reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Modroklejka moze by i jadl ale nie mam zamiaru kupowac tej butelki niech je ze zwyklej lyzeczki.

Czy wasze dzieci tez poza wami swiata nie widza?
Moj Szymon jest okropny ostatnio.
Jak sie bawi i mnie widzi to wszystko ok ale jak ja np.wyjde do lazienki to on juz piszy tak piszczy i steka:baffled:.
Jakis nerwowy jest wogole,dzis pic mu sie chcialo to dalam mu i wypil odrazu z 70ml i chcialam mu dorobic a ten jak zaczal piszczec ze mu malo to szok,musialam szybko robic i studzic:((
W kuchni jak cos robie a on jest w bujaczku to musze ciagle gadac do niego i malo tego musze sie odwracac w jego strone bo inaczej marudzi.
Teraz tez lezy na macie i steka bo mnie nie widzi:baffled:wlasnie polozylam sie na podlodze i jest ok,nawet sie smieje.
Nie wiem co mu sie porobilo
 
reklama
Ewelcia chyba po prostu przychodzi ten czas kiesy jest tylko "Mama i Mama", Oliwier już to ma i sam nie lezy na macie, w bujaczku musi widziec.. Wiec ja go ciągam tak ze soba w leżaczku, jak ide pranie nastawić, jak wywiesi, jak śniadanie zrobić....No masakra jest... Czas coś zrobić to mam wtedy jak on śpi, ale wtedy znowu kurde chce Was poczytć i zanim się nie obejrzę to już on się budzi!!!:laugh2:
 
Kurde ale rozdarty dzis jest moj łobuz,wlasnie zasypia,dalam mu Nurofen i przestal wyc.
Dzis normalnie daje czadu,wcale bym sie nie zdziwila jak za chwile bym mu wyskoczyly jakies zebiska!!!
 
Ewelcia ja też daję z łyżeczki i jest ok. Mam taka normalną plastiikową Hippa jaka dostaliśmy w szkole rodzenia. Mała jak widzi łyżeczkę to sama buzie otwiera...:-D

Zuzka też ma ten etap, że tylko ja! Męczące to jest z jednej strony bardzo ale z drugiej...;-) Wczoraj bylismy u moich wujków, wstałam napic sie herbaty a przy małej usiadła ciocia... ryk.... przyszedł wujek... ryk.... ja przyszłam a oni stali za mną...ok! no proszę... wychodzę z pokoju o ta tez zaczyna marudzic i stękać albo płakać. najgorzej, że nie lubi w leżaczku leżeć więc jak coś to muszę ją na ręce brać... bo piszczy ze złości aż jak ją zostawie:baffled:
 
Gosia-majka faktycznie wspaniale wazy jak na jedna z najmlodszych marcowek/kwietniowek!Az w szoku jestem
Nik_a- o kurcze ale Lenka jest wysoka,wyzsza od swojej nieco starszej kolezanki Julitki ktora ze 2 tyg temu miala 68 cm:tak:
Justyna-calkiem ladnie Zu przybrala,jest postep!:tak:
 
ja mam to samo - leżaczek to góra 5 minut, no jak ma dobry bardzo humor to 15... a potem jest ryk, pisk, marudzenie i muszę nosić... nawet jest taka terrorystka, że jak gadam do niej to się nie uspokaja, dopóki jej na ręce nie wezmę :-(
 
Julita byla dzis megamarudna ze az doprowadzila mnie do lez z bezsilnosci:angry:
Jest dokladnie tak jak u was-jak mnie widzi to OK i sie smieje a jak znikam to marudzi.Do innych tez sie smieje ale musze byc w poblizu.Boze,ja juz sie nie moge doczekac tego wyjazdu-naprawde chce "podleczyc" swoje nerwy!!!Jezu niech juz bede w tych gorach z dala od tej malej piszczalki!!!!:rofl2::-DAle kocham ja,bardzo bardzo BARDZO:tak:
 
a ja mam problem - Jula dostała 2 tygodnie temu wysypki na rączkach, taka alergiczna zmiana na skórze - i niestety jeszcze to nie zlazło... no i teraz chciałabym wiedzieć na co jest uczulona - jedyne wyjście to przejść na dietę jakąś taką lekką i obserwować... bo co innego mogę zrobić?
 
reklama
Olamoże być jeszcze dieta eliminacyjna - chyba będzie lepsza. najpierw odsstawia się alergeny czyli niestey nabiał... jak wszystko jest ok to się wprowadza po kolei jogurcik, serek itd, i wtedy zwykle wychodzi co to było. jak się wysypka po odstawieniu nabiału nie znika to wtedy eliminuje się co innego a do naboiału wraca. nie wiem zczy jasno napisałam... a może to alergia jakaś na pyłki albo kontaktowa??
 
Do góry