reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

madzik moja mała miała żółtaczkę na granicy czyli 12,3 była lekko zółta ale nie naswietlana kazano mi czesciej cyca dawać i przepajać żeby wysikała ta bilurbinę poskutkowało:tak:
 
reklama
ewelcia86- mój mały też ciągle przesikuje... ja wciąż piorę i prasuję.... mój starszy synal nie miał takiego ciśnienia, a ustawianie siusiaka nic nie daje...:baffled:

wczoraj obiliśmy bilirubinę - położna stwierdziła że jest mały żółty, choć moim zdaniem ma ciemną karnację za mężem- no i spadła nam przez tydzień z 11,8 do 6 więc jest ok, jeszcze troszkę i mam nadzieję że dojdziemy do 1

ja zrobiłam badania moczu i mam oczywiście złe - stan zapalny, podleczę się ziółkami jeszcze z 3 dni i zrobię kontrolę bo nie chcę antybiotyku brać i maluszka osłabiać

co do kapusty to jest rewelacyjna (ja ją ubijam trochę tłuczkiem żeby soki puściły). Ze starszym synem miałam straszne zastoje i pomagało, choć pewnie śmierdziało w łóżku - kapusta na piersiach, blizna po cc wysmarowana maścią cebulową - sexi bardzo;-)

maludzie wczoraj zaczęło ropieć oczko - przemywam wodą i świetlikiem (znacie inne sposoby?)

a i ostatnie - u mojego małego nie ma śladu po szczepieniach wykonanych w szpitalu - starszy pamiętam że miał - to co nie przyjęło się?:confused:
 
ewelcia86- mój mały też ciągle przesikuje... ja wciąż piorę i prasuję.... mój starszy synal nie miał takiego ciśnienia, a ustawianie siusiaka nic nie daje...:baffled:

wczoraj obiliśmy bilirubinę - położna stwierdziła że jest mały żółty, choć moim zdaniem ma ciemną karnację za mężem- no i spadła nam przez tydzień z 11,8 do 6 więc jest ok, jeszcze troszkę i mam nadzieję że dojdziemy do 1

ja zrobiłam badania moczu i mam oczywiście złe - stan zapalny, podleczę się ziółkami jeszcze z 3 dni i zrobię kontrolę bo nie chcę antybiotyku brać i maluszka osłabiać

co do kapusty to jest rewelacyjna (ja ją ubijam trochę tłuczkiem żeby soki puściły). Ze starszym synem miałam straszne zastoje i pomagało, choć pewnie śmierdziało w łóżku - kapusta na piersiach, blizna po cc wysmarowana maścią cebulową - sexi bardzo;-)

maludzie wczoraj zaczęło ropieć oczko - przemywam wodą i świetlikiem (znacie inne sposoby?)

a i ostatnie - u mojego małego nie ma śladu po szczepieniach wykonanych w szpitalu - starszy pamiętam że miał - to co nie przyjęło się?:confused:
 
kaczuszka moj tez nie ma sladu po szczepieniu i tez nie wiem czy sie przyjelo:crazy:
pytalam tu na tym watku ale nikt mi nie odpowiedzial.

mojemu ropieje od urodzenia prawe przemywam woda przegotowana a zxakraplam sola fizjologiczna.
mowilam o tym poloznej w szpitalu i pielegniarce na wizycie nie kazaly sie stresowac tylko przemywac przegotowana woda:baffled:pepek zreszta tez:baffled::crazy:ot i to jest podejscie iroli.

w czwartek mam wizyte u lekarza na szczescie moja GP jest polka:-):-):-)

kiedys mi przesikiwal potem byl spokuj a teraz znow:baffled:
ja nie prasuje nie mam czasu,maly pochlania mi dosc duzo czasu,sprzatanie,gotowanie na raty:no:
 
Witajcie w słoneczny sobotni poranek:tak:

