reklama
S
Sara27
Gość
Kitki-lekarka dziwna faktycznie,taka olewuska,ale najwazniejsze ze Nadunia zdrowa.:-)Wiesz co,dobrze ze Ci dala te skierowania.Skierowania na badania sa po to by potwierdzuc i upewnic sie ze wszystko OK,innymi slowy wykluczyc cos co niepokoi-a wiec tylko sie utwierdzisz ze cora zdrowiutka,wiec dobrze ze je wzielas.A co do skierowania na rehabilitacje-jestem zdania ze pewne rzeczy lepiej skorygowac niz zaniedbac.Ja ci powiem ze tez w razie ewentualnej rehabilitacji Juliki nastawiam sie do tego pozytywnie.Wczesna interwencja pozwoli naszym szkrabom szybciej i sprawniej osiagac nowe umiejetnosci typu np.w przypadku Julity byloby to obroty z brzuszka na plecki i na odwrot,w przypadku Nadinki lepsze dzwiganie glowki.A jak w razie Cie ta baba nie podpasowala,to zawsze mozesz skonsultowac z innym lekarzem.Ja ze swojej neurolog jestem dosc zadowolona ale tylko dosc-najlepsze bylo pytanie (poza tym na wstepie z czym przyszlam),czy ja nie mam watpliwosci co do sluchu i wzroku Julity-ludzie,od takich rzeczy to chyba jest ona a nie ja!
Jesli chodzi o szczepienia-my tez bierzemy te bezplatne,skoro moga byc jakie mi sie podobaja wg neurolog Julity to mnie sie bardziej podobaja te bezplatne
Mamusia-Oliwierek pocierpial biedny ale to dla jego dobra.Zdrowka dla coreczkiJuli tez najbardziej wciagala Bebiko-pyszne jest.
Jesli chodzi o szczepienia-my tez bierzemy te bezplatne,skoro moga byc jakie mi sie podobaja wg neurolog Julity to mnie sie bardziej podobaja te bezplatne
Mamusia-Oliwierek pocierpial biedny ale to dla jego dobra.Zdrowka dla coreczkiJuli tez najbardziej wciagala Bebiko-pyszne jest.
Sara ja też wole sprawdzic wszystko dwa razy niz cos zaniedbac. Moze ta rehabilitantka pokaże jakies cwiczenia i sama w domku bede robic, tak to sama boje sie kombinowac aby jej krzywdy nie zrobic
A przy szczepieniach połozna nadawała do mojej małej "widzisz jaka masz niedobra mame, zamiast kupic dziecku fajna szczepionke to teraz biedna bediesz płakac bo cie ukłuje 3 razy" A moj skarb nawet nie zapłakał ani razu Głupia jędza Tak to jest jak coś bierze sie z NFZ
A przy szczepieniach połozna nadawała do mojej małej "widzisz jaka masz niedobra mame, zamiast kupic dziecku fajna szczepionke to teraz biedna bediesz płakac bo cie ukłuje 3 razy" A moj skarb nawet nie zapłakał ani razu Głupia jędza Tak to jest jak coś bierze sie z NFZ
nik_a
Rodzinka w komplecie :-)
Faktycznie jędza z tej piguły!!! U nas nic nie komentowała, a też wybraliśmy 3 wkłucia. Pewnie jakby walnęła taki komentarz przy Lence to by się jej usłyszało od mojego M, on sobie nie pozwala na takie docinki. Mi czasem wstyd, jak on komuś zwraca uwagę, bo ja taka mysza jestem, że cicho siedzę, ale w sumie czemu ktoś ma w taki sposób wyrażać swoją opinię- nie jest to miłe. Wiadomo, że matka chce jak najlepiej dla dzidzi i jak ono płacze to przyjemnie nie jest.
