reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

u nas na szczescie nie jest to asymetria mozgowa; jest to zsymetria ulozeniowa - kazde dziecko - prawie kazde- ja ma; wyglada to tak, ze jak maly lezy na pleckach to jego cialko wywiniette jest jakby w lekki rogal; do tego tez glowke zawsze kladl tylko na prawa strone; przez co zrobily sie tez juz przykurcze miesni; lewa strona jego cialka byla jakby gorzej ruchliwa; to byly objawy, ktore ja zauwazylam; jak byla u nas pediatra, to tez to zauwazyla i skierowala do neurologa; ktory to potwierdzil; napiecie miesniowe objawia sie glownie sztywnoscia, tzn. dlugo raczki byly tylko w piastki, problem bylo umyc mu lapki, bo nie dalo sie ich latwo otworzyc, czesto tez wystepuje drzenie konczyn, np. moj maly jak ruszal nozka to jak ja wyprostowal to chwile byla taka wyprostowana i zaczela drzec; tylko spokojnie - nie zawsze drzenie konczyn o tym swiadczy;
u malego drzenie tez bylo zaraz po porodzie i sie okazalo,ze ma za malo wapnia w organizmie; dostawal biedak kroplowke; po jakis czterech tygodniach to drzenie znow sie pojawilo; ja sie przestraszylam,ze znow ma problemy z wapnem (bo karmiac cycem juz wczesniej odstawilam mleko i nabial, bo problemy z brzuszkiem - myslalam,ze to kolka, i kazdy lekarz tez tak mowil, ze kolka), wiec na wlasna reke -po konsultacji z lekarzem ale innej specjalizacji, z moim tata :)) - zrobilam morfologie i hormony tarczycy tez (bo nie mial robionych a ja mam z tym duzy problem, a skoro go i tak kuli to zrobilam); i wyszlo, ze z wapniem ok, morfologia tez ok, ale mial podwyzszone cos tam kwasowe i jeszcze cos; akurat po tych badaniach bylam u neurologa i ona widzac je od razu powiedziala, ze maly ma alergie, ale nie wiadomo bylo na co; pozniej tak jak pisalam byly problemy z kupkami, tzn raz na kilka dni i to z bolami i to po czopku i to tez nie zawsze; a pozniej 1 dzien lekki sluz w kupce; a potem maly zaczal robic codziennie kupki, ale za to ciemnozielone i pachnace kwasem; powiem tez, ze caly czas maly robil pryty, ale taki smierdzace, jakby jajkiem;
wiec szybko zareagowalam i poszlam do pediatry - super babka; ona spojrzala na wyniki i mowi, ze alergia; obadala malego bardzo dokladnie i mowi,ze ma strasznie napiety brzuszek; a ja jej na to,ze teraz to ma ok w stosunku do tego jaki mial wczesniej ( a brzuszek wygladal tak jak u glodnych dzieci, tylko tez rozlany na boki); wiec dostalismy nutramigen; od poniedzialku maly je i jest super poprawa; wczoraj bylismy w dlugiej podrozy i niestety musialam dac cyca i znow zaczela sie walka; po cycu maly strasznie cierpi; wyglada to tak ze pije lapczywie a pozniej chce pic, buzia przy cycu, ale nie chwyta brodawki, tylko prezy sie i krzyczy); chyba wszystko napisalam; jesli nie, to pytajcie;
a i maly ma tak smiesznie krostki, bo tylko na jednym policzku i na brodce ( ja mam taka teorie, ze akurat na tej stronie na ktorej czesto mial moje mleko, bo albo mu z buzi wylecialo, albo mu sie ulalo); a i wczesniej tez podawalam mu bebilon comfort - bo mojego mleczka bylo za malo; i po moim ulewal troszke a po tamtym nie;
teraz na nutramigenie jest ok; krostki lekko juz znikaja; nie ulewa wogole, zaczal tez wiecej jesc i pic, bo wczesniej to z piciem byl problem a jadl tez max 50 ml na raz i to rzadko (chyba za malo jak na szkaba tygodniowego;
sorki za taki elaborat
 
reklama
ATsonia a ile ma cm? nasz przy urodzeniu miał 54.. Ile ma teraz cm to nie wiem bo nie mierzą go..:no: aaaa nie raz gopaniz mierzyła to wyszło jej 52;-) mniej niz przy urodzeniu a on juz ciuszki 62 nosił:tak:
w 6,5 tygodnia miał 5050 i pani powiedziała że on jest mała "kluska":-D
 
a i jeszcze zapomnialam - neurolog zakazal nam jeszcze przez 4 tygodnie szczepic malego, mozemy tylko na zoltaczke; a w tej chwili pediatra tez nam odradzila nawet na zoltaczke szczepic przez tydzien-dwa, dopoki brzuszek troszke nie dojdzie do siebie;
jak ja sie ciesze ze odkrylam super neurologa i super pediatre, bo niestety ci w mojej przychodzni to konowaly eh....
 