Avanti-to ze okolice pepuszka maja bialy nalot to pokaz lepiej poloznej.A smierdzi ta rana?Spirytus jest zimny i szczypie wiec pewnie dlatego dziecko placze.
Mamusia-na poczatku chcialam ci pogratulowac hartu ducha-masz 3 dzieciaczkow (notabene 2 coreczki i synka-miodzio!) i chyba mniej problemow niz niejedna z nas z 1 dzieckiem:-DTermometr cyfrowy kupilam na allegro i zwrocilam bo zle wskazywal temperature.Zarowno w uchu jak i na czole roznica byla o dobre 0,5 stopnia w stosunku do pomiaru termometrem rteciowym.Wkurzylam sie wiec i kupilam w aptece zwykly termometr elektroniczny mierzacy w 10 sek w odbycie,w buzi lub pod pacha.I co?I jest lepszy niz tamten a kosztowal 14 zl.
Maniulka - nie wiem jak jest z omijaniem karmien ale Julita niedlugo skonczy 6 tyg a zdarzaja jej sie dosc czesto przesypiane noce czyli je okolo 24-1 a budzi sie 5-6 rano.
Kitki-Julitka kicha ze 2 razy na dzien i to jest podobno dobrze-nosek sie oczyszcza wiec sie nie martw:tak:ja bym odpuscila sobie nawilzacz-osobiscie mokre pieluchy tetrowe wieszam na kaloryferze,fakt ze lada dzien przestana grzac ale wpuszczam corce do noska roztwor wody morskiej disnemar.Kozy/babole wyciagam zwykla grucha.Frida jest do d*py.Laktator tez mi sie nie sprawdzil.A sprobuj karmic bez tych kapturkow?One maja mocno wyciagniete "długie" brodawki wiec przynajmniej u mnie karmienie bylo bardziej bolesne w tych kapturkach niz bez bo w kapturkach mala uchwycala tylko brodawke a bez ladnie lapie tez otoczke i nic nie boli.
Madzik-raz jeszcze polecam termofor na cycki.Z zoltaczka nie pomoge.Julita jako jedyna na sali porodowej miala tylko zoltaczke fizjologiczna (w granicach normy)przez kilka dob i nie byla naswietlana.Ale wiesz,u niej jak nie zoltaczka to z kolei zielona sraczka...No ale leki bierze od wczoraj,oby jej te zielone kupska przeszly...
Kaczuszka-na ropiejace oczka przemywanie woda przegotowana oraz zakraplanie soli fizjologicznej.
Ewelcia-co do sladow po szczepionce to powinna byc wypukla grudka ale pokaz poloznej/lekarzowi.A teraz news-moja mala jest dziewczynka a tez przesikuje pieluchy i ubranka:-DPo prostu za slabo zapinam jej czasem pampki ale zawsze mam wrazenie ze jak jej zapne za ciasno to ja bedzie uwierac.A wiec siki przelatuja bokiem kolo uda...Ja tez nie prasuje pieluch!W zyciu!Wole posiwecic czas na cos innego.

U nas trwa zbijanie lekami zielonych kup,w nocy dzis byla dosc marudna ta moja pannica.Obudzila sie o 2 a potem o 5 i nie spala az do 7...Moze dzieki temu w dzien pospi.Piekne slonce dzis,zabieram pozniej moja dziewczynke na dlugi spacer!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja kupilam taki zwykly(elektroniczny) termometr za 10e myslalam ze sie sprawdzi ale maly nie dal sobie zmierzyc temperatury w buzi czy tez pod pacha,wiec kupilam taki porzadny z Brauna za 50e + 10e nakladki:szok::szok::szok:
 
Dziewczyny czy Wasze maluszki tez tak czesto kichaja? Moja mała kicha b czesto. U nas w domu nie grzejemy grzejnikami ale jest ciepło bo ponad 23 stopnie i wilgotnosc ok 30. Staram sie wietrzyc jak najczesciej ale przy dziecku nie da sie tak aby okno bylo non stop otwarte. I mysle ze to przez suche powietrze:-( Mozecie polecic mi jakis sprawdzony nawilzacz??? Nie chce kupowac w ciemno

Mój maly kicha i nie ma co się przejmować to przez niedostateczny rozwój układu oddechowego i pokarmowego i ulewanie. My zakupiliśmy nawilżacz w OBI za 69,99 i naprawde sie sprawdza. raz na tydzien go myję i uzywam wody destylowanej na zmiane z przegotowaną. Mamy go juz ponad 3 miesiace i jak na niską cene nie psuje się.

