reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Kurcze... Nam też się kolki zaczęły parę dni temu....:-(
a Jaś tylko na piersi, myślałam, że nas to ominie, ale niestety...

na szczęście płacze tylko wieczorami - od ok. 20 do 22... ale i tak dwie godziny noszenia i podrzucania to dużo...:baffled:
heh... teraz mama przyszła i trochę go nosi, ale najlepiej się jednak u mnie na rękach uspokaja...
 
reklama
Mamuski czy u Was sie tak zdarzylo ze dzidzia nie spala caly dzien???
Bo moj nawet oka nie zmruzyl no moze na 10min a takto caly czas jest aktywny:szok:.
Jak tak dalej pojdzie to mnie zajezdzi:-D:-D:-Da sama jestem calymi dniami:eek:.
Od paru godzin jest marudny ale o spaniu narazie nie mysli:no::no::no:.


Ewelcia - Jaś też czasem nie śpi cały dzień, tylko by na rączkach siedział.. albo sobie tylko drzemki ucina 15-20 min. takie żywotne dziecko.
Dlatego ja czasem cały dzień w piżamie, bo się nawet nie mam czasu przebrać.... - też jestem przeważnie całe dnie sama (mąż prawie co dzień lub co drugi dzień o 23 z pracy wraca).
Ale niestety to, że nie śpi cały dzień, nie znaczy, że prześpi noc...:baffled:
 
Kurcze... Nam też się kolki zaczęły parę dni temu....:-(
a Jaś tylko na piersi, myślałam, że nas to ominie, ale niestety...

na szczęście płacze tylko wieczorami - od ok. 20 do 22... ale i tak dwie godziny noszenia i podrzucania to dużo...:baffled:
heh... teraz mama przyszła i trochę go nosi, ale najlepiej się jednak u mnie na rękach uspokaja...


Dominika u nas też były kolki od 18 do 20 narazie od paru dni odpukać jest ok mam nadzijeę że to już nie wróci bo ja nie mogę go uspokoić:-( u mnie na rękach mały zaczynał jeszcze gorzej płakać bo czuł że ja się bardzo denerwuję :szok:

Ewelcia ja ostatnio sie dziwiłam że mój Alan nie spał od 5 rano do 12.30 i to było dla mnie dziwne żeby taki maluch tak mało spał :tak: ale widze że twój Szymek to już wogóle rekordy pobija :-D:eek:
 
Moja Martynia tez w dzień mało spi ale nocki są ok:-)wiec juz nie narzekam.Pomalutku zaczyna się usmiechac a nawet udało mi się ja rozsmieszyc cudowne uczucie :tak:
Bylismy dzisiaj na usg bioderek wszystko jest ok,jutro szczepienie ciekawe czy ja zaszczepią dalej ma lekki katarek,buźkę cała w krosteczkach jakies uczulenie na bank tylko na co?
 
Dominika-nie jestes zadna gaska tylko troskliwa mamusia Jasia:tak:Lepszy lekarz nawet przewrazliwiony niz olewajacy.Tez czasem mysle ze Julicie przydalaby sie glebsza diagnostyka odnosnie tych kup zielonych:baffled:

Kitki-wspolczuje ze nie zaszczepili corci.Ale pociesze Cie ze Julita jest w 10 tygodniu a tez jeszcze nie zaszczepiona ta szczepianka skojarzona.Malo tego,musimy poczekac na wyniki posiewow czy na pewno w tych kupach jakies zwierzaki nie siedza zanim ja zaszczepia-taka decyzja pediatry.Takze szczepienie najwczesniej po weekendzie...

Ewelcia-faktycznie Szymus pobija rekordy,jakis insomniac z niego!:-DJulita tez w dzien malo spi.troche spi na spacerach i troche drzemie w lezaczku ale za to po 20 spi.Okolo godz 19 dostaje butle,potem kapiel i spi jak zabita.

Aha,u mnie jest sredniociekawa sytuacja dotyczaca mleka.Otoz moja pediatra jak jeszcze julita miala krostki na buzi jakis miesiac temu,kazala jej podawac Nutramigen-nie podalam.Do dzis lezy recepta nie zrealizowana,ktora ma jeszcze tylko kilka dni waznosci.Ostatnio jak pytala czy Juli jest na Nutramigenie to powiedzialam ze jeszcze nie bo mam zapasy Bebiko,ale co powiedziec na nastepnej wizycie?Ze nie slucham jej jako lekarza?Inny lekarz zaprzeczyl sensowi podawania Nuttamigenu i mowil ze to mleko podaje sie w ostatecznosci,jest ono juz czesciowo strawione i zoladek dziecka przyzwyczaja sie do niego przyczyniajac sie do jeszcze bardziej "wydelikaconego" ukladu pokarmowego co moze (ale nie musi) skutkowac na przyszlosc.Sama nie wiem,jestem jakos na nie dla nutramigenu,ponoc okropnie smierdzi i dzieci go nie chca.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
wydaje mi się że moja mała robi bardzo płynne kupy i zaczynam się zastanawiać czy to nie jakaś biegunka kiedyś te jej kupki wygldały inaczej bardziej gęste robi czsem jedną a czasem 5 dziennie czy wy też tak macie ze swoimi maluszkami bo się trochę niepokoje czy tak ma być?
 
Gosia ja nie wiem jak to jest ale moj robi czasami geste a czasami troszkie rzadsze i moj robi jedna na dwa dni czasami codziennie.
Przed wczoraj zrobil zolta a wczoraj :rofl2:nawet nie wiem jaki to byl kolor:baffled:taki bardzo zielony ciemny-pierwszy raz sie tak zdarzylo.
Ostatnio mieszam mu troszke mleko bo kupilam anty kolkowe i go przyzwyczajam i moze po tym mleku:crazy:

W poniedzialek i we wtorek maly jadl ok wczoraj tez w miare dobrze a dzis znow wymysla.
Tylko ze nie wiem teraz czy go brzuch boli czy ma brak apetytu z powodu duzej ilosci wapnia w organizmie.
Mam to skierowanie na badania jak bedzie tak samo do niedzieli to w poniedzialek jedziemy z nim do szpiala na badania.

Wczoraj po calym dniu aktywnosci moj Szymus zasnal prawie o 22:30 :szok::szok::szok: wstal o 3 i o 7,teraz lezy w lozeczku i troche sciemnia ze spia troche slucha karuzelki:-)
 
Hej dziewczynki! od 2 tygodni nie karmię piersią, pierś dostaje tylko raz dziennie, reszta posiłków to do wczoraj mleczko modyfikowane, wczoraj właśnie dowiedzielismy się z mężem, że Niunia może mieć alergię pokarmową - tzw.nietolerancje mleka krowiego.
Właściwie jestem już głupia, bo na 100% doktorowa nie określiła co jej jest, praktycznie strzelała diagnozami może to to, a może to, na tej zasadzie, może to AZS, a może SKAZA BIAŁKOWA, traktuje naszą córcię jak królika doświadczalnego, bo jak nazwać 5-tą zmianę mleczka.
Po odstawieniu piersi, zaczęłam podawać BEBILON, ale zaczeły sie problemy to poszłam do przychodni, a tu pani dr metodą prób i błędów zapisywała po kolei BEBIKO HA, NAN HA, NUTRAMIGEN, a ostatnio BEBILON PEPTI.
Mała piła i Nutramigen i teraz Bebilon Pepti bez większych problemów, ale nie z takim apetytem jak inne, boje się że spadnie jej waga, dziś np.rano zjadła 110ml. po 6 godzinach spania (noc), a po 9-tej dopiła tylko 10ml. czyli od rana zjadła tylko 120ml. mleczka (a właściwie tej ochydnej mikstury) fujjj
Buziaki.
 
reklama
Do góry