reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Wczoraj mieliśmy pierwszą walkę o kupę:-( Gabrysia ma zaparcia. Tak rozpaczliwie płakała że musieliśmy jej pomóc - włożyć termometr w pupę.
Dziś niestety kupy też nie ma... podałam jej tą herbatkę z kminku, ale kupy nadal brak...już nie wiem co robić. Masaż nie pomaga, rowerek nóżkami też nie
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzisiaj popoludniu mama przywiozla mi kropelki na kolki SAB SIMPLEX do tej pory podalam malej dwie dawki ciekawa jestem czy ulzy jej w bolu wiem ze od razu niezadziala trzeba troche odczekac tak chcialabym zeby chociaz to jej pomoglo..
czy ktoras z mamusiek podaje to swojej dzidzi??? zastanawiam sie czy mozna to mieszac np z woda koperkowa? czy espumisanem? jak na razie to odstawilam to bo nie wiem czy mozna zazywac to wszystko razem:eek:[tzn nie w jednym czasie tylko na zmiane;-)]

Dziasiaj znowu byly ze spaceru nici... mala od rana marudna...

tak sobie mysle ze jak skoncza sie wkoncu nam te kolki to pojawi sie nowy problem..zabki:baffled: az sie boje..
 
Mam pytanie: czy u was drogie mamusie była pielęgniarka środowiskowa na pierwszej wizycie a jak tak to po jakim czasie od porodu? Bardzo nurtuje mnie ten problem ponieważ mój zuch ma już 5 tygodni a tu nikt się nami nie interesuje.:-(
u nas wyglądało to tak że jak wyszłyśmy ze szpitala(środa) mąż zgłosił małą do przsychodni w piątek wybraliśmy pediatre... i w poniedziałek była już u nas położna
 
Moja malutka na szczęście nie ma kolek (i oby nie miała) he he chociaż moi rodzice i mąż czasami mówią że ona ma kolkę a ja wtedy biorę ją na ręce lub ktoś z nich i ta niby kolka mija ona po prostu uwielbia czuć że ktoś jest blisko niej. W poniedziałek się prężyła i też już zaczęłam myśleć że kolki się zaczynają ale od tego czasu to się nie powtórzyło, być może wypiła wtedy za mało ciepłe mleczko hmm to trwało jakieś niecałe pół godziny z przerwami a mi było jej tak strasznie żal. Nie karmiłam jej w Święta piersią bo jadłam niebezpieczne jedzonko jak dla niej i wolałam nie ryzykować. He he ale za to dzisiaj malutka sobie odbija i bardzo dużo jest na piersi.
 
Moje-Malenstwo, jak podajesz SAB SIMPLEX to odstaw inne rzeczy i nie podawaj na zmianę z innymi. 10-15 kropelek Sab Simplexu w trakcie lub po jedzeniu, nie częściej niż co 4 - 6 godz. Daj jej po popołudniowym jedzeniu i po wieczornym.....i cierpliwości.
A...nie mieszaj Sab Sim. z niczym, na łyżeczkę dla niemowląt kropelki i do buźki. To słodkie, mała polubi:)
 
Cześć Dziewczynki
Ja od rana mam zły dzien:-( jestem jakas zmeczona i wszystko mnie drazni, nawet moje dziecko:szok: Nadia do tej pory była grzeczniutka a teraz zaczyna pomału pokazywac różki:tak: Jak wstanie rano to nie ma mowy aby zasneła w domu, przewinięta, nakarmiona, poprzytulana przez mame i tate (zanim wyjdzie do pracy) a cały czas marudzi i popłakuje. Jak nad nia siedze i głaskam to jest ok ale jak tylko przeniose sie na drugi koniec kanapy to juz płacz, nie moge nawet pojsc do toalety nie mówiąc o zrobieniu obiadu czy sprzatnieciu:zawstydzona/y: Wkładam do leżaczka, polezy co najwyzej 5 minut i płacz, na macie to samo. O łóżeczku i karuzelce to nawet nie hce słyszec od razu ryk. A jak wyjdziemy na dwór to anioł:-) No ale przeciez nie bede z nia chodzic od 8 rano;-) No i nie rozstaje sie ze swoim najlepszym przyjacielem, smoczkiem:confused2: jak nas nie ma w poblizu to wypluwa go i placze aby jej go podac, czasem mam wrazenie ze robi to specjalnie bysmy koło niej biegali:-D. A jak sie na nas obraża:-) - jak do niej mówimy to robi smieszna obrazona minke, marszczy brwi, obraca głowe od nas na bok i zasłania twarz raczka abysmy jej nie widzieli:-D:-D lezy tak chwile poczym odsłania i luka czy patrzymy na nia, jesli tak to znów sie zasłania:-D
Straszny słodziak z tej mojej małej ale dzis nie mam cierpliwosci na te jej foszki, strasznie drazni mnie jej płacz, przez chwile kiedy po raz kolejny podawalam jej smoka a ona wypluwa i znow ryk to pomyslalam - i po co mi to wszystko było, źle znoszona ciaza, 4 pobyty w szpitalu, dodatkowe 20 kilo i pozostalości po ciazy w postaci wielkiego brzucha i cycków:szok: jest mi teraz wstyd za takie mysli bo kocham tego szkraba najbardziej na swiecie:tak: ale czasami mam juz wszystkiego dosc.

Czy Wy tez tak macie, czy to tylko ze mnie taka wyrodna matka????:zawstydzona/y:
 
nie przejmuj sie ze mnie tez wyrodna matka...:happy: co się dziwić, zmęczonajestes i tyle. jak my wszystkie, a ciąża trudna to jeszcze bardziej wszystko przeżywasz. cos o tym wiem. moja mała zaczyna dłużej działać w ciągu dnia, też nic nie mogę zrobić, bo nie usadze jej w leżaczku jak głowy jeszczenie trzyma, a jak zostawie samą to się boję że coś się stanie (jak lezy n na kanapie na podlodze jej nie zostawie bo mam psa, ktory jeszcze nie do konca ja zaakceptowal). i tez sobie mysle czasem ze było mi dobrze to mi sie dzieciaka zachciało:tak:
 
hej! chyba każda z nas ma czasem doła i gorszy dzień ale przecież kochamy nasze maluchy najbardziej na świecie... :-):-):-) a obiad nie zając, nie ucieknie...;-)ja własnie leżę z moim skarbem bo dzisiaj też ma jakies foszki i się przytulamy co chwilkę...
 
reklama
nie wiem co sie dzieje wczoraj Amelka dala nam popalic..od 8 do 12 w nocy caly czas plakala prezyla sie chciala jesc a za chwile juz nie i tak w kolko..:szok: nie wiem czy to czasem nie przez ten sab simplex aaa no i kupy nie bylo od 11 w dzien a zawsze do wieczora to ze dwie walnela:baffled: nie mam pojecia co robic.. az sie boje ze dzisiaj bedzie powtorka:szok:
A o 22 dalam jej ten kminek to wypila 30ml i od razu zarzygala i mnie i siebie:confused2: wiec juz go jej nie podam bo nie pomogl tylko zaszkodzil:eek:


Musze isc dzisiaj z mala na wazenie ale nie wiem jak z nia wyjde bo co tylko odloze ja z rak to wielki placz:baffled::baffled::baffled:
 
Do góry