reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

reklama
Gratulacje dla zebolkow:tak:U nas zebowa cisza-ciagle sa 2 dolne jedynki tylko.

zaobserwowalam u Julity duze postepy w IQ ze tak powiem:-DOtoz ladnie rozpoznaje przedmioty ktore nazywam (oglada sie na nie)-czajnik,okno,miseczka,lyzeczka,obraz,lampa (na lampe mowi nawet "LA" i umie sama pstrykac:tak:),lozeczko,smoczus,nosek (umie pokazac na mnie i na zabawkach),piesek,auto (jak robie brum brum to sie smieje:-D),misio,klocek,pileczka,wieza.Prawdziwym hitem jest choinka ktora mamy od 5.12.Przez to ze sie swieci i migaja lampki to mozna w kuchni zapytac "gdzie jest choinka" to biegnie na czterech do pokoju do choinki.Choinka wyparla nawet fretke;-)Jak robilam pranie i byly jej skarpetki,to probowala zalozyc sobie na nozki (zawsze jak ja ubieram to mowie np."teraz zakladamy czapeczke na glowke,teraz zakladamy skarpetki na nozki itp.),rozumie komende "usiadz" bo je na stojaco wiec w kolko powtarzam to slowo...A wczoraj pukalam w bongosa a raczej w bebenek djembe a ona doszla i tez zaczela pukac,nawet rytmicznie:tak:Podryguje tez w takt muzyki.Coraz chetniej sie z nia bawie (bo u mnie raczej z tym ciezko,jakas dretwa jestem do dzieci),bo jest coraz bardziej kumata:tak:

Ruchowo to tak jak juz pisalam niedawno-szybkie chodzenie bokiem przy meblach,stanie bez trzymanki na stojaco,wolne spacery po calym mieszkaniu z pchaczem
przodem,prowadzona za raczki smiga wrecz.Z nowosci ruchowych to jedynie robi po 2 kroczki sama ale...w lozeczku.Straszna cwaniara-wie ze tam jak upadnie to na miekka posciel:-D

Filmik z pchaczem:

http://w979.wrzuta.pl/film/5rOzy6y0MZI/spacery_z_pchaczem_10_mies

Ladnie i dosc pewnie chodzi,na calych stopach,nie krzywi nozek,potrafi calkim dlugo chodzic dopoki sie nie zaklinuje gdzies (narazie ja jej w wiekszosci skrecam jak sie zaklinuje).Tesciowie po obejrzeniu filmu napisali,ze w Nowy Rok zacznie smaa chodzic-pozyjemy zobaczymy ;)Z pchacza jestem bardzo zadowolona.Nie przewraca sie przy nim (moze na poczatku ze 2 razy),pchacz nie ucieka do przodu,dobrze jezdzi nawet po sliskiej powierzchni typu panele czy parkiet z gruba warstwa lakieru.

filmik z brawo (kosi-kosi),troche urwany ale musicie sie zadowolic tym co jest;)

http://w633.wrzuta.pl/film/3XoFDCxrnoO/kosi_kosi_brawo
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
koszula na 92???:szok::szok::szok::-)
to rzeczywiście wysoki chłopak!

Jasiek nosi 80-86, 86 trochę za wielkie, a 80 przeważnie w sam raz, tylko ostatnio kupiłam fajne zielone body z długim rekawem na 80 to troche ciężko sie je wkłada, mogłyby być odrobine wieksze... ale się nie spodziewałam
 
aaaa jak Julita ładnie "zapitala" az sie wzruszyłam, ślicznie to wygląda, taki mały chodzący człowieczek :-):-) choć trochę przypomina staruszka chodzacego z balkonikiem :-D:-D:-D (w sensie że jeszcze nie do końce perfekt;-))
 
Sara, brawa dla Julitki, ślicznie jej idzie :tak:

U nas narazie pchacz poszedł w odstawkę na rzecz krzesełka uczydełka, z którego to Ada potrafi sobie sama wstać:-)
Jest pewna jej umiejętność, którą nie wiem czy powinnam się chwalić ;-) Mianowicie wie do czego służy pilot - bierze w raczki i kieruje w stronę tv :-D
Zaczyna też się "puszczać" i to jest dla niej takie śmieszne, a ja umieram ze strachu:tak:
Dziś bawiłam się z nią, że wyskakiwałam tak nagle z przedpokoju z okrzykiem i ona po tym moim wyskoku też tak krzyknęła i potem już za każdym razem tak mnie "nawoływała".
Zaczyna bardziej kumać niektóre rzeczy, zdarzyło się 2 razy że nie chciała pójść do pani opiekunki tylko chciała zostać u mnie na rękach, jednak nie płakała. Bardzo żywo reaguje na psa, zresztą wodziła za nim oczami od wczesnego niemowlęctwa. Jak e ciasteczko to pół na pół, daje psu i sobie, czasami jak ją poproszę to mi też da. :-D
 
a obiektem jego westchnien sa wszelkie kable i router od netu

hahaha jakbym swoje dziecie widziała:-D:-D:-D

U nas Oliwier robi kroczki przy meblach, w łózeczku to staje jakby to robił od wieków:-D a jeszcze kilka dni temu nie umiał sie podnieść i jak stanął to aby się przytrzymać, chwytał się zebami poręczy:-D Jak chciał się podnosić to w sobote jak był dziadek to chwytał się jego krawata albo wąsów:-D
Od jakiegoś czasu wie tez że nie wygodnie jest na czworakach jeść ciasteczka i wtedy migiem szybko siada na pupe:tak: A poza tym to od tygodnia tylko raczkuje i już się nie czołga:tak: chyba zakumal że tak szybciej;-)

Mówi tez mama:tak: tata jeszcze nie:-( Z czego tata sie smuci:-(
Najlepiej mu idzie trzymanie się maminej spódnicy bo uwielbia to robić jak jestesmy w kuchni i ja zmywam:-)

Pchaczem sie bardziej na razie bawi, tym panelem. Chodził z nim jedynie na kolanach;-)
 
reklama
Sara ale Juli postroznie chodzi z tym pchaczem:-D:-D:-D chyba musze Wam nagrac co moj wyprawia....potrafi obrucic sie z pchaczem o 180 stopni czasami nawet o 360....sam nakierowuje a najlepiej idzie mu chodzenie w kolo stolu:-D

Sam stoi.....dosc dlugo....jak tylko uslyszy ze ktos mowi nie to on juz kiwa glowa......jak mowie nie wolno tez kiwa glowa.ale dalej robi to samo.....
Wie gdzie jest kosz,bo jak puszcze go w pokoju na podloge i mowie zaczekaj ide wyrzucic pampka do kosza to on leci pierwszy....pilotem tez kieruje w strone tv.....mowi mama,nie,czasami daj,wola baba,albo krzyczy blabla,błabła.....jak powiem chodz to idzie do mnie.....jak powiem daj buzi to mnie bije w pysk:crazy::confused2::cool2:

Ogolnie ruchliwy jest ale IQ ma kiepskie:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
nie wspomne ze jest szczerbaty:rofl2:

Kosi,kosi nie robi,papa tez nie:-:)-:)-(

Zazdroszcze Wam ze Wasze dzieci to umieja
Chciala bym zeby sie juz nauczyl tych wszystkoch rzeczy......ja go codziennie ucze a ten ni huhu.
W krzeselku go ucze,ale on udaje ze nie widzi i patrzy sie w sufit albo za siebie:-( albo juz poplakuje ze chce na podloge,na podlodze- czasami nie realne bo mi ucieka......

Najbardziej lubi akuku
 
Do góry