Tylko ze Nadia jak oddycha to cos jej swiszcze ciagle w nosie a jak patrze to nic tam nie ma, frida tez próbowałam ale nic nie wychodzi;-)

pediatra do fridy poleciła Nasivin i tetrisal na zmianę. przeczekac chwilke i oczyścić fridą. nawet bez pczyszczania sa swietnymi kropelkami dla nawilzania blony sluzowej nosa.

a teraz drugie pytanie. Czy ktoś ma problem z żółtaczką u dzieci? Napiszę to tutaj bo dla mnie to dolegliwość.
W szpitalu siedzieliśmy tyle bo mały ma dużą żółtaczkę.
W 2 dobie mu się pojawiła a w 3 miał ją na poziomie 16, no to 2 dni naświetlania ale spadło tylko do 14,7.(wypisy robią dopiero jak zółtaczka około 13 jest). Następnie mieliśmy znowu 2 dni naświetlania i znowu maly spadek do 13,1. Przyszła lekarka i powiedziała ze chcą zrobić 1 dzień bez naswietlania i zobaczyć jak bardzo mu wzrośnie ta żółtaczka. Po jednym dniu bez lamp znowu wzrost na 15:-( No to z wielką łaską dali nam jakieś najsłabsze lampy i znowu naświetlanie na 2 dni, w czwartek mały miał 13,0 i nas wypuścili. Powiedzieli że nie ma juz wskazań do naświetlania, że dziecko jest już za duże bo ma 9 dób i powinno samo wydalać. Maly na początku malo jadł i generalnie urodził się 3 tygodnie przed terminem i może to być powód że jego organizm sobie z tym nie radzi?
Boję się bardzo:-( Do 20 jak nie dojdzie to niby to dla dziecka nie jest niebezpieczne. W poniedziałek mamy kontrole i zobaczymy jaki będzie poziom bilirubiny:-( O podejściu lekarzy nie wspomne bo chcieli się nas pozbyć tylko ze szpitala i czekali aż spadnie do 13, bo jak to pani doktor powiedziała oni nie są szpitalem dziecięcym tylko położniczym i jak coś to mamy sie gdzie indziej udac:angry: Chciałam już stamtąd wyjść a jak będzie potrzeba to do innego się udamy:-(
Ma ktoś taki problem??:-(

Mój Olek miał żółtaczke, urodzil sie tydzien przez terminem. siedzielismy 7 dni w szpitalu byl naswietlany i wynik wahał mu się w granicach 13-14,5. Juz mialam depresje przez ten pobyt w szpitalu i tylko chodzilam i plakalam. mąz na urlopie w domu i zamiast z nim spedzic czas to my sie kisimy w szpitalu. ale na szczescie wszystko sie unormowalo. mojego brata corka 2 tygodnie byla w szpitalu przez zoltaczke. ale urodzil asie w 8 miesiacu wiec byla malo odporna.

avanti super ze laktacja sie rozkrecila i nie masz problemow:-).
moje malenstwo nie wazne jak karmisz wazne ze dzidzia najedzona:-)
madzik ja niestety nie wiem jak to jest z ta zoltaczka.moj maly byl troszke zolty i kazali mi go do cycka przystawiac i tak tez robilam ale...
po kilku dniach juz nie byl zolty.


a u nas tak.
nie wiem jak maly to robi ale gacie znow sa mokre:baffled::angry:ukladam mu malego do dolu a oh i tak sie osikuje:baffled::angry::angry:

hehe wiem cos o tym, mój sika sobie po plecach glownie w nocy. ale przez to ze dajemu herbatki i chyba czesciej sika io te pampersy juz nie wyrabiaja z wchłanianiem :-) juz nawet przestalam prasowac tylko piore a on brudzi. i tak w kółko.

Olek ma prawie 4 tygodnie i nadal mu kikut pępka wisi :szok:
coraz czesciej go przemywam i juz trzyma sie doslownie na 4 mm ale nie chce na sile mu odrywac bo jeszcze widocznie sam nie jest gotowy.
w czwartek mam wizyte u lekarza na szczescie moja GP jest polka:-):-):-)


U mnie z laktacja jest dziwnie. pije herbatki. karmie go piersia od 1 do 4 razy dzinenie i boje sie ze przez to strace pokarm.
 
