reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

dziewczyny mam pytanie do mam chłopców od kiedy naciaga się skórkę na pisiorku żeby stulejka sie nie zrobiła ? :sorry:
ak bylam z malym u lekarza w 6tyg to lekarka powiedziala ze szymek ma stulejke:baffled:ale mam nic z tym nie robic.
bo moj szymek sika prawidlowo wedlog niej i samo powinno ustapic a jak nie to jakies naciecie ale nic wiecej nie powiedziala.

moze poszukaj cos w necie na ten temat
 
reklama
Mam kolejny problem z laktacją. U mnie to w zasadzie ciągły kryzys. Mleczka coraz mniej, Malutka płacze bo głodna więc ciągle na cycku wisi. Z jednej piersi to prawie wcale mleka nie ma. A przecież jedną karmić nie dam rady:no:
 
Mam kolejny problem z laktacją. U mnie to w zasadzie ciągły kryzys. Mleczka coraz mniej, Malutka płacze bo głodna więc ciągle na cycku wisi. Z jednej piersi to prawie wcale mleka nie ma. A przecież jedną karmić nie dam rady:no:

karolka ja mam tak że jednego dnia leci mi tak ze małego zalewa a nastepnego mało i maly się denerwuje.
Polecam pic herbatki laktacyjne i piwo karmi, nie wiem czy działa faktycznie ale moze cociaz na nasza psychike?
Własnie ide spać bo dziś jest dzień gorszy!! z lewej nic mi prawie nie leci ale prawa nadrabia tyle ze dłuzej trwa karmienie.:baffled: no nic trzeba walczyc.. Laktator niestety nic mi nie dociąga:-(
Karolka ja jak miałam okropnie popekane/pogryzione brodawki to karmilam tylko jedną piersią (z drugiej nic prawie nie leciało ale odciagałam po kilka ml) i uwierz mi dało rade!! baaa w poszukiwaniu pomocy na necie znalazłam dużo dziewczyn które pisały że karmiły tylko jedną piersią i to nawet do 2 roku życia!!
powodzenia
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny są momenty kiedy przychodzi kryzys laktacyjny sama mam z tym problemy od czasu do czasu ale się nie daje :tak:teraz własnie mam taki kryzys nie wiem czy spowodowany chorobą czy jak ale po prostu przystawiam małą częsciej i sie nie denerwuje wiem że jutro będzie(musi)być lepiej,a nerwy tylko pogarszają sprawę dużo pijcie ok 2-3 l płynów dziennie bo inaczej nic z tego sprawdziłam na sobie jak mało pije to i pokarmu mam mało jak wypije 2 butelki wody to mi poprostu cieknie z cyców:-)
 
no ja mam za soba pierwszy kryzys... pisałam z reszta na wątku głównym, dzisiaj z reszta też...
dziewczyny mam pytanko. czy wasze dzieci tez potrzebuja takiego ścisłego owijania?? Zuzka jk juz odkryliśmy musi miec skrępowane rączki bo inaczej nie uśnie...:sorry: smoczek to już inna sprawa ale rączki ewidentnie jej przeszkadzają. wyma****e nimi w każdą strponę a jak się je poskromi to zaraz "odpada". czasami wyrywa się z tego uścisku bardzo silnie i już się zastanawiam że może jej przeszło ale po tym jak się wyrwie jest jeszcze gorzej więc znowu przytrzymję jej rączki i tak w kółko. odkładam ją do łóżeczka i ciasno zawijam bo inaczej się rozbudza... trochę dziwnie, że muszę krępować własne dziecko... ciekawa jestem kiedy jej przejdzie taka potrzeba poczucia bezpieczenstwa...??
 
wykapalam Amelke przed 20.00 zjadla 90 ml ale byla jeszcze glodna.. wiec dorobilam jej 60ml no i nagle wyplula butelke i zwymiotowala tak ze cala byla mokra i ja tez.. nawet majtki mialam przesiakniete.. ( mialam wrazenie jakby zwymiotowala wszystko z calego dnia..) po jakis 15 minutach byla juz glodna wiec dalam jej 60 ml zjadla i chciala jeszcze ale nie dalam jej bo nie chcialam zeby zaraz sie znowu to powtorzylo (chcialam ja jakies pol godz przetrzymac..) mialam ja akurat na rekach i nagle znowu ... teraz spi i nic juz nie jadla.. nie wiem co to mialo byc.. az sie boje ze jak obudzi sie na jedzenie to znowu tak bedzie..
Czy wasze maluchy tez tak maja ze czasem wymiotuja? bo mojej malej zdaza sie dosc czesto.. juz nawet wiem kiedy ja zbiera.. wypycha tak dziwnie jezyk i go podwija..czasem boje sie ze udlawi sie wymiocinami .. potrafi wywijac jezykiem okolo minuty (dla mnie to wiecznosc) z wybaluszonymi oczami:szok:

I jeszcze jedno czy to normalne ze moja mala spi bardzo czujnie?? wystarczy ze czyms pukne a ona juz nie spi( nawet Darka takie pukniecie nie rusza choc spi niby czujnie) a w nocy to sie przekrecic boje zeby sie nieobudzila...
 