Kitki a Twoje maleństwo dzielne, piguła pewnie zdziwiona, że jej komentarz miał się nijak do sytuacji
Kitki a Twoje maleństwo dzielne, piguła pewnie zdziwiona, że jej komentarz miał się nijak do sytuacji
Faktycznie jędza z tej piguły!!! U nas nic nie komentowała, a też wybraliśmy 3 wkłucia. Pewnie jakby walnęła taki komentarz przy Lence to by się jej usłyszało od mojego M, on sobie nie pozwala na takie docinki. Mi czasem wstyd, jak on komuś zwraca uwagę, bo ja taka mysza jestem, że cicho siedzę, ale w sumie czemu ktoś ma w taki sposób wyrażać swoją opinię- nie jest to miłe. Wiadomo, że matka chce jak najlepiej dla dzidzi i jak ono płacze to przyjemnie nie jest.
Kitki a Twoje maleństwo dzielne, piguła pewnie zdziwiona, że jej komentarz miał się nijak do sytuacji
mój P. był na korytarzu bo kazali mu wyjsc bo w tym samym czasie robili jakiejs kobiecie EKG Jak mu później powiedziałam to chciał sie wrócić i jej powiedziec co mysli. Zapowiedział ze na nastepne szczepienie on pojdzie i niech tylko ta baba coś piśnie - On juz potrafi tak powiedziec ze w piety jej pojdzie
nik_a
Rodzinka w komplecie :-)
Nie dziwię się, musi dbać o dobre imię swoich kobietek:-)
Justyna337
Fanka BB :)
dziwna i pieęgniarka i lekarka. dobrze, że wziełas to skierowanie. ja poszłam jeszcze raz do ortopedy - bo jak już pisałam bardzo nie podobało mi się jak nas potraktował i chciałam sprawdzić czy wszystko ok. poszłam do faceta i okazało się, że jest niewielka dysplazja w prawym biodrze ale nie wymagająca interwencji. facet zagadał do małej i potraktował nas jak ludzi. a do tego pytałam go o moje spojenie - i tak jak przypuszczałam przy kolejnej ciąży moze się okazać, że trzeba będzie powtarzać cc... niestety. zobaczymy. a z wiizyty jestem zadowolona i za dwa miesiące pójdę na kontrolę do niego - a nie do tego konowała.
u audiologa na szczęśie wszystko w porządku. mała słyszy i to jest najwazniejsze. badanie było zupełnie bezbolesne - ale mała trochę marudziła. nie podobało jej się, że ktoś jej coś do ucha wkłada. a kolejka taka, że szok... na szczęście weszliśmy od razu bo karty przyjmowali i do laryngologa i do audiooga a my do tego drugiego więc luz...
no i z kłopotów... Zu przestała robić kupę. wiem, że wasze dzieci juz to miały ale ona dopiero teraz sobie normuje te sprawy. iestety od 6 dni kupy nie było. są za to kolki... dzisiaj już nie wytrzymałam i dałam jej esputicon, zobaczymy czy pomoże. ogrzewałam jej brzuszek prasowanymi pieluchami - pomogło. nie robiłabym paniki bo wiem że dzieci mogą się trochę nie załatwiać ale dzisiaj nie tylko wieczorem bolał ją brzuszek ale z bólem już sie obudziła... masakra. co zrobić żeby Zu zrobiła kupę?? kupiłam dzisiaj czopki glicerynowe ale nie dałam radu jej wcisnąć tego czopka. muszę spróbowac jeszcze jutro najwyżej. kolki to straszna sprawa, dobrze, że przynajmniej kończą się u nas zawsze o tej samej porze :-)
u audiologa na szczęśie wszystko w porządku. mała słyszy i to jest najwazniejsze. badanie było zupełnie bezbolesne - ale mała trochę marudziła. nie podobało jej się, że ktoś jej coś do ucha wkłada. a kolejka taka, że szok... na szczęście weszliśmy od razu bo karty przyjmowali i do laryngologa i do audiooga a my do tego drugiego więc luz...
