MAMY PIERWSZEGO ZĄBKA! jestem taka dumna, że muszę się pochwalić... Strasznie szybko chyba... wasze maluszki mają już jakieś? Moja córcia dostała pierwszych jak miała 5,5 miesiąca. Przeżyłam szok jak zajrzałam mu dziś do buźki A ja się dziwiłam co on taki marudny ostatnie dni, ale ślinił się strasznie intensywnie od miesiąca jak za ząbki właśnie...
reklama
Caro Mój Dominik też cudnie spi jak pada... Mógłby cały dzień. Może Dominiki tak mają;-) Choć podejrzewam, że ma to po Mamusi .
Viola Dziecko ma jeszcze słabe zwieracze żołądka jak sie przeje a coś uciśnie mu żołądek to może wymiotować... Mój maly tak głeboko wsadza palec do gardła, że zdarza mu się chlustnąć... Takie sporadyczne wymioty nie powinny martwić ;-)
Viola Dziecko ma jeszcze słabe zwieracze żołądka jak sie przeje a coś uciśnie mu żołądek to może wymiotować... Mój maly tak głeboko wsadza palec do gardła, że zdarza mu się chlustnąć... Takie sporadyczne wymioty nie powinny martwić ;-)
S
Sara27
Gość
Firehead-WOW!
Hehe to moze Juli tez sie slini na zabki?Ale u nas to malo mozliwe-w genach obu rodzin zapisane jest pozne zabkowanie a co do ojcostwa jestem pewna ze to dziecko z TEJ rodziny a nie innej
Hehe to moze Juli tez sie slini na zabki?Ale u nas to malo mozliwe-w genach obu rodzin zapisane jest pozne zabkowanie a co do ojcostwa jestem pewna ze to dziecko z TEJ rodziny a nie innej
Viola - nasz maly tez raz tak chlusnął (wlasciwie 2 razy, ale to bylo jedno po drugim). nie mam pojecia, od czego to. a moze po prostu uklad pokazrmowy sie zmienia, w koncu maluchy koncza magiczne 3 miesiące
caro - u nas tez meteopata, jak niskie cisnienie i pada, to dziecko spi jak zabite
na razie podczytalam pierwszą strone, czytam teraz dalej;-)
caro - u nas tez meteopata, jak niskie cisnienie i pada, to dziecko spi jak zabite
na razie podczytalam pierwszą strone, czytam teraz dalej;-)
u mnie jest 19-20 stopni i mała zawsze w dłuim rękawie - ale bez żadnyh krótkich pod spodem. opieram się sugestiom mamy, że powinnam ją grubiej ubierać, bo powinna mieć coś przy ciałku:-) a ja jej ciągle zakładam pajaca z długim i mała jest szczęśliwa i też nie była zaziębiona.
i pochwalę się - ta ta ta...
BYŁA KUPA!!!!! po 11 dniach czekania:-) znou nie było co zbierać i żadną chusteczką bym tego nie zebrała... :-) więc wsadziłam młodą pod kran...tym razem jednak nie wchodziłam z nią w piżamie pod prysznic. więc uczę się jak opanowywać sytuacje kryzysowe.:-) i cieszą się, że nie uległam namowom teściowej i mojej mamy i nie bawiłam się ani z czopkiem ani termometrem. widoczie mała tak się będze załatwiać i już...
mała też dzisiaj trochę bardziej marudna ale wiem dlczego...kupiliśmy łozeczko turystyczne - na wakacje. a na razie ustawilismy je w pokoju, bo tak m bedzie wygodniej bo nie mam jej tu gdzie położyć i muszę siedzieć z małą w sypialni... więc jak stoi w duzym pokoju to już moge ją połozyć i hejka. no i fajnie. misie nad głowa jej siępodobały, poleżała, ale potem zrobia się zmęczona więc najlepiej poszłaby w kimono - i tu zaczęa się jazda. po południu jak jest zmęczona to troszkę ją wyciszam, biorę na ręce i jaksię wyciszy to kładę na łózko albo do óżeczka i mała zasypia. a tu nagle inne łóżeczko i ... odkładalam a ona w ryk... biorę na ręce i śpi i tak w kółko. nie przyzwyczajona - ale się nie poddałam bo na wakacjach co by zrobiła?? jedną drzemkę straciła więc padła ze zmeczenia ale może jutro bedzie lepiej. mam nadzieję.
a Zuzia nie śpi długo - jesli na spacerze to w zasadzie cały spacer przesypia, jak się obudzi to na krótko. a w ciagu dnia bez spaceru lub z krotszym to ma 3 drzemki po 30 minut. i wiecej nie jest w stanie spać. wstaje zadowolona więc ok. chociaż przy takim trybie naprawdę ciężko coś zrobić.
a dzisiaj pierwszy raz spała od 21 do... 8 rano. potem pogadałysmy godzinę, zjadła i znów w kimono do 11...
no rano podsypia sobie więcej. pewnie gdybym wstawala wcześniej to nie miałabym kłopotu żeby się wyrobić a tak... ale ja tak uwielbiam spać... i inie wiem czy gdybym wstała jak ona wstaje np 0 6 i zasypia potem to nie wiem czy jakbym chodziła to czy ona też by nie wstała... na razie nie próbuję, rano spie tak dugo jak ona
Justyna, te łózeczka turystyczne mają strasznie twarde mterace. Nam rehabilitantka powiedziała, ze do zabawy to one są ok, ale do spania dla takiego malucha troche za twarde. No i ja polozylam na tym koc i maly zasypia bez problemów. Spróbuj, moze to pomoze.
Moje maleństwo
Mamusia Amelki
Ja cie krece.. jaki szybki ten Dominis:-) To teraz juz zebulki beda sie sypac Wspolczuje tylko Twoim sutka;-)
reklama
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: