Ewelcia - co do de ja vu - wiesz, że najczęściej przydarza się nam wtedy kiedy jesteśmy przemęczeni?? bo mózg wtedy działa na wolniejszych obrotach - także odpoczywaj mamusiu a e się zamartwiasz. a jak z wagą Szymka? może faktycznie je tylko tyle ile mu wystarcza i nie ma powodu żeby sie martwić? ale jak przyjedziesz do polski to faktycznie zrób badania - strzeżonego Pan Bóg strzeże...
Mamusia -
u nas z kupami jeszcze gorzej...:-( tak jak juz kiedyś wspominałam mała po szczepieniach przestała się wypróżniać. czekalam tyzień ale po dwóch dniach bólów brzucha dałam za wygraną i dałam czopek...:-( teraz widzę, że też się mała spina i brzusio boli. ale przecież nie mogę jej ciagle czopkami atakować...
czekam, na razie 4 dni bez kupy...
kiedy ona ją zrobi nie wiem. swoją drogą to dziwne, że dzieci mają zatwardzenia przy rzadkiej kupie (lub papkowatej). lekarze tłumaczą, że rzadka kupa nie wywiera nacisku na zwieracz i to dlatego.... jak ja mam taką kupę, to raczej mam wielkie parcie na zwieracz
martwię się tym, że tak rzadko robi kupy i z takim trudem, ale mam nadzieję, że się unormuje
martwi mnie też to, że jakoś słabo chyba główkę na bzuszku trzyma... bo jak ją mam na ękach w pionie to elegancko alena brzuszku nie...
z resztą bardzo nie lubi leżeć na brzuszku - i bądź tu mądry człowieku