marzenka u nas jest to samo, mniej wiecej miedzy 17-19 albo 18-20 maly jest okropnie nieznośny i placze bez powodu:-( wydaje mi się że jest po prostu zmęczony całym dniem i nie może zasnąć. Mój brat mial to samo ze swoim już rocznym synkiem, jak byl mały to płakał okropnie wieczorem i az nie mógł zasnąć.U nich trwało to długo bo aż do roku czasu:baffled: u nich troche działało usypianie go w ciągu dnia i robienie jak najczęściej drzemek.
Wczoraj też zasnął przy cycu po kąpieli a potem odłozyłam do lózeczka, a po 5 minutach płacz. 3 razy go tak układałam spać aż wreszcie zasnął na 6 godzin.. Mi się wydaje ze po prostu to zmęczenie po całym dniu. U nas jest gorzej wtedy kiedy mały śpi mało w dzień albo ma tylko mini drzemki, wieczorem jest okropnie niedobry.
Wczoraj wyszliśmy na spacer , ale po 10 minutach wróciliśmy bo zaczął się drzeć w niebogłosy:szok: pierwszy raz nie uspokoił sie na dworzu:no: weszłam do domu, rozebrałam go, wziełam na ręce a on sie wyciszył i mial takie senne oczka ale popłakiwał. Wcześniej go wykąpaliśmy aby poszedl spać tez wczesniej (zazwyczaj chodzi 21:30 bo po karmieniu o 20 jeszcze jest ozywiony), ale i tak sie budził jak go odkładałam i czy tak czy tak psozedł spac jak zawsze czyli 21:30.
Kazdego dnia od jakichś 3 tygodni jest ta sama powtórka z rozrywki.
Teraz tez kiedy mogę to go usypiam w ciągu dnia i u nas jest jednak lepiej, nie drze sie w niebogłosy.. Już nawet pozwalam mu usypiać przy cycu (my karmimy sie piersią), choc wiem ze nei powinnam tego robić bo się przyzwyczaja, ale wolę to niż płaczące i drące się dziecko:szok:
 
Laila06:-):-):-)
modroklejka trzymam kciuki za Adasia uważam że im wczesniej wykonane jakie kolwiek zabiegi tym lepiej dzieci nie pamiętają i jest ok:tak:
Vinniki Roman 5 chłopak:-)
M*R* długasny chłopak:-)
ATsonia ładnie nazwałas syna gigant haha:-):-):-)ale jak dobrze pamiętam to on duży się urodził więc przybiera dobrze
madzik_ zawsze z tym wzrostem jest problem u mnie tylko ważą małą też jestem ciekawa ile teraz ma ale obstawiam 56-58
 
Gabrysia też w godzinach 19-21 marudzi i płacze. Też i się wydaje że jest zmęczona wrażeniami z całego dnia. Ostatnio ma też problemy z zaśnięciem wieczorem ale staramy się przeczekać płacz i zasypia. Podchodzę wtedy do niej co 5 minut i głaszczę po główce żeby wiedziała że jestem bliziutko i zasypia. Ostatnio po ostatnim karmieniu śpi dłużej od 22-5, więc możemy troszkę pospać.
 
Madzik synek sam zrobil kupe bez termometru.W bujaczku:-D:-D:-DJa bylam w kuchni a on w pokoju zaraz kolo kuchni i caly czas sobie kwekal i gadal do siebie ale nie plakal to go tam zostawilam,a za chwile nic nie slychac cisza zapadla wchodze a on sie cieszy-wacham a tam........................:-D:-D:-D.
U nas wieczorem to samo,marudzi jak jasna cholera i nie wiadomo o co mu chodzi.
jak bym nie go nie polozyla w lozeczku to by cala noc tak mogl marudzic:baffled:.
Teraz wkladam go do lozeczka,gasze swiatlo i czasami sam zasypia a jak nie chce zasypic to wkladamy mu smoka i m albo ja mu przytrzymujemy zeby zasnal,bo takto raczkami sie bawi i to mu nie pozwala zasnac:baffled:.

Moj tez sie slini okropnie,pcha raczki do buzi ile ja sie ich mu nawyciagam:-D
A my chyba mamy koleja szczepionke jakos na pocztku czy w polowie czerwca juz nie pamietam musze zobaczyc zeby nie przeoczyc.

Bylismy na dworku 3,5h maly spal 2h ale juz nie idziemy bo zaczyna padac i wieje jak......
 
reklama
Dziewczyny czy wasze maluszki jak zasypiaja to tez czasami piszcza a za chwile budza sie ze strasznym placzem tak jakby sie czegos wystraszyly:confused: mój mały tak ma od paru dni i wtedy musze go przytulic i gadac ze mamusia jest i głaskac po główce i się uspokaja i dalej zasypia :tak::sorry2:
 
Do góry