Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

[*J*U*L*K*A*]

..........

 

[Kitki]

W przychodni Nadii nie mierza dlatego ja nie wiem ile ma dokładnie, pisałam tylko jakies ciuszki zakładam - H&M jeszcze 80 a inne to juz 86, a w angielskich 9-12 Nadia ma juz przed kostki.To tyle

 

[ola_o]

Justyna mojej siostry córeczka Maja tez od zawsze była taka drobniutka teraz chodzi do 3 kl i wazy 18kg i mierzy 116cm, jest mniejsza od pierwszoklasistów, ale jest taka zwinna i sprytna, że szok. Widać tak jej uroda,

ivaz moja 3,5 latka ma 112cm wzrostu i waży 19kg to mi dopiero baba rośnie ;-)

ja wczoraj usiłowałam Julą zmierzyć - wychodzi mi jakieś 75cm - chociaż tak się wierciła, że nie wiem czy dokładnie...

 

[ivaz]

ivaz moja 3,5 latka ma 112cm wzrostu i waży 19kg to mi dopiero baba rośnie ;-)

ja wczoraj usiłowałam Julą zmierzyć - wychodzi mi jakieś 75cm - chociaż tak się wierciła, że nie wiem czy dokładnie...

ola u nas to rodzinne, ja całe życie byłam najmniejsza i najdrobniejsza w klasie, moja siostra też, ja teraz waże 49kg a moja sis 46. Dlatego też dziwię ze z mojej Zoski taki kawał baby jest

 

[ola_o]

a u mnie niby wielkoludów nie ma - ale wysocy są, tzn. ja ;-)

a jak mierzycie maluchy? ja próbowałam zmierzyć tak jakbym wzrost u dorosłego mierzyła, czyli od główki do piętki

 

[Justyna337]

w przychodni mierzą taką metalową miarką...

 

[Justyna337]

gratulacje dla wszystkich maluszków.... i cierpliwości dla mam;-)

 

[kaczuszka2]

Miki po zakupie maty przestał się ślizgać (wcześniej na kocu)i raczkuje na całego, właściwie już nawet opanował panele i płytki.... tylko on uparciuch jest i ściana i inne przedmioty mu nie groźne jak zauważy gdzieś np pilota, telefon czy gazetę...;-)
oczywiście się tak rozbestwił, że jak gdzieś dojdzie to się podciąga i staje, potrafi okrążyć łóżeczko... no i jak siedzę na podłodze to tak szybko raczkując leci żeby tylko przy mnie mógł stanąć, a jak uciekam to jest zły...
najśmieszniej jak się uczył wstawać i koniecznie chciał wstawać przy firanie, a ona mu uciekała

ale zębów u nas nadal brak....

 

[ola_o]

u mnie mierzyli miarą krawiecką - a teraz w nowej przychodni wcale na długość nie zmierzyli...

 

[ola_o]

Jula teraz jest bojownikiem o wolność - aby ją tylko wypuścić z tego placu więziennego na dywanie... jaka szczęśliwa wtedy, łazi po całym domu - salon z aneksem jest jej, a najlepszy ubaw jest pod stołem kuchennym, UWIELBIA tam wchodzić, cała szczęśliwa gada do siebie, pokrzykuje, opowiada, krzesła próbuje przesuwać (normalnych nie da rady bo ciężkie dębowe, ale krzesełko Weroniki jest lżejsze to szarpie nim że hej)... kontakty na ścianach też są ciekawe - oczywiście pozaślepiane wszystkie - no mały rozbójnik odkrywca normalnie