maniulka
Pozytywnie zakręcona:)
Martyna od wczoraj gorączkuje,zaczęła wczoraj w nocy nic poza tym jej nie jest brak objawów przeziębienia czy czegokolwiek innego ale mamy tragedię nie chce spać,ciągle przy cycu i ciągle jęczy,marudzi i płacze jestem juz wykończona dzień i noc to koszmar mam nadzieje że to trzydniówka i jutro będzie ostatni dzień oczywiscie jak nie to w poniedziałek idziemy do lekarza.Podaje jej Nurofen i spada jej ale po 3 godzinach znowu rośnie najwyższa to 39,8 :-(