no i z kłopotów... Zu przestała robić kupę. wiem, że wasze dzieci juz to miały ale ona dopiero teraz sobie normuje te sprawy. iestety od 6 dni kupy nie było. są za to kolki... dzisiaj już nie wytrzymałam i dałam jej esputicon, zobaczymy czy pomoże. ogrzewałam jej brzuszek prasowanymi pieluchami - pomogło. nie robiłabym paniki bo wiem że dzieci mogą się trochę nie załatwiać ale dzisiaj nie tylko wieczorem bolał ją brzuszek ale z bólem już sie obudziła... masakra. co zrobić żeby Zu zrobiła kupę?? kupiłam dzisiaj czopki glicerynowe ale nie dałam radu jej wcisnąć tego czopka. muszę spróbowac jeszcze jutro najwyżej. kolki to straszna sprawa, dobrze, że przynajmniej kończą się u nas zawsze o tej samej porze :-)
S
Sara27
Gość
Justyna-moze sprobuj Viburcol,to tez takie czopki dzialajace na uklad wydalniczy.Polecam rowniez syrop Debridat-to z innego forum czytalam ze pomaga przy zatwardzeniach i normuje prace jelit.A czopka przetnij wzdluz i wloz do pupy-bez problemu go wtedy wslizgniesz,zapewniam cie.
Kitki-alez ta pielegniarka suka wrrrrrr,az sie niedobrze robi!A wogole to ja tez bylam rehabilitowanaI co?I smigalam 2 lata na balet wyczyniajac rozne szpagaty i inne cuda.Takze rehabilitacja nie idzie w parze z niczym zlym,wrecz wspomaga prawidlowy rozwoj ruchowy
Kitki-alez ta pielegniarka suka wrrrrrr,az sie niedobrze robi!A wogole to ja tez bylam rehabilitowanaI co?I smigalam 2 lata na balet wyczyniajac rozne szpagaty i inne cuda.Takze rehabilitacja nie idzie w parze z niczym zlym,wrecz wspomaga prawidlowy rozwoj ruchowy
madzik_
Fanka BB :)
A przy szczepieniach połozna nadawała do mojej małej "widzisz jaka masz niedobra mame, zamiast kupic dziecku fajna szczepionke to teraz biedna bediesz płakac bo cie ukłuje 3 razy" A moj skarb nawet nie zapłakał ani razu Głupia jędza Tak to jest jak coś bierze sie z NFZ
Jaka wredna małpa po prostu w glowie się przewraca. Skoro szczepionki pojedyńcze sa takie niedobre, to czemu NFZ ich nie zamieni na jedn wkłucie.. No co za ludzie..
Ale jak byłam ja na szczepieniu to też do mnie tak gadali i to pediatra "Jeszcze możemy wejść ze skojarzonymi aby maluszek tak nie płakał" , a Oliwier jakoś bardzo nie płakał a chyba sie przestraszył samego faktu szczepienia i tego ze pielęgniarka go krepuje aby się nei ruszał. Za chwilę wzięłam go ja na ręcę, dałam cyca i sie uspokoił-jakby w ogóle szczepionki nie miał
Kitki ale to były jakies specjalne szczepionki ze wskazanie od neurologa? czy jakieś specjalnie?bo napisałaś nazwe ale niczego takiego w googlach znaleść nie moge:-( MOże chodziło o szczepionke acelularną?
też jestem tym zainteresowana bo w piatek idziemy do neurologa. A jak byłam u pediatry i Oli nie dostał szczepionki na błonnice, tęzec , krztusiec to ona mówiła że jak neurolog będzie miał jakieś zastrzeżenie to będe musiała i tak wykupić 5w1 zastanawiam sie tylko czy NFZ w takich sytuacjach nie ma innego wyjscia jak kazac rodzicom płacic?
a te teksty lekarzy i piguł to jest takie granie na uczuciach rodziców, bo wiadomo ze człowiek chce jak najlepiej
własnie przeczytałam w googlach że jak jest wskazanie neurologiczne to przychodnia powinna bezpłatnie dac maluszkowi szczepionkę alecularna (normalne jest to płatne)
Mamusia współczuję tego pobierania krwi:-( wiem co to znaczy bo nasz Oli byl często kluty na żółtaczke:-( ja na to nie patrzyłam i sie odwracałam ,maż mi kazałbo wiedział jak reaguje:-( ale wiem że jeszcze nie raz będe musiała patrzeć na takie rzeczy..
Dużo zdrowia dla córci.
