reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

a ja używam happy i pieluch i chusteczek i jest ok:tak: uzywam i żółtych i zielonych i granatowych.
Może pieluszke miała za długo z siusiu albo kupką? wystarczy chwila i tak się robi... A potem jak sie przetrze mocniej chusteczka to też się moze zaognic.. No i nie przegrzewać pupci.

Ja polecam czeste wietrzenie, do tego mąkę ziemniaczana za kazda zmiana pieluszki. Tylko poczekaj aż wyschnie pupcia po wycieraniu jej chusteczka i dopiero mąkę.
 
reklama
Madzik szczerze to ja właśnie wątpię, że to od chusteczek, ale z racji, że mam je pierwszy raz to człowiekowi różne pomysły wpadają do głowy. To prędzej od tego, że Gosia często robi teraz kupy. No i teściowie rzadko jej zmieniają pieluchę bo dla nich zawsze jest sucho:sorry: Nie umieją rozpoznać bo w tetrze to zawsze było widać.I jakby im zostawił 3 pieluchy na cały dzień to by im starczyło .... Dziś rano sprawdzłąm i chyba jest ciut lepiej, no ale na noc to jej tak dupinke zsypałam mąką kartoflaną, że hej! ;-)
 
magda19lenka to u mnie na odwrót teścioweie co chwila zmieniaja pieluchy, mała raz nasika to teść juz leci zmieniać, dla nich raz zasikany pampers już się kwalifikuje do zmiany, co prawda pieluchy Żośce oni sponsorują, ale bez przesady, można zbankrutować
 
Nam idzie na dobe 7 pieluch-9 pieluch, jak wychodze na dwór to od razu tez zmieniam aby nie było ochłodzenia tej pieluchy.
Raz jak nie zmieniłam pieluchy przez 7 godzin bo była minimalnie zasikana to sie porobiły odparzenia:-( wiec średnio co 3-4 h zmieniam i jest OK.
 
Amelka tez mi sie troszke odparzyla:-( ale to chyba dlatego ze za dluge kupcie w pieluszce miala...-odkad robi takie plastelinki to nie widze ani nie czuje kiedy juz jest:-( sprawdzam niby czesto ale widocznie ostatnio nietrafilam i mi sie bidulka odparzyla:-( a tak wogole to ona nieodparza sobie pupci tylko pipunie:sorry: dziwne:eek:
teraz uzywam pampersow happy wczesniej pampers ale wtedy odparzala mi sie czesto i za kazdym razem miala smarowana pupcie teraz z happy nie ma tego problemu a niby drozesze to lepsze..u nas widocznie sie to niesprawdzilo..
ja mam taka masc miodowa jest super i teraz tym jej smaruje odparzenie ostatnio podzialalo rewelacyjnie:tak: ale niestety nie wiem gdzie mozna ja kupic.. dostalam ja od tesciowej :-p
 
Magdalenka wspolczuje tych odparzen,chyba ja to boli co?
Moj Szym n igdy nie mial odparzen a pieluchy az tak czesto mu nie zmieniam.
Czasami idzie nma na dobe 5pieluch a czasami 7 zalezy jak kupe robi bo czasami zmienie mu pampersa a ten walnie kupe w czystego:cool2:.

Z piatku na sobote maly nie spal od 3 do prawie 5 nad ranem,z soboty na niedziele to samo a dzis od 12 do prawie 2 wykonczyc sie mozna.
Tylko dzis w nocy brzuch go bolala,nie mogl kupy zrobic a ja nie wiedzialam co jest i czemu placze z przerwami myslalam ze to zeby!!!
Dalam mu Viburcol a tu dalej nic dopiero dalam mu czopka glicerynowego i zrobil dwa kozie bobki i skonczylo sie wycie.
Szymo jest na Enfamilu AR i po tym mleku ma zatwardzenie jak mu nie dam jablka w ciagu dnia to masakra!!!
 
Julita tez raczej nie miala odparzonej pupy-kilka razy miala czerwonawa ale bez zadnych krostek,ranek czy co tam innego.Tez jej sypalam maka (podczytane na BB:-D) i sudocremem smarowalam i przechodzilo.A pieluch uzywam okolo 6-7 na dobe.Wogole to mis ei kocza happy,bede musiala kogos zaprosic zeby znow przyniosl;))0Oczywiscie zart bo nie po to zapraszam gosci;)Umowiona jestem dopiero na piatek z przyjaciolka ale ona zazwyczaj przynosi rzeczy spozywcze (ciacho,pizze) itp a nie pieluchy:D
 
MM to nam się dziewczyny poodparzały w tym samym miejscu :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Ewelciu przypuszczam że ją to piecze jak nasika. Czuję się okropnio, że doprowadziłam do takiego stanu, ale to wyskoczyło dosłownie w ciągu 2 dni, a ja dość często zmieniam pieluchy więc nie wiem jak to się stało. W sumie w zeszłym tygodniu to ona u dziadków bardzo dużo siedziała, bo ja ogarniałam i stare i nowe mieszkanie, a to jakieś zakupy do nowego, a pisałam wam, że oni rzadko zmieniają pieluchy bo dla nich wiecznie sucho. No ale nie mogę zwalić winy na nich bo to przecież moje dziecko. :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
czesc, dziewczynki, u nas dziś piękna pogod była, mąż zwolnił się z roboty o 14,30 i cały czas specerowaliśmy-Szymon odsypiał noc, a my nie....no bo on ma katar i oddychać nie może przez nos i się budzi bidula...a my razem z nim...ciekawe jak dzisiejsza noc minie????

wesele udało się wspaniale tylko ja "mądra głowa" wzięłam aparat ALE BEZ KARTY PAMIĘCI wieć zdjęć mamy zero.

Za to z dzisiejszego spacerku wrzuciłam zdjęcie na NK to tu już nie będę powtarzać-hhihihih zauważyłyście , ze mam nową fryzurkę-baaardzo mi się podoba i wyglądam o niebo lepiej-przynajmniej tak mi się wydaje.
 
reklama
witam po dłuższej przerwie przepraszam że się nie odzywam ale siła wyższa nie mam czasu (niestety ) niekiedy was podczytuje ale nadrobić się nie da .
trójka dzieciaczków daje mi w kość do tego zaczęły się chorowania :wściekła/y::no:

czy któraś przechodziła trzydniówkę tzn dziecko czy przechodziło.
Jak tak proszę napiszcie jak dziecko to przeszło jakie były objawy.
my walczymy z gorączką i jest podejrzenie o trzydniówkę ale mały ma do tego katar wiem na koniec że powinna sie pojawić wysypka :crazy:jak do jutra gorączka się utrzymie to czekają nas zastrzyki tylko ja sama już nie wiem co o tym myśleć ...
...chyba pozostaje mi się modlić żeby gorączka ustała :zawstydzona/y:pozdrawiam wszystkie marcóweczki i maluszki :tak:
 
Do góry