reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Jasiek też gdzieś z 7 kilo waży, jeśli nie więcej. Jak miał 2 m-ce to ważył 6,200
W przszłym tygodniu w środę idziemy na kontrolę to go zważę z ciekawości:tak:
 
reklama
No właśnie starałam się go częściej przystawiać do piersi, mniej więcej co godzinę. Czasem jadł, czasem nie. DObrze, że przynajmniej ma apetyt, bo przy chorobie dzieci czasem nie chcą jeść.
A na tą wodę to takie miny zabawne robił i się tak krzywił jakby conajmniej gorzka była:baffled:
 
Rano było w miarę w porządku, był pogodny i wesoły. Po południu i wieczorem trochę marudził, ale dało się go zabawić.
Dobrze, że mi siostra obiad przyniosła, bo bym nic nie zjadła, bo Jaś cały czas na rękach, nie spał też wogóle w dzień.
Niestety cały dzień miał temperaturę 38,5, ale lekarka nie kazała dawać czopka przy takiej temp.
Siosstra go zabawiała, więc udało mi się dać mu antybiotyk (w syropie 3ml), bo rano z trudnością w niego wcisnęłam, a i tak pewnie z połowę wypluł.
W każdym razie nie jest najgorzej. Tak to nic go nie boli. Dobrze, że ma temperature, bo to znaczy, że organizm walczy.
 
Dominika a Jas bardzo ulewał wczesniej?? bo podobno ucho może być też od ulewania - że ulewa się i wpada do tych kanałów jakoś i zapycha i dzieci maja kłopoty z uszkami
 
Justyna,
1. też mi się wydaje że takie mrowienia to przypływ pokarmu...
nie wiem, ale mi się wydaje, że brak mrowienia to unormowana laktacja. Bo jak nie mam mrowienia to Jaśkowi też pokarmu wystarcza i się najada, więc na pewno nie za mało mam pokamrmu
2.moze miałaś strasznie dużo i nie nadążała z przełykaniem i się denerwowała?
a może tak jak pisałaś normuje się laktacja i jest tyle ile dziecku potrzeba i je chętnie wtedy???
3.ja zawsze daje Jaśkowi jeden, jak zje (bez względu ile czasu to trwa) i sam już wypluwa to daje mu drugi - jak chce to je dalej, jak nie chce to już nie je.
4. Ja przystawiam Jaśka zawsze najpierw do tej, z której jadł ostatnio
5.hmm... nie mam pojęcia... ja czasami mam obawy czy mam pokarm, jak piersi są takie "sflaczałe". ale dopóki Jasiek z nich je i się nie denerwuje, nie martwię się, że nie mam pokarmu. jakby się denerwował, łapał pierś i wypuszczał, to bym mu chyba butelkę zrobiła, żeby sprawdzić czy nie jest głodny....



A dziś Jasiek nie obudził się w nocy na karmienie pierwszy raz... ja się obudziłam o 6:30. piersi miałam wielkie jak balony, twarde i bolące jak chole....:angry:
wzięłam Jaśka jeszcze śpiącego i przystawiłam, żeby to zjadł wszystko. i zjadł. szczerze mówiąc, myślałam, że będę musiała laktatorem ściągać, ale Jasiek sobie bardzo dobrze poradził. Zjadł wszystko z jednej, a potem o 9 z drugiej, także super, nadrobił to, czego nie zjadł w nocy :tak:
 
usnął jakieś pół godziny temu.
a był usypiany przez moją siostrę przez godzinę na rękach, tzn. usypiała go, zamknął ocz, niby zasnął, pospał jeszcze z 10min u niej na rękach, potem odłożyła go do łóżeczka, a ten momentalnie otwierał oczy...:baffled::baffled::baffled: i cała akcja powtarzała się 4 razy, aż w końcu usnął na dobre....:-)

a wiesz, że wcześniej ulewał dość mocno. nie zawsze, ale tak z raz, dwa razy dziennie porządnie ulewa....
teraz od wczoraj natomiast wcale nie ulewa... nawet mu się nie odbija, i nie beka (za przeproszeniem ;-))
ale w sumie to ucho go tak bardzo nie boli. laryngolog coś tam niewielkiego zauważyła, ale powiedziała, że temperatura raczej od gardła (czerwone 2 migdałki) niż od uszka:baffled:
 
dobrego masz pediatre jak myslała że to ucho bo zwykle daje rózne objawy - pamiętam po sobie. jakmiałam zapalenie ucha to mnie brzuch bolał i miała temperaturę]

dobrze, że już spi biedaczek. mam nadzieję, że przespi noc i rano będzie zdrów jak ryba
 
reklama
Do góry