reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Truda - nam na dolegliwości brzuszkowe pomogła woda koperkowa "Gripe water" jest napisane na buteleczce, w aptece 15zł kosztuje (jest bez recepty), dokupiłam sobie do tego też strzykawkę 10ml. Na ulotce jest napisane, żeby dawać 6razy na dobe po 5ml, ja dawałam przez 3 dni 4x na dzień (co ok. 4h), strzykawką mu wstrzykiwałam te 5ml powolutku prosto do buzi.
Przede wszystkim przeszły mu kolki, robi dobre kupki (chociaż wcześniej tez robił dobre) i gazy mu o wiele lepiej odchodzą.
Teraz już nie daję, tylko jak widziałam że raz go bolał brzuszek to mu jedną dawkę podałam i się uspokoił.
Nie wiem czy pomoże, na różne dzieci co innego działa...trzymaj się, powodzenia.

mamusia - Jaś zawsze robi zwykłe zółte kupki, więc nie wiem co Ci poradzić... Ale może spróbuj też tą wodę koperkową???
Nam pomogła dlatego tak teraz doradzam każdemu ;-)
 
reklama
Truda23 może spróbuj espumisan nam pomagał bardzo:tak:
modroklejka ja też myslę że unormowała ci sie laktacja i dlatego mleczka jest mniej jest go tyle ile synek potrzebuje,u mnie jest tak samo bo jak by było inaczej to bym chyba wscieku dostała z lejącym się mlekiem z nadmiaru.Mysle ze z tym ciągłum ważeniem to przesada ja nie wiem ile mała zjada ale jest wesołym i pogodnym dzieckiem ładnie spi więc musi sie najadać:-)
madzik_ raczej to pewne że to plesniawki ,to że robisz siusikami to super bo to podobno najlepsze lekarstwo tylko jak będziesz nim robićto nie smaruj tylko zcieraj ten nalot powiedziała bym że dosyć mocno az zniknie może pojawic się wtedy lekka ranka
 
mamusia czyli nie masz sie co martwic.
moj na bebilonie comfort jak byl to tez robil zielone kupki a jak byl na zwyklym to zolte ale czasami zdarzyla sie tez lekko zielonkowata.
Teraz robi zielono-zolto-czerwone :-D:-D:-Dbo jadl marchewke.

modroklejka ja nie karmie cyckiem ale pojecie o laktacji troszke mam nie praktycznej ale teoretycznej i z tego co ty piszesz to wydaje mi sie ze nie ma mowy o kryzysie skoro po karmieniu jeszcze sciagasz pokarm.
Mozesz miec mniej z racji tego ze laktacja sie unormowala i Adas je tyle ile mu potrzeba i twoje piersi przystosowaly sie do niego.
Nie ktore kobiety karmia i juz po karmieniu nic nie sciagaja a dzidzie sa najedzone i dobrze przybieraja.
Nie obraz sie na mnie ale moim zdaniem bez sensu sie wazenie przed kazdym karmieniem no i po........
Moj przybiera malo ale wazne ze przybiera jak bym miala wazyc co chwile to bym zwariowala!!!!!

juz nie pamietam wiecej co ktora pisala,czytam na raty bo szymek marudny od paru dni.
nie placze tylko marudzi sam soba zajmie sie tylko chwilke,jem na raty sprzatam na raty pranie na raty..............nie wiem o co chodzi?moze zeby?juz glupieje z tym wszystkim:baffled:
 
Dziś Oliwier spał od 12 do 17 i przed 17 pomyslałam ze odciągne mleko laktatorem bo juz za dlugo spi a potem i tak sie naprodukuje, I co? Laktator ledwie mi ściągnął 80 ml z 2 piersi-musiałam nim majtać na wszystkie strony żeby mleko ściągał (mam Medele), za chwile wstał Oliwier i zaraz jadł i mleko mu leciało i sie najadł:-) Wiem ze sie najadł bo nie płacze i nie szuka cycka, no i przede wszystkim się śmieje.
Jak widac laktator ściąga o wiele mniej i niedokładnie.
Dziecko faktycznie ma inną ssawke.
Modroklejka a odnosnie ważenia to pamietaj też że psychika bardzo działa na nas, i czasem możesz mieć mniej mleka po prostu ze stresu że niby laktacje masz mniejszą.
Jesli Adaś by nie rpzybierał to bym sie martwiła, ale jesli przybiera to nie ma co sie samej stresować wazeniem:sorry:
 
dziewczyny ja sie musze podzielic tym co mi sie dzis przydarzylo... to bylo STRASZNE:-( zaczelo sie od tego ze mala zrobila kupe i zaczela plakac wiec ja przewinelam-i spokoj. Potem ubralam ją na spacer i znow zaczela palakac-pomyslalam ze zmeczona, chwile ja ponosilam i zasnela-wiec wio do parku (moja mama opiekuje sie dziecmi i zawsze sie spotykamy w parku jak ona z nimi wychodzi). Dojechalam, stanelam, moja mama nachyla sie nad wozkiem, Majka sie obudzila i wtedy zaczal sie ryk....Wyla straszliwie, bez chwili przerwy i tak glosno jak nigdy. Zaczelam jej robic "rowerek", masowalam brzuszek-nic, tylko puszczla bąki a ryk dalej taki sam. Wiec to byl pewnie brzuch-zjadlam wczoraj sznycla bo przysiegam, na smierc zapomnialam ze nie moge, a akurat moja mama gotowala-jak bym sama robila to bym panietala ze nie moge... Polecialam do apteki po te czopki Viburcol moja mama zostala z Maja. Jak wrocilam po 10min byla juz wlasciwie sina, gardlo zdarte, harczala, pluła sie... poplakalam sie ze sama na oczy nie widzialam. Na szcescie wlozylam czopek i po 15min uspokoila sie na tyle ze jako tako zaczela oddychac-ale jeszcze dlugo tak "siąkała" i zasysała powietrze... od tamtej pory raz sie obudzila, zjadla baaardzo duzo(bo tak to ostatni raz jadla rano potem juz nie chciala) i teraz caly czas spi...moja bidulka kochana, klne na siebie za moja glupote i debilizm:no:
 
Dobrze, że Majeczce przeszło, a Ty Gosia się nie wyzywaj- poprostu się zapomniałaś.
U nas pokąpielowy płacz dziś był, Lena właśnie zasnęła ale bez jedzonka- zazwyczaj tak jest, że jak tak mocno płacze po kąpieli to nie chce jeść- zasypia na jakieś 30 min. i dopiero wtedy je po czym zasypia na noc.
 
Gosia wspolczuje :-( niestety wiem co to znaczy taki placz ("ryk"):-(


Mamusia moja mala caly czas robila zolte kupy i jakis tydzien temu zaczely sie zielone od 3 dni nie daje jej kropelek i znowu sa zolte i codziennie(a tak to byly juz co 2 dni) i tez karmie bebilonem ale cos mi sie przypomina ze na poczatku jak przeszla z mojego mleka to tez (chyba) przez kilka dni byly zielone (takie zgnile) papkowate.;-)
 
reklama
Agusia ja bylam przekonana ze Twoja Patusia ma wiecej wzrostu:-p wyglada na duza dziewczynke:-) No i ladnie przybiera na wadze;-)
My idziemy za 3 dni na cwiczonka wiec przy okazji mi ja zwaza a za nie cale 2 tyg bedzie mierzona:tak: Jakies 10 dni temu wazyla 5355 ciekawe ile teraz:eek: klocek moj maly:-D
 
Do góry