moja sama nie usypia, też raczej przy cycu... jedyny wyjątek to spacer - nawet jak ryczącą położę do wózka, wystarczy przejść się 100m i już ułożona do spania, chwileczka mija i zasypia... natomiast w domu niestety przy cycu, bo jak odłożę do łóżeczka, to kręci się, wije, gada, marudzi - a ja nie mogę uśpić Niki w tym czasie, więc dla spokoju do cyca biorę...
czasem zdarzy jej się samej zasnąć na macie - wtedy nie ruszam tylko zostawiam ją, niech śpi :-)
czasem zdarzy jej się samej zasnąć na macie - wtedy nie ruszam tylko zostawiam ją, niech śpi :-)