Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

[*J*U*L*K*A*]

Dziękuje dziewczyny aż się boje cieszyć żeby nie zapeszyć

ale tak to jest jeden kłopot poszedł w odstawke to mam drugi:-( szkoda gadać bo to nie na to forum

 

[miotlica]

Moja Zosia, też łapie się za stópki, ale do buzi jeszcze nie umie włożyć.
Wczoraj kupiliśmy jej balonika nadmuchanego helem, przywiązałam jej go do nóżki, ale miała radochę, a my razem z nią, polecam fajna zabawa

Ja dziś zrobiłam to samo, super zabawa na 30 minut!!

 

[EVE81]

Jutro kupuję balony

 

[Moje maleństwo]

To ja chyba tez

 

[ATsonia]

i JAAAA!!!

 

[ATsonia]

ACHA i spróbujcie baniek mydlanych- moj Szymon je uwielbia

 

[EVE81]

ATsonia, jak bylismy nad morzem to synek znajomych (3 latek) puszczał bańki mydlane - prawie wprost do otwartej ze zdumienia buzi Ady

 

[ATsonia]

hehehe-Szymonowi jak bańka strzeliła blisko oka to najpierw podskoczył z przestrachu, zrobil smutną minkę, więc zaczęłam śpiewać "nic sie nie stało, nic się nie stało" i zaczął rechotac

 

[ewelcia86]

Juli sie maca po stopkach czesto ale do buzi ich jeszcze nie wkladala.

moj Szym tez

Gabrysia też składa stópki jak do modlitwy:-) ostatnio zaczęła kopać zabawki zawieszone na pałąku od bujaczka

Moja Zosia, też łapie się za stópki, ale do buzi jeszcze nie umie włożyć.
Wczoraj kupiliśmy jej balonika nadmuchanego helem, przywiązałam jej go do nóżki, ale miała radochę, a my razem z nią, polecam fajna zabawa

ja zamiast balonikow zakladam takie cos jak opaska a na tym sa kuleczki kolorowe a w srodku cos tam jest i jak maly rusza nozkami to mu to grzechocze.
czasami zakladam ta jedna opaske na noge a druga na raczke,smiesznie tym wyma**uje;-)

Jutro kupuję balony

Szym dostal taki fajny mloteczek malutki a w srodku cos tam grzechocze i jak lezy na brzuszku to ja stukam w podloge albo w lozko i mowie,poraz pierwszy,poraz drugi sprzedane!!!!!!!!!! rechocze sie przy tym gorzej niz zaba.
Lubi tez jak mu robie idzie rak nieborak,albo klosiu,klosiu,albo jest Szymek i nie ma Szymka(klade pieluche na buzie on wtedy sie tak smiesznie rusza a jak zdejmuje z niego pieluche to sie strasznie ci9eszy

 

[modroklejka]

u nas tez smok to podstawa-adas urodził sie z za krótkim wedzidełkiem i na poczatku lekarze mówili ze moze od smoka sie wyciagnie-nie wyciagneło sie i i tak miał podcinane, a do smoka tak sie przyzywczaił ze szok....ale od czasu do czasu udaje mi sie go uspokoic bez smoka i uspic tez-pod warunkiem ze ma sucho, jest najedzony i nie ryczał za bardzo...metoda jest prosta-mały na rekach jest ułozony tak ze buzie ma na mojej piersi przy sercu, prawa raczka pod moja pacha, lewa na piersi, brzuszek do mojego brzucha-i wtedy wystarczy 15 min sacerowania po domu i spi....ze smokiem jest tak samo....potem jak do odkładam do lozeczka to ma ta maskotke z bijacym serduszkiem i wydaje mu sie ze to ja wiec nawet jesli nie zasnał głebokim snem to sie nie wybudzi