reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Ada 5020 g, od momentu wyjścia ze szpitala przybrała 1250 g. mnie się wydaje trochę mało, ale lekarka mówi, ze dobrze. Ostatnio też jednorazowo je mniej tzn 60-90 ml ale za to co dwie godziny. Dopiero jak dłużej przyśnie (np na dworku) to zje nawet 140 ml. Dziś byłyśmy na powietrzu łacznie z 5 godzin, ubrana w body z kr.rękawem kaftanik i spodenki, bluza i buciki, czapka. Momentami przykrywałam polarkowym kocykiem, ale było jej chyba za gorąco bo kręciła się strasznie i wybudzała.
 
reklama
dziewczyny-u mnie to samo,julita w dzien prawie nie spi-w sumie tylko na spacerze,a i to sie zasem wybudza jak dluzej na lawce przysiade.Troche to jej stekanie w dzien i brak snu dzien dezorganizuje bo kzda czynnosc trzeba przerywac latajac do niej i albo wkladajac smoka albo biorac na rece itp.
 
u nas na spacerach nie ma spania, chyba ze jest zmeczony bardzo:no:
AŻ 2 razy mi się tylko zdarzyło abym go zostawiła na godzinę w ogrodzie:szok: aż 2 razy:eek: Nie ma wiec mowy o tym aby usiąść gdzieś na spacerze z wózkiem.:no:
Dziś na szczescie mieliśmy normalną noc:-) teraz tez zasnął:tak:
wczesniej to jeszcze w ciągu dnia mogłam więcej coś zrobić w domu a teraz? co posiedzi chwile w lezaczku to kweka, walczymy ze smokiem ale mój królewicz musi bardzo chcieć aby go possać a jak mu sie nie podoba to wypluwa i zaciska usta i nie da rady włozyć-nie będe go już zmuszać, trudno jakoś przeżyjemy.:eek:
Nasze krostki to trądzik bo znikają i pojawiają się, kurde wstał teraz i ma pupcie gładką jak niemowle:-D hehe w końcu jest niemowle:-D ale znajac życie po spacerze się pojawią, może to od ciepła czy jak?:confused2:

dobra musze cos zjesc i tez sie zdrzemnąc;-)
 
A ja ostatnio jestem po nocy panięta :baffled:. Malutka niby wstaje tylko o 00:30 a potem o 4:30 na jedzonko i zmianę pieluchy i od razu zasypia, tylko że ja potem nie mogę zasnąć przez jakiś czas :baffled:. Mężowi dałam wolne przy nocnym wstawaniu, bo tak to On wstawał o 4:00-4:30 ale teraz pracuje od 7 do 20 więc niech się lepiej wysypia, ja w końcu mam cały dzień wolne. Eh najgorsze jest to że nie umiem np. teraz zasnąć, a mogłabym się zdrzemnąć bo Patrycja akurat ładnie śpi.
 
Madzik -mnie tez sie coraz mniej podoba to,ze Juli w dzien wraz z wiekiem mniej spi.
No naprawde kazda czynnosc trzeba przerywac,gotowanie obiadu zamiast 45 min jak kiedys trwa 2h:baffled:A ja lubie miec uporzadkowany plan dnia i wszystko na czas zrobione a nie zalegajace wiec mnie to troche drazni.Na szczescie jakos wczoraj dalam rade i upiec pizze i zrobic 2 prania (nie prasuje juz od dawna,brak czasu na to) oraz nawet sesje zdjeciowa mnie i Julicie (maz cykal foty po krotkim przeszkoleniu co i jak)oraz wyjsc na spacer sie poopalac ale to juz nie jest to co dawniej:eek:
No w kazdym razie jak tylko mam chwilke i wolnego kompa to staram sie was odwiedzac na BB bo milo mi z Wami:-)
Agusia-to kiepsko ze masz problemy z zasnieciem.a przyznam ze spie w nocy jak zabita ALE za to w dzien nie umiem sie przespac bo albo mala nie spi a jak drzemie to tez mi nie idzie-lubie jak jest ciemno i cicho do spania:rofl2:Do tego,jak ta glupia zamiast isc spac np o 22 to chodze jak zawsze spac o 24 bo a to film ciekawy w TV a to cos jest w chalupie do zrobienia i tak awsze jakis powod wynajde zamiast sie wyspac.W efekcie spie jakies 5-6h na dobe:baffled:Jakos narazie daje rade,zobaczymy jak to pojdzie na dluzsza mete z taka mala iloscia snu.I ja tez oszczedzam chlopa do wstawania nocnego.Moze to zabrzmi dziwnie ale uwazam ze my mamusie po to mamy te urlopy zeby jednak dzieckiem sie zajac na ile sie da i ODCIAZYC mezow ktorzy musza wstawac do pracy (a tez przeciez w nocy sie budza krzykami dzieci) i harowac tyle godzin.Moj maz i tak sie b.poswieca,duzo sie bawi z mala (moze dlateo ona czesciej smieje sie do niego niz mnie),odciaza mnie w ciagu dnia i czasem w nocy-ale ja zawsze mu mowie "Kotek,ja juz sie zajme dzieckiem,garami i sprzataniem bo przeciez ty tez masz swoje obowiazki."( a ma).Mysle ze trzeba robic tak,by chlopu milo sie do domu wracalo a nie zeby klal w duchu ze ledwo wroci styrany z roboty juz ma nowe obowiazki przez zone nalozone.No chyba ze jestem starej daty;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Sara ja też chodzę spać około 24 :baffled: zamiast się położyć o 22 :-D. A najlepsze że codziennie mówię sobie że wytrzymam do 24:30 żeby małą jeszcze nakarmić a i tak zasypiam o 24 :-D no i za pół godziny pobudka. Też śpię jakieś 5, 6 godzin na dobę, bo malutka rano wstaje zawsze o 7 i nie śpi do 10 :baffled:, a jak już zasypia o 10 to mi się odechciewa spać :-D.
 
dziewczyny czy dzieci widza wiecej niz dorosli?widza duchy czy jak?:-)
Juli gapi sie w sufit (nic na nim nie ma poza zyrandolem) i sie smieje:szok::-D
 
reklama
Do góry