami to wszystko możliwe :-)
 
noo ja też czekam na efekty :) i też staram się go czymś innym zająć ale czasem to co ja oferuję nie jest tak fajne jak to co akurat robi ;) a tak poza tym mój terrorysta dalej nie śpi... i po co te całe zęby?? same problemy tylko z nimi, jak wychodzą to boli, jak się psują to boli i jak się wyrywa też boli.... ohhhh.... mam nadzieję że jakoś to przetrwamy, najgorsze w tym wszystkim że nie ma jak pomóc, te całe żele to tylko na chwilę pomagają, a można ich użyć tylko 3 - 4 razy w ciągu doby... ehhh
 
Oli.p u mnie to samo....jak ja zakazuje i gadam i gadam to on jeszcze bardziej wtedy:baffled:.
U mnie mlodego nie umiem nauczyc zeby siatki od kominka nie przerwacal i nie wchodzil tam.
Zawsze kominek jest wyczyszczony z popiolu,ale wiadomo sadze sa a i ogolnie brudny,ale on ciagle by tam siedzial.
Dzis mial czolo czarne:baffled:
I jeszcze jest jedna rzecz....rusza stolikiem na ktorym stoi telewizor,moj m musial tv na sribe do stolika przykrecic:-D:-D:baffled:
Zauwazylam tez dzis ze ja podejdzie do stolika a ja udaje z enie widze i nic nie mowie to szrpnie ze dwa razy i odchodzi,moze z kominkiem by tez to zadzialalo:confused::confused::confused:
 
Karolinka od wtorku miala goraczke, ktorej niczym nie moglam zbic:(( wszystkie syropki czy krople do razu zwracala. tylko czopki pomagaly, niestety nie na dlugo, bo po godzinie temperatura znow narastala:(( robila tez strasznie smierdzace kupy, ale innych objawow nie bylo zadnych. w piatek Karolinke wysypalo, wiec wygladaloby to na trzydniowke, ale teraz dla odmiany Karolusia jest okropnie oslabiona. wczoraj miala temp. ciala. 35,4 stop.a byla cala spocona. dzwonilam do lekarza co mam robic. ubralam ja cieplo i dawalam cieple picie. zrobilam goraca kapiel i ogrzewanie na maxa w domu ustawilam, a ona i tak byla taka chlodna:(( dzis cos nieladnie kaszle. jutro pewnie pojde z nia znow do lekarza, niech ja przebada jeszcze. oj wstretne te chorobska!!!
zdrowka wszystkim dzieciaczkom zyczymy!!!
 
reklama
no to choróbska dopadły Wasze maluszki :( na spacerki warto wychodzić także podczas przeziębienia, byle by wiatru nie było :(

ja mam inny problem, wczoraj na kontroli okazało się, że mojej malutkiej zarastają wargi sromowe, słyszałyście o czymś takim?
 
Do góry