reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Romek wczoraj skończył wczoraj 5 miesięcy z wagą 8300 - taki przyrost z urodzeniowej masy 2900 i to tylko na mleku mamy! Dopiero od tygodnia je po kilka łyżeczek marchewki z jabłkiem/ zupki jarzynowej
 
reklama
Eve, ja nie miałam nic złego na myśli - bo mojemu szczypiorkowi to brakuje 1900gr do podwojenia ;-)

Wiadomo, że dzieciom o małej wadze urodzeniowej łatwiej podwoić masę urodzeniową niż tym dużym, a Twoja córeczka była przecież bardzo duża!

Mój Romek urodził się z wagą 2900, a mój najstarszy z wagą 4000. Obydwaj w wieku 5 miesięcy ważyli 8300. Dla Michała było to podwojenie, a dla Romka jest prawie potrojenie masy urodzeniowej.
 
ja jakiś czas temu próbowałam Małgosię oduczyć zasypiania przy piersi, skończyło się katastrofą, po prostu nie wiem jak to zrobić:zawstydzona/y: na razie niech będzie jak jest, choć chyba u mnie sprawdza się to co napisała Vinniki. Gosia budzi się w nocy, ot tak, a nie na jedzenie, bo po przyłożeniu do piersi usypia momentalnie, a w momencie odłożenia do łóżeczka znowu się budzi ...:-:)-:)-( Dziś w ten sposób prawie w ogóle nie spałam tylko siedziałam na fotelu:wściekła/y::wściekła/y: bo co ja ją do łóżeczka to się budziła, a na rękach przy piersi (nie miała jej w buzi tylko była policzkiem przytulona) spała. :sorry2::sorry2:
ale było już tak że się budziła tylko raz jeden jedyny około 4 na jedzenie i było dobrze .....
 
Magdalenka u mnie na poczatku Oliwier zasypiał sam, potem przy cycu..ale oduczyłam go tego.. Czesto usypiał wczesniej i 40 minut z darciem, w miedzyczasie przytulanie ale opłaciło sie... Teraz zasypia w 15-20 minut a czasem i w 5... najwazniejsze aby był spokojny..
Ja np śpiewam i Oliwier to uwielbia:tak:
 
Dziewczyny aż się boję jechać do Polski jak tak piszecie o tych komarach. W Niemczech w ogóle nie ma:tak:.
Dominik od dwóch dni ma białą kropeczkę na górnej jedynce, ale stukałam łyżeczką i nic nie słychać, więc to chyba nie ząbek. :confused:Co to może być:confused:
 
Dziewczyny aż się boję jechać do Polski jak tak piszecie o tych komarach. W Niemczech w ogóle nie ma:tak:.
Dominik od dwóch dni ma białą kropeczkę na górnej jedynce, ale stukałam łyżeczką i nic nie słychać, więc to chyba nie ząbek. :confused:Co to może być:confused:


Może się jeszcz nie przebił przez dziasełko;-)
 
reklama
Do góry