Sara ,Kitki w razie czego rehabilitacja nie taka straszna, pokazą ćwiczenia i trzeba z dzieckiem w domku ćwiczyć. Ja ćwicze z Oliwierem na bioderka, juz nam coraz lepiej idzie:-) na szczęscie możemy to robić w domu a tylko ortopeda nas nauczył i popokazywał.
Justyna nie wiem czy pamietasz ale z ortopeda miałam praktycznie identyczną sytuacje, jeden jakis konował (prywatnie) a drugi na NFZ i idealny lekarz:-) oczywiscie ten pierwszy powiedział ze wszystko idealnie (wizyta jakies 3 minuty) a drugi poświęcił nam z 15 minut i normalnie obadal malego, pokazal jak z nim ćwiczyc. no i najważniejsze to jednak zauwazył że mały odwodzi za mało nóżki a tamten pierwszy powiedział że nie odwodzi super idealnie ale samo przejdzie
A co do kupki to możesz spróbować z kminkiem, dla mnie to lepsze wyjście niż jednak czopek. Jak karmisz piersią to sama możesz sie tego czasem napić, u nas to działa jak ja napije, choc zrobiłam to do tej pory ze 3 razy (2 razy jemu ale po troszeczku i raz ja wypiłam). Kupy może dziecie na piersi nawet 2 tygodnie nei robic, ale jak sie prezy to juz faktycznie trzeba reagowac.
Spróbój tez masaże porobic i podginanie nózek, oraz tak zataczać kółeczka obiema nóżkami, masując kolankami małej brzuszek.
No i już nie pamietam co miałam napisac a coś miałam.. No nic przypomne sobie to napiszę.
Ostatnia edycja:
reklama
M
modroklejka
Gość
Adas dzis wypił 230 ml!!! z piersi-wazymy go przed i po jedzeniu i tyle dzis nam wyszło! ostatnio wogole ma wiekszy apetyt i pije po 150-180 ml na posiłek...
niestety mamy inne problemy-adas ma chyba problemy z wchłanianiem lub moj pokarm jest za mało tresciwy-nadal przybiera mało na wadze..w niedziele konczy 8 tyg a od najnizszej wagi przybrał tylko 1370 gr....to troche mało jak na 8 tyg...
i druga sprawa-ostatnio nam ulewa z pasemkami krwi....a wczoraj to dosłownie wszystko co ulał było podbariowne krwią...ide dzis do lekarza moze nam cos poradzi....
ja wczoraj byłam u neurologa, bo dretwieja mi rece, mrowieja, puchna, a coraz czesciej przestaje miec czucie w dłoniach, boja sie ze upuszcze adasia jak go trzymam-juz raz zdarzyło sie ze musiałam go polozyc na podłodze i dzwonic po meza-guzik mi pomogła-powiedziała ze mam schudnac, przepiała mi leki których nie mozna brac jak sie karmi i zaleciła diadynamik i laser i ew. masaz....i powiedziała z ironią ze albo człowiek jest zdrowy, albo ma dzieci...
niestety mamy inne problemy-adas ma chyba problemy z wchłanianiem lub moj pokarm jest za mało tresciwy-nadal przybiera mało na wadze..w niedziele konczy 8 tyg a od najnizszej wagi przybrał tylko 1370 gr....to troche mało jak na 8 tyg...
i druga sprawa-ostatnio nam ulewa z pasemkami krwi....a wczoraj to dosłownie wszystko co ulał było podbariowne krwią...ide dzis do lekarza moze nam cos poradzi....
ja wczoraj byłam u neurologa, bo dretwieja mi rece, mrowieja, puchna, a coraz czesciej przestaje miec czucie w dłoniach, boja sie ze upuszcze adasia jak go trzymam-juz raz zdarzyło sie ze musiałam go polozyc na podłodze i dzwonic po meza-guzik mi pomogła-powiedziała ze mam schudnac, przepiała mi leki których nie mozna brac jak sie karmi i zaleciła diadynamik i laser i ew. masaz....i powiedziała z ironią ze albo człowiek jest zdrowy, albo ma dzieci...
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: