reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

reklama
Mam pytanie do Oli_o :-) Jeśli dobrze pamiętam, to używałaś przy poprzednim dziecku (jak to śmiesznie brzmi) chusty-kieszonki z chusta.pl. Zainwestowałam w taka i mam pytanie: Czy włożony w chustę noworodek ma mieć na wysokości szwu pupkę czy nóżki? I czy ma leżeć bardziej pod skosem czy w poziomie - tzn jak wysoko ma mieć główkę? czytałam instrukcję oglądałam filmy ale tam pokazują na takim 3 miesięcznym i nijak ma się to do rozmiarów mojego Dominika:-p. Będę wdzięczna za odp!
 
My dziś po fatalnej nocy o 2.00 Oliwier się obudził i nie spał do 4.30 :-D na okrągło jadł , jadł i jeszcze raz jadł i potem bolał go chyba brzuszek strasznie zaczął płakać .
Zaraz przegląd co zjadłam i tak myślę czy nie zaszkosziło mu jajko sadzone? :crazy:
Ułozyłam go na mnie na brzuszku i z 15 minutek masowałam plecy pomogło .
Oby to nie był początek kolek :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
mamusia u mnie mialam powtorke z ostatnich dni.po 22 zjadl prawie 100ml przed 23 30ml przed 24 30ml potem przed 1troche pociagnal przed 2 tez troche w sumie jakies kolejne 20ml moze.przez ten czas nie zmruzyl oka.ruszal ,wydawal jakies dzwieki,kwekal,czkawke mialziewalo mu sie ale spac nie poszedl,nawet w lozeczku mu nie pasowalo.
jak juz zasnal kolo 2 to o 3znow pobutka i tyak prawie co godzinne wstawal zeby sobie pociagnac.
teraz zamiast jesc to mi przysypia a ja razem z nim a jak odloze go do lozeczka bedzie znow glodny.

moze macie jakies sposoby zeby mu przestawic pory spania?bo od 22do 2 to nie jest pora na zabawe:-D
 
Jakby nie patrzec szczepienia sa drogie - te rotawirusy mam na mysli chociazby.
Firehead mam takie same dylematy z chusta-kieszonka.Moja Julitka sie w niej...topi,ledwo jej glowke widac a zeby jakos bardzo lubila byc w tej chuscie noszona to nie zauwazylam,moze dlatego ze wsadzalam ja do niej w momentach jak plakala a nie jak byla pogodna i spokojna:-D
Mamusia a co wogole eliminujecie z diety?Bo ja jem wszystko poza cytrusami,truskawkami/poziomkami,smazonymi potrawami i niezdrowymi(typu chipsy,puszki,z konserwantami zarlo) oraz kakao i czekolada.Tak to po prostu jem wszystko gotowane,nabial jak najbardziej-mleko,jajka,sery zolte,jogurty gdyz polozna mowila ze jesli tak jadlam w ciazy(a pilam duzo mleka i wogole duzo nabialo wcinalam) to mozna tak samo podczas karmienia.
Ewelcia faktycznie zarlok z Twojego Szymusia.Julita nie wiem czy je duzo czy malo bo porownania nie mam a do tego nie wiem ile z cyckow ciagnie.Przybrala na wadze jak trzeba dla dzieci karmionych mieszanie (podobno te karmione sztucznie szybciej przybieraja na wadze a te piersia wolniej ale nie wiem ile w tym prawdy).
A z tymi porami snu to nie wiem jak przestawic.

Wlasnie,ja tez bede sie rzadziej na forum pojawiac bo raz ze Juli czesciej czuwa w dzien zamiast spac i chce mojej uwagi a po drugie chce sie wziac za siebie i rozpoczac akcje wiosna/lato 2009 :-D
Mam na mysli pocwiczyc troche,porozciagac sie,masaze porobic-jednym slowem wyszczuplec,zrzucic resztki brzuszka i wybic do konca cellulit a nie go hodowac siedzac na kompie.:rofl2:
 
Sara ja podobnie nie jem smażonych potraw , wzdymających nie jem kapusty (bardzo mi jej brakuje bo uwielbiam kapustę jako dodatek)
Nie jem czekolady , kakao też odpada .
Nie jem pomidorów ponoć uczulają cytrusy też poszły w odstawkę.
Z owoców tylko jem jabłka.
Zastanawiam się nad ogórkiem zielonym czy moge zjeść jak myślicie?
Soków nie piję bo mały miał od soku ból brzuszka w szpitalu ale wtedy przesadziłam bo wypiłam cały litr marchewkowego soku.
Rano pozwalam sobie na słaba kawkę z ekspresu lub parzoną.
A tak to piję wodę i inkę z mlekiem.
Bojku ale mam smak na placki ziemniaczane.
Codziennie rano mój kochany mąż przynosi mi bułki mleczne uwielbiam je jem je z nabiałem (bieluch z dżemem albo z miodem ).
 
Mamusia te ogórki teraz podobnie jak rzodkiewka to w zasadzie sama chemia, warto jeszcze troszkę poczekać żeby maluszek nie cierpiał, zresztą prawie żadnych wartości odżywczych takie sztucznie pędzone warzywko nie ma.

A po soczku marchewkowym zwłaszcza po całym litrze to maluszka faktycznie mógł boleć brzuszek bo taki sok działa zapierająco. Podobno soki warto z wodą rozcieńczać wtedy jest dobrze...
 
reklama
Pomidorów na pewno nie wolno? A ja tak uwielbiam... Nabiału jem sporo całą ciążę, więc mam nadzieję, że podczas karmienia też będę mogła. No i za kawą strasznie tęsknię - jak to jest słabą kawkę z mlekiem można czy nadal inka...
 
Do góry