Ostatnia edycja:
PS.Zapomnialam sie "pochwalic"...Wczoraj na wieczor dostalam okres i wiem na 100% ze to jest to.Jak bylam we wtorek u swojej ginki i robila mi USG to powiedziala ze sluzowka macicy juz sie ladnie odbudowala i w kazdej chwili moge dostac miesiaczke no i dostalam wprawdzie taka bardzo lagodna ale jednak wrrrrrr...
Ja sobie zdaje sprawe ze okres nie oznacza zaraz jajeczkowania bo pewnie to cykl bezowulacyjny ale jakis strach jest.Czemu jak czlowiek chce miec dziecko to czesto nie moze (jak moja kumpela,2 lata staran i NIC) a jak juz nie chce to jak na zlosc jest plodny jak krolik?... :baffled:
 
sara ja tez czuje ze na dnich i mnie to czeka.
od 3dni pobolewa mnie podbrzusze i kregoslup tak na okres ale narazie cisza.

justina a czym przemywasz kikut?
 
reklama
witajcie :-)
Witajcie:-)
My mielismy pierwsza nie przespaną do końca noc mała obudziła sie o 4 i cały czas marudziła,cały czas była głodna prężyła się ja stawiam na kolkę zobaczymy jak to będzie dalej no i skąd sie wzieła mówia że na piersi dzieci żadziej mają kolki a tu guzik
kolki nie zależą od sposobu karmienia niestety :-(
dziewczynki mam pytanie co do pępuszka ( kikutka ) otóż jeszcze nie odpadł z jednej strony jest ładnie wysuszony a z drugiej jakiś taki biały się zrobił czy wasze dzieciaczki też tak miały :confused:
a jak mu smaruje spirytusem to mały płacze i nie wiem czy go to boli czy on taki panikaż :tak::-D
u mnie podobnie - jedna strona zasuszona, druga jeszcze nie - Julcia bardzo kopie nóżkami jak jej gmeram przy pępku, ale nie płacze
mam pytanie do mamusi które juz mają dzieci i karmiły piersią jak wygląda to nocne karmienie później tzn jak długo karmi się dziecko w nocy,kiedy omija pierwsze nocne karmienie te ok 3 o ile wogóle omija bo ja mama butelkowa nie orientuje się zbytnio pamiętam że syn na butelce miał jakos ok półtorej miesiąca jak omijał karmienie o 3 i spał nie przerwanym snem ok 6-7 godz
ja nie omijałam karmienia specjalnie - dziecko samo przestaje się w pewnym momencie budzić tak często :tak:
Tylko ze Nadia jak oddycha to cos jej swiszcze ciagle w nosie a jak patrze to nic tam nie ma, frida tez próbowałam ale nic nie wychodzi;-)
a próbowałaś roztwór wody morskiej (np. Marimer) wpuszczać do noska? żeby nawilżyć?
co do kapusty to jest rewelacyjna (ja ją ubijam trochę tłuczkiem żeby soki puściły). Ze starszym synem miałam straszne zastoje i pomagało, choć pewnie śmierdziało w łóżku - kapusta na piersiach, blizna po cc wysmarowana maścią cebulową - sexi bardzo;-)

maludzie wczoraj zaczęło ropieć oczko - przemywam wodą i świetlikiem (znacie inne sposoby?)
ja tym razem nie mam aż takiego problemu z piersiami jak przy pierwszej ciąży - wtedy jak miałam nawał mleczny, to cycki miałam jak wielkie kamloty, wyłam po prostu a musiałam laktatorem napocząć, bo inaczej Nika złapać sutka w ogóle nie mogła :baffled:... i też kapusta mi pomogła - chodziłam w takim "bikini" kapuścianym, sam seks :rofl2:
co do ropiejącego oczka - ja poszłam do okulisty, bo to może się blokować kanalik łzowy i jak się zablokuje na amen, to trzeba jakiś zabieg robić :baffled: więc ja masuję pod oczkiem, w stronę kącika i wychodzi ta ropka z łzami, dodatkowo dostałam kropelki Floxal do zakraplania 4 razy dziennie; radzę iść do lekarza :tak:

co do żółtaczki - my za dużej nie mieliśmy, ale położna powiedziała, żeby dziecko spało w jak najjaśniejszym pokoju, tzn. nie zasłaniać okien na dzień, aby światło słoneczne działało :tak:
 
Do góry