reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Małgoś była wczoraj szczepiona, ważona i mierzona. A wiec tak, 62 cm (przy narodzinach 58) długości, waga 5430 (3845 przy narodzinach). W ciągu 4 tygodni przytyła 800gram i lekarka powiedziała, że O.K.:-):-)
 
reklama
Kaczuszka ja mam podobny problem. Od zawsze miałam sporą dysproporcje miedzy piersiami, i po narodzinach karmiłam Malgonka lewa (większa) piersią. Mama zwróciła mi uwagę żebym jednak karmiła tez ta mniejsza bo mi "uschnie". Poczatkowo ciezko bylo bo mala nie przyzwyczajona do tej strony plakala i nie chciala jesc. A ostatnio jej sie odmienilo, woli prawą pierś, a przy lewej sie krzywi, placze, steka i przekladam ja na prawa.
 
Dominika dużo zdrówka dla Jasia, niech jak najszybciej wraca do zdrówka. Ty piszesz, że nie jesteś panikarą-fajnie masz, bo ja to panikuje od razu i w ogóle to bardzo łatwo płaczę, a tak bym chciała być twarda:tak::tak::tak:

Już na marcowym forum pisałam, ale tu też się pochwalę, Dominik jak poszedł wczoraj około 22 spać, to spał do 5:30. A ja natural nie obudziłam się koło 3, bo wtedy najczęściej było karmienie
 
Jestem dumna z mojego syna, w końcu zrozumiał o co chodzi z podnoszeniem główki jak leży na brzuszku. Nie cierpi leżeć na brzuchu, ale jak udało mu się podnieść głowę na tyle wysoko, zeby mnie zobaczyć, to zrobił taka wściekłą minę i nawrzeszczał na mnie, hehehe, ale i tak się cieszę, ze w końcu coś się w tym temacie ruszyło :-D
 
ja tez karmię piersią - tylko piersią - ale jak zwykle nie zauważyłam nowego wątku ;-)
Jula je na żądanie - czasem co 3 godziny, czasem częściej, w nocy jak już gdzieś pisałam budzę się budzikiem, bo ona raczej nie woła o jedzenie... karmię głównie na leżąco, chociaż na siedząco też ujdzie - nie musi być absolutna cisza, ale jak gra tv a Nika ogląda bajki, to wtedy Jula się denerwuje i musimy ewakuować się do drugiego pokoju... ja się nie krępuję karmienia "na zewnątrz" - nie wywalam cyca na wierzch ;-), tylko karmę spod bluzki, okrywam się też czasem pieluszką, więc ie powinno to nikogo razić a ja się nie wstydzę
Jula z butelki pić nie potrafi - próbowałam kilka razy dać jej plantex na brzuszek, to wypluła więcej niż wypiła :sorry2:
Jula woli jeść z lewej piersi, ale ja ją regularnie przystawiam raz do jednej raz do drugiej - więc nie ma dysproporcji między nimi, tylko widzę, że sutki mają trochę inny kształt i ta lewa jest chyba "wygodniejsza" do cycania
mleka nie odciągam, mam laktator, ale nie lubię go używać i w ogóle to chyba sprawa psychiki - jak Jula ciągnie to mleko leci czasem jak z fontanny aż się mała zachłystuje, a laktatorem to mogę pompować i pompować a mleko ledwo co kapnie :dry:
 
U mnie bylo podobnie jak u Magdalenki- lewa piers mialam mniejsza i Maja troche mneij chetnie z niej jadła na poczatku- tyle ze ja od razu ją przystawialam do niej czesciej i sie wyrownaly dojki:-D A wogole o mam problem z jednym cycem- nawt jak jest zaraz po karmienu i caly jest "miekki" to w jednym mijescu pozostaje dalej twardy jak kamien. Domyslam sie ze to zatkanie kanalika tylko nie wiem jak to zlikwidowac- ona mi tego nie wyssie bo to od gory samej jest na piersi, masowac nie wolno, cieply oklad pomaga na jeden dzien a nastepnego znow jst to samo. Moze ten przewod juz jest jakos na amen uszkodzony? Pekl albo cos no nie wiem:confused: i nie wiem co robic:baffled:
 
Mi czasami też robi się od czasu do czasu takie twarde na górze lewej piersi, ale moja ginekolog kazała mi to masować (choć strasznie boli) właśnie wtedy gdy mały je, żeby to ściągnął, no i ciepłe okłady. I pomaga.
 
U mnie bylo podobnie jak u Magdalenki- lewa piers mialam mniejsza i Maja troche mneij chetnie z niej jadła na poczatku- tyle ze ja od razu ją przystawialam do niej czesciej i sie wyrownaly dojki:-D A wogole o mam problem z jednym cycem- nawt jak jest zaraz po karmienu i caly jest "miekki" to w jednym mijescu pozostaje dalej twardy jak kamien. Domyslam sie ze to zatkanie kanalika tylko nie wiem jak to zlikwidowac- ona mi tego nie wyssie bo to od gory samej jest na piersi, masowac nie wolno, cieply oklad pomaga na jeden dzien a nastepnego znow jst to samo. Moze ten przewod juz jest jakos na amen uszkodzony? Pekl albo cos no nie wiem:confused: i nie wiem co robic:baffled:

a moze sprobuj malutka inaczej ulozyc? moze w innej pozycji uda sie sciagna?
 
reklama
Doczytalam, ze zamrazacie pokarm - ja tez, od samego poczatku (na poczatku malyu bardzo malo jadl i mialam bardzo duzo nadmiaru). hehe, tylko ze mi sie juz w zamrazarce przestają te woreczki z mlekiem miescic:baffled: Ze 3 litry tego juz mam??? I prawie codzien jest kolejny woreczek, bo wole mlodemu swieze dawac i jak widze, ze sie robi za duzo i ze bedzie za dlugo stalo, to kolejne zamrazam:tak:
Ja jednorazowo odciągam ok. 150 - 200 ml. Od dzis przeszlam na 5 odciągan na dobe. Ciekawe, czy sie zmniejszy ilosc pokarmu (jak przeszlam z 7 na 6 to sie nie zmniejszyla, tylko zwiększyla:tak:)
jak ja wam zazdroszcze, ze mozecie normalnie piersią karmic. To mycie butelek i laktatora mnie dobija, ile ja czasu przy zlewie spędzam, to nie liczę:baffled: Tadzio niestety nie ssie, dzieci z rozszczepami nie są w stanie wytworzyc podcisnienia i zassac piersi:-(
 
Do góry