reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

modro - ja przestałam karmić w połowie sierpnia, a też mam mleko - jak ścisnę to lecą kropelki i tez tak wysychają jak maniulka napisała i czasami czyszczę to na wierzchu
próbowałam któregoś razu pare razy powalczyć z laktatorem to udało mi się 20ml ściągnąć... ściągałam tą taką metodą najpierw po 7 min z każdej, potem po 5 i potem po 3.
moja siostra czytała kiedyś artykuł (nie wiem ile w tym prawdy), że u każdej kobiety, która rodziła i która nie rodziła, da się rozbudzić laktację poprzez częste i długie próby
 
reklama
to prawda. niekoniecznie metodami - wystarczy jak mniej więcej o porze w której zamierzasz karmić pościągasz pokarm przez 10-20 minut. codziennie. no i musiałabyś najpierw przystawiać młodego do piersi.. trudne, proacochłonne i na poczatku daje bardzo małe efekty. ja nie karmiłam od 9 do 16 a chcąc pobudzić laktację - bo chciałam odicągać też w pracy najwygodniej było mi ok 13-14 na poczatku ściagałam po 20-30 potem 60 teraz ściągam nawet 180 ml:sorry: z obu piersi rzecz jasna. a co do mleka, no cóż, moja mama nie karmi już jakieś 26 lat... i ciągle ma jakiś pokarm... a nie ma kłopotów hormonalnych.
 
Maniulka - J. tez na początku posuwał się do tyłu:-D

u nas na szczęście spacerki są super! może jechać bez słowa w wózku godzinę, półtorej, dwie... ile ja mam siły chodzić, po godzinie zazwyczaj się kimnie, czasem śpi na spacerze godzinę, półtorej
wogóle jak w domu zaczyna robić się marudny albo nieznośny, niegrzeczny to najlepiej z nim od razu isć na spacer - uspokaja się
 
moja siostra czytała kiedyś artykuł (nie wiem ile w tym prawdy), że u każdej kobiety, która rodziła i która nie rodziła, da się rozbudzić laktację poprzez częste i długie próby

tez to czytałam:tak:
Tam w tym artykule co ja czytałam było to omówione że matki adoptujące dziecko moga je nawet piersią karmić.:tak: jak takie małe biora.
Tylko trzeba dużo pracy.
Też słyszałam ze to norma że mleko leci i da się je wycisnć, nawet jak sie przestanie karmić więc Modro zapytaj sie lekarza ale napewno to nic złego z hormonami.
 
Maja dzis u lekarza wazona ale w ubranku i pampku 9kg, czyli bez pewnie jakies 8,5kg- czyli wciaz jest na tym samym centylu. Co do wzrostu to zalezy jak ją mierze bo mierzylam sama- po ciałku 77cm a na plasko ( głowe wzielam do ksiazki przystawilam) kladac na centymetrze 74. Wiec tez wciaz ten sam centyl czyli gdzies poza siatka...
 
A nam Maja zrobiła piekny prezent na 8miesieci iiii......
- zaczela robic "papa"! Tylko potem pokazalam jej przy kąpieli zeby miec radoche to mi machala potem 15min:-D i mowi przy tym "dy dy dy"- to chyba jej odpowiednik "pa pa pa";-)
- sama stanela na dobrych 10sekund:szok: normalnie myslalam ze padne wyspindrala sie po szafce w kuchni a potem sie do mnie odwrocila ( ja jadlam obiad) i mnie wola dedede ja patrze a ta sama stoi:shocked2: ale podeszlam powoli i ją chwycilam bo sie bałam ze rabnie w kafelki.
-zaczela sprężynowac
Rzeczywiscie to prawda ze u dzieci wszytsko z dnia na dzien tak samo było z siedzeniem, w jeden dzien jak JA ją posadzilam to leciala na boki a nastepnego sama usiadla z lezenia na boczku i to tak jakby to robila od wiekow z prosciutkimi pleckami:cool2:
 
reklama
ja tez czytałam ze kazda kobieta moze wzbudzic laktacj i wlasnie robi sie tak czasem u kobiet adoptujacych noworodki. Tylko chyba przy tym trzeba hormony jakies przyjmowac.
Modro- moze ty caly czas mialas jakies tam odrobiny pokarmu i po porstu nie zauwazylas tego?? A wczesniej probowalas kiedys sciskac piers i cos lecialo??
Isku- a ja znam taka ciekawostka- najwiecej przeciwciał jest w mleku kobiety na samym poczatku karmienia oraz.... przy odstawianiu od piersi. Po prostu jak mozg sie skapnie ze pokarmu coraz mniej i dziecko przestaje jesc to robi taka powiedzmy "pule odpornosci" na odchodne;-) Daltego nawet jak pokarm zanika to warto nie odstawoac dziecka nagle od piersi tylko powoli zeby jeszcze nałapalo troche przeciwciał
 
Do góry