Witajcie u nas mały jeden raz zwymiotował ale jak mu dawałam tabletkę rozdrobnioną z łyżeczki (od tego czasu dostaje do herbatki )
Ja mam inny problem Oliwier ma katar (oczywiście musiał zarazić się od sióstr bo obydwie chore :no:mnie już też zatoki złapały więc epidemia w domu niestety
Narazie podaję mu sól morską do noska i czyszczę ale słyszę że ten katar jest daleko i nie idzie go wyciągnąć mały się męczy przy piciu i smarki połyka (bo wiadomo takie małe dziecko się nie wysmarka)
Czy któraś już przeszła katar i co jej lekarz zalecił.
Ja mam wizytę we wtorek już zaklepaną dawno (tylko że do dzieci zdrowych )i teraz mam dylemat czy nie zapisać sie jutro do chorych chociaż u nas w poradni to bez sensu bo w sumie dzieci chore są skończone przyjmować i potem ten sam gabinet dzieci zdrowe to w sumie na jedno wychodzi.
Niestety brak miejsca w poradni itd a taką dużą poradnię zlikwidowali gdzie było osobne wejście do dzieci zdrowych i dużo gabinetów.:no::no::no:
ach już mnie szlag trafia z tymi choróbskami na leki wydajemy fortunę.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
a ciągle coś się przyplącze
 
Madzik piję herbatkę mlekopędną z herbapolu i piwko karmi i hektolitry wody mineralnej. Zastanawiam się nad dokarmianiem małej mleczkiem modyfikowanym. No i zaczęłam odciągać resztki mleczka laktatorem może to troszkę pobudzi laktację. Na razie cieniutko z tym odciąganiem bo tylko 10ml udało się zebrać. Ale nawet taką resztkę schowałam do lodówki, bo jak pościągam jeszcze troszkę to zawsze będzie na malutki posiłek dla Gabrysi na wieczór.

Justyna ja nie muszę krępować rączek Gabrysi. Ostatnio staram się żeby nauczyła się spać bez owijania rożkiem, w końcu jest cieplutko. Wiem że to wzmaga poczucie bezpieczeństwa u dzieci takie owijanie, ale nie zauważyłam żeby była bardziej niespokojna bez owijania. Rączkami wyma****e, ale nie budzi się przy tym.

Doszłam do wniosku że chowam Malutką na małego zmarzlaka, tzn. ubieram ją zbyt ciepło. Postanowiłam to zmienić. Tak jak wspomniała Mordoklejka dzięki chłodniejszemu chowaniu dzieciaczka unika się problemów ze skórą. A Gabrysia chyba jest przegrzewana bo buzia taka w ciapki ostatnio. Zobaczymy!

Moje Maleństwo mi zdarzyło się chyba 2 razy że Gabrysia zwymiotowała tak obficie, a tak to nawet prawie nie ulewa tylko odbąknie po jedzonku i spokój jest. A jak śpi to ma główkę troszkę wyżej? Albo może trzeba więcej ją nosić w pozycji pionowej jak do odbicia.

Mamusia my z katarkiem jeszcze starcia nie mieliśmy, ale wiem od koleżanek, że idealnie sprawdza się w takim przypadku sól morska w sprayu bo trafia głębiej do noska niż taka w kropelkach. po wpuszczeniu soli trzeba maluszka położyć na brzuszku żeby rozwodniony katarek mógł spłynąć do noska. I wtedy można odciągną aspiratorem albo gruszką.
 
Karolka moja mała prawie caly czas jest noszona w pozycji pionowej.. saa nie wiem co jest nie tak.. ale naszczescie pozniej juz nie wymiotowala:tak: mialam juz mysli ze moze jakas grype zlapala czy cos ale temperatury nie miala ani zadnych innych objawow wiec chyba poprostu cos jej zaszkodzilo..:-( ale co..?

Ja chyba tez ubieram ja za cieplo bo potowki zamiast znikac to jest ich coraz wiecej.. i tak samo jak ty postanowilam ubierac ja cieniej:-)

Niektore z Was pisaly ze ubieraja w domu body na krotki rekaw.. moja mal chyba jest zmarzluchem bo ubieram jej dl rekaw a raczki czasem i tak ma zimne..:-p dlatego moze ubieram ja tak grubo na spacer bo jezeli w domu ma zimne raczki to na dworzu mialaby chyba lodowate;-):-D ale trzeba przerobic ja na cieplucha :laugh2::laugh2::laugh2:
A mam takie pytanie jak maluszki spia w dzien (w domu) to je przykrywacie? bo ja tak ale nie wiem czy powinnam.. ale chyba tak co?:eek::-D
 
reklama
Moje Maleństwo no właśnie Gabrysia pomimo tego że na długi rękaw w domu też rączki często chłodne ma.
A w domku jak śpi to pod kocykiem, a jak cieniej ubrana to pod kołderką nawet bo śpi w łóżeczku.
 
Do góry