reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

reklama
Witam, no właśnie jestem. Co prawda Dzidia miała być kwietniowa, ale pospieszyła się na końcówkę marca.
Widzę, że temat szczepień. Ja była tydzien temu na Hexie, przy okazji zaszczepiłam małą na grypę.Była dużo grzeczniejsza niż Alicja-nasza pięciolatka, ktora wpadła w histerię;-)
Co do gadania, to młoda mówi duzo więcej niż Ala w jej wieku(bo tamta zaczęła mówic w wieku 2,5 lat), codziennie jakies nowe słówko. z nocnikiem z kolei katastrofa, bo konsekwentnie ucieka z nocnika(chociaz dziś zrobila siku ładnie), a sama nigdy nie sygnalizuje, że jej sie chce. Niestety duzo pracuję i nie mam jak jej nauczyć, a Niania ma miekkie serce i jest porazkowa w tej kwestii.
 
Witam po długiej nieobnecności :eek: Może nas jeszcze pamiętacie :baffled:
Alanek ważony dziś 11.7 ale ile ma wzrostu to nie wiem ale ubranka kupuje mu 80-86 raczej nie należy do wysokich bo jak przyrównuję go do innych dzieci w jego wieku to raczej jest drobinka :tak:
Co do mowy to u nas ciężka chyba po mężu bo ja ponoc szybko mówiłam :-p ale jakoś się dogaduje z brzdącem.
Alanek mówi tylko podstawowe słowa tj. mama, mniam mniam, baba, dziadzia, ciocia, dzidzia, myju myju, nie ( to ostatnio ulubione słowo ) bach, jedzie, bum bum, papa, hejo i to chyba wszystko także dużo tego nie ma :laugh2:
ale jest bystry bo jak nie wiem o co mu chodzi to bierze książeczkę i mi pokazuje :-D
 
Atsonia ale Szymko ślicznie mówi aż zazdroszczę mój tylko stęka :) co do bajek to moj Alanek też lubi te same co Szymko plus Dom na wielkim drzewie .
Co do nocnikowania to Alanek siada tylko ubrany a z golą pupką już ucieka :sorry:
Co do smoczka to w ogóle odnoszę wrażenie że on go potrzebuje więcej niż wcześniej jak zabieram smoka rano jak wstanie to zaraz jest histeria i szukanie i krzyk mama da ba ( tak mowi na dyda ):baffled:
 
ivaz- super!!! zdolna Zofka!!!:tak:

avanti- to prawda Szymon bardzo dużo mówi, uwielbia zabay słowna, powtarzanie, wielryki z pokazywaniem, piosenki!!! Dom na drzewie też uwielbia, i niedzwiedzia w wielkim niebieskim domu :-D;-)


pewnie juz macie dość, ale jeszcze opiszę dzisiejszą śmieszną sytuację.
A więc zawsze jak Szymcio zrobi siusiu albo kupkę na nocnik to razem z mężem krzyczymy: BRAWO!!!! BRAWOO!!!:tak:

no i dzisiaj po pracy, moj m był w łazience a Szymon woła:
Szymon-tatusia, tatusia!!!
mąż- tu jestem w łazience, choć do mnie jak chcesz

Szymon pobiegł do niego i mówi:
Szymon- tata choć!!!
mąż- nie mogę bo kupkę robię (no tak z nim gadamy o wszytskim :laugh2:)
A Szymon na to : BAWO!!!! BAWOOOO!!!!:-D:-D:-D

uśmialam się do łez;-)
 
U nas jest tez pare nowych słowek:
-kotek- bardzo ładnie i wyraźnie
-babcia- tez ładnie to mówi
- to jest...- pokazuje na wszytsko paluszkiem i nazywa mi:-)
- Maja

No i chyba moge sie pochwalic, ze jestemy odsmoczkowani, w zasadzie ciezko to tak nazwac bo nie wymagało to kompletnie zadnego trudu, poszło szybko zgrabnie, bez ani jednego skomlenia czy płaczu, wrecz przeciwnie zauwazyłam ze Majka przez tez 3dni zasypia duzo szybciej i spokojniej a i w dzień jakas taka spokojniesza sie zrobiła. Nie moge sie nadziwic byłam pewna ze beda jazdy gorsze niz przy odstawieniu cycka a tu tak bezboleśnie no i wydawalo sie ze Majka żyć nie może bez smoczka a jednak prosze da sie :-)

a jak Wam się tu udało? napisz co robiłaś, bo mnie też to czeka, aż się boję :(
 
pewnie juz macie dość, ale jeszcze opiszę dzisiejszą śmieszną sytuację.
A więc zawsze jak Szymcio zrobi siusiu albo kupkę na nocnik to razem z mężem krzyczymy: BRAWO!!!! BRAWOO!!!:tak:
no i dzisiaj po pracy, moj m był w łazience a Szymon woła:
Szymon-tatusia, tatusia!!!
mąż- tu jestem w łazience, choć do mnie jak chcesz

Szymon pobiegł do niego i mówi:
Szymon- tata choć!!!
mąż- nie mogę bo kupkę robię (no tak z nim gadamy o wszytskim :laugh2:)
A Szymon na to : BAWO!!!! BAWOOOO!!!!:-D:-D:-D

uśmialam się do łez;-)

rewelacja, ubawiłam się nieźle :)
 
polecam,") z zabaw, ktore teraz Zulę najbardziej interesuja to sprzątanie, mycie (babranie się w wodzie jet super), szczotkowanie, odkurzanie... ech mam nadzieję, że kiedyś też będzie taka pomocna. dopiero teraz możemy bujać się w kocu - kiedyś ATsonia o tym pisala. wcześniej Zula wcale nie chciała teraz jest super. szczególnie jak rodzice wyrzucają z koca wprost na łóżko
 
reklama
Do góry