reklama
I
ivaz
Gość
Gratulacje ząbków, a co doslinienia to Zośka nigdy sie nie śliniła w ogóle
No u nas Zosia coraz częściej się puszcza, mam wrazenie ze coraz liepiej jej idzie to chodzenie choć i tak głownie smiaga na kolanach, az ma twardą. suchą i popękaną skórkę od tego,cały czas jej natluszczam te kolanka, ale bez efektu. Pewnie jak juz bedzie sie poruszała na nogach to się jej wygoi.
No u nas Zosia coraz częściej się puszcza, mam wrazenie ze coraz liepiej jej idzie to chodzenie choć i tak głownie smiaga na kolanach, az ma twardą. suchą i popękaną skórkę od tego,cały czas jej natluszczam te kolanka, ale bez efektu. Pewnie jak juz bedzie sie poruszała na nogach to się jej wygoi.
I
ivaz
Gość
u nas tez raczej nie ma szans zeby Zocha potroiła do roku wage czyli 10,8 na razie wazy 9,3 w sumie od listopada waży tele samo, za to urosła wg mnie ze 4 cm.
Co do ubranek to nosi niektóre 74 ale w większości 80 choć jedne body ma na 68, chodzi w nich od lipca i cały czas sa dobre, nie wiem jak to się dzieje.
Co do ubranek to nosi niektóre 74 ale w większości 80 choć jedne body ma na 68, chodzi w nich od lipca i cały czas sa dobre, nie wiem jak to się dzieje.
avanti85
Entuzjast(k)a
My badanie bioderek mieliśmy tylko raz i nic nie mówili żeby powtórzyc
I
ivaz
Gość
Isku może to przez sposób chodzenia bo Zośka chodzi tylko na kolanach nie używa rąk tj klęczy i idzie, jest w pionie i cały ciężar spoczywa na kolanach
miotlica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2008
- Postów
- 1 506
Natalia w ostatnich tygodniach to powiedziałabym, że nie tyle chudnie co nawet szybciej przybiera na wadze. Moja waga łazienkowa pokazuje ok. 9 kg - na 100% będę wiedzieć ile Młoda waży w środę, gdy mamy szczepienie (drugi raz pneumo). W każdym razie, jak się urodizła to była drobinką (2 700g) i długo była dużo mniejsza niż wiele Waszych Maluszków, a teraz widzę, że goni. Ubranka nosi głównie 74.
miotlica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2008
- Postów
- 1 506
Hitem u nas ostatnio są zabawy piłeczką - jak siedzi Natalia chwyta piłkę i rzuca w moim kierunku, a ja jej odrzucam i tak w kółko - zabawa przednia i śmiechu mnóśtwo. A jak "chodzi" trzymana za rączki to uwielbia kopać piłkę po podłodze. Piłkarka mi rośnie, czy co. Pewnie już nie będzie raczkować - trochę porusza się na pupie, ale słabo i to mnie martwi bardzo. Natomiast domaga się tego prowadzenia za rączki i wtedy jest pełnia szczęścia a biega tak szybko, ze trudno za nią nadążyć w takiej zgiętej w pół pozycji. WIęc co dzień trochę tak spacerujemy, ale boję się, żeby jej nie zaszkodzić.
reklama
S
Sara27
Gość
miotlica-moze i pilkarka,kto wie;-)
Moja tez leniuch,glownie raczkuje a jak podrobi kroki to sama schodzi do raczkowania.Akurat kolanka u nas sa OK,nie suche.
O postepach w mowieniu pisalam juz na wz,pare slow da sie "zidentyfikowac" takich ludzkich;-)
Zabek 6-ty widac ale nie wyrznal sie jeszcze.
Moja tez leniuch,glownie raczkuje a jak podrobi kroki to sama schodzi do raczkowania.Akurat kolanka u nas sa OK,nie suche.
O postepach w mowieniu pisalam juz na wz,pare slow da sie "zidentyfikowac" takich ludzkich;-)
Zabek 6-ty widac ale nie wyrznal sie jeszcze.
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: