reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

reklama
Moj maly tez dosc czesto kicha.
A to ze w nosku cos slychac to moze byc dlatego ze dzidzia sie zaksztusi przy szybkim jedzeniu i pokarm tam siedzi.
Mojemu tez czasem furczy w nosku ale przechodzi.
Wczoraj wyciagnelam mu dwie male "kozy":-D
 
jak mojemu świszcze i tak chrumka to ma coś w nosie, najczęsciej jest to pokarm bo dzieciom ulewa się też noskiem. Położna kazała codziennie wodę przegotowaną albo destylowaną wpuszczać mu po kropelce i aby kichną wtedy to wyleci. Tyle że nie zawsze mu się to udaje. A gruszą nie mogę wyciągnąć:-(

Dobra to na dół macie racje fotelik w pozycji półleżącej. Zaraz trzeba poszukać.

A ja mam teraz dziewczyny kolejny problem.
Otóż przytkała mi się pierś:baffled: zrobiła się lekko twarda i nie leci z tej dziurki największej i mały się denerwuje. Zrobiłam teraz ciepły prysznic ale nadal nie leci.:baffled: Piers bardziej miękka się zrobiła.
Dlaczego to się wczoraj nie przydarzyło jak byłam w szpitalu:angry::angry::angry::angry:
Co zrobić?
Generalnie karmię przez kapturki, choc dostawiam go bez nich ale to nic nie daje.
Aaa i mały łapie chyba za płytko mojego sutka ale nie wiem jak mu włozyć bo on buzi nie otwiera tak szeroko tylko ledwo ledwo, tak zeby kapturek wsadzić:-(
Zaczynają mnie dopadać domowe stresy:-:)zawstydzona/y:
Laktator też nie chce odciągnąć:angry:
 
ja wczoraj miałam zastój pokarmu, piersi nabrzmiały i bolały przy dotyku. Płakałam jak bóbr, po pierwsze z bólu a po drugie, że Mała nawet nie mogła chwycić sutka, bo była za twarda. Mój M zasiadł przed kompem i poczytał po forach, że super sposób to obłożyć piersi schłodzonymi w lodówce liśćmi białej kapusty. Tak też zrobiłam, z tym że nie czekałam aż się schłodzą- zbyt bolało, nie chciałam czekac. Pomogło!!! Mleczko po jakiś 30 min zaczęło samo wypływać. :-)
Później nakarmiłam Lenkę i znów obłożyłam liśćmi, bo były jeszcze grudki, następnie odciągnęłam laktatorem resztę. Teraz pilnuję żeby regularnie opróżniać piersi, jak Mała akurat śpi- to laktatorem. Mam bardzo mało pokarmu, ale chcę bardzo karmić, mam nadzieję, że wkońcu naprodukuję tyle mleczka ile trzeba, narazie dokarmiam 2 razy butelką.
 
nika liscie kapusty sa na zasuszenie pokarmu!!!!!!
na twarde cycki podobno pomaga masaz,goracy prysznic lub oklady z goracej piluchy.
napisalam podobno bo mi ulge przynosilo na gora pol godziny w tym czasie probowalam odciagac pokarm laktatorem ale guzik lecialo,z jednej piersi wcale.
zasuszylam liscmi z kapusty!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
u mnie własnie kurcze nawał tez byl ale własnie w 3/4 dobie a teraz??
to chyba już nie to:-( bo my juz mamy 11 dobę.
A liście kapusty dziewczyny to faktycznie działa. Bynajmniej u mnie niesamowicie pomogły;-) Ważnę przy nich jest to ze zakłada się schłodzone ale jak się ociepla na piersiach to i tak się je zostawia bo to sok z kapusty tak to wyciaga.
Wczesniej myslałam ze to chodzi o to aby były zimne, wiec jak sie ocieplały to odkładałam. Dopiero kolezanka z pokoju mnie uświadomiła że je trzeba na piersiach zostawić aby soki puściły-faktycznie pomogło!!
 
a teraz drugie pytanie. Czy ktoś ma problem z żółtaczką u dzieci? Napiszę to tutaj bo dla mnie to dolegliwość.
W szpitalu siedzieliśmy tyle bo mały ma dużą żółtaczkę.
W 2 dobie mu się pojawiła a w 3 miał ją na poziomie 16, no to 2 dni naświetlania ale spadło tylko do 14,7.(wypisy robią dopiero jak zółtaczka około 13 jest). Następnie mieliśmy znowu 2 dni naświetlania i znowu maly spadek do 13,1. Przyszła lekarka i powiedziała ze chcą zrobić 1 dzień bez naswietlania i zobaczyć jak bardzo mu wzrośnie ta żółtaczka. Po jednym dniu bez lamp znowu wzrost na 15:-( No to z wielką łaską dali nam jakieś najsłabsze lampy i znowu naświetlanie na 2 dni, w czwartek mały miał 13,0 i nas wypuścili. Powiedzieli że nie ma juz wskazań do naświetlania, że dziecko jest już za duże bo ma 9 dób i powinno samo wydalać. Maly na początku malo jadł i generalnie urodził się 3 tygodnie przed terminem i może to być powód że jego organizm sobie z tym nie radzi?
Boję się bardzo:-( Do 20 jak nie dojdzie to niby to dla dziecka nie jest niebezpieczne. W poniedziałek mamy kontrole i zobaczymy jaki będzie poziom bilirubiny:-( O podejściu lekarzy nie wspomne bo chcieli się nas pozbyć tylko ze szpitala i czekali aż spadnie do 13, bo jak to pani doktor powiedziała oni nie są szpitalem dziecięcym tylko położniczym i jak coś to mamy sie gdzie indziej udac:angry: Chciałam już stamtąd wyjść a jak będzie potrzeba to do innego się udamy:-(
Ma ktoś taki problem??:-(
 
Kurcze widze ze kazda z nas jakis mniejszy lub wiekszy problem ma.

Ja tylko na sekundke,ustosunkuje sie do waszych postow jutro bo bede miala wiecej czasu.

Podczytalam wasze posty i utkwil mi post madzik-kochana sprobuj z termoforem.
nalej cieplej wody,poloz na cyckach i gwarantuje ze mleko ci poleci.Cieply prysznic tez dobrze dziala-jak juz pisalam po kapieli mleko mi kapie na podlogowe plytki w lazience...:-D Aha,ja po nocy tez mam twarde cycki (w nocy zamiast cyca w ruch idzie butla) ale mala jakos daje rade lapac choc jest to troche bolesne z rana.

Bylismy u pediatry.Zielone kupska jej sie nie spodobaly i dostala 2 leki-Lacidofil i Nifuroksazyd.Mam nadzieje ze jej przejda te klopoty z jelitami.Aha i Juli wazy 4100 w samym body i suchym pampersie wiec "nago" 4 kg.A to mi sie panna rozjadla zeby w 9 dni przytyc 0,5kg.Ale to sie zgadza bo obraca butelke za butelka poza moim pokarmem z piersi.
 
reklama
Do góry