reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wszystko o karmieniu butelka

A ja mam takie pytanko. Bo nasz Piotruś już tylko na butli. Mam zawsze przegotowaną wodę mineralną w dzbanku i ona po ostygnięciu ma temperaturę pokojową, Potem już jej nie podgrzewam z mlekiem tylko takie daję mleko. Hm, czy Wy podgrzewacie??? :confused: Bo może ja małemu za zimne daję?
Diewczyny, mi lekarz powiedzial, ze z mineralnej wody sie dziecku nie robi mleczka bo pozbawiamy je jakis tam mineralow. Jak to jest u Was?
A woda to dobrze jak ma tak ze 37 stopni, czyli taka letnia ;-)
Ja robię mieszankę na Żywcu i... wcale go nie zagotowuję :-D Trzymam butelkę z wodą w lodówce (nie dłużej niż 48h), odlewam odpowiednią ilość do butelki małej, później wkładam do mikrofalówki na 30-40 sek. i gotowe. Mleko jest przyjemnie ciepłe, ale nie mam pojęcia ile ma stopni. Na pewno jednak więcej niż jakby stało w temp. pokojowej. Za to herbatkę podaję właśnie o temp. pokojowej.
Mikusiowi robiłam mieszankę na wodzie z kranu (oczywiście ją gotowałam), ale u nas jest tak twarda woda, że robił się osad z kamienia (woda była mętna, nawet gdy czajnik był nowiutki), więc przeszłam na wodę Gerbera (na opakowaniu było napisane, że jej nie trzeba zagotowywać). Pediatra mi powiedziała, że to samo tyczy się Żywca. Od początku nie gotuję więc mineralnej dla małej i wszystko jej w porządku.

A tak odchodząc od tematu - jesteśmy teraz na Bebiko i chyba tak już zostanie. Jak przeszłam z Nan AR na zwykłe Nan, to zaczęła marudzić przy jedzeniu. Zjadała połowę wcześniejszych porcji i to z lekkim wmuszaniem. Okazało się, że po prostu jej nie smakuje. Bebiko wcina aż się jej uszy trzęsą, nie ulewa, ładnie przybiera na wadze. A za tydzień idziemy się kłuć :szok::szok::szok:
 
reklama
Nanya mój K. stwierdził, że podgrzewa mu raz w nocy więc jeden posiłek ciepły młody w ciągu doby je. :-D:-D
Miesiąc jadł nie podgrzewane i było ok., ale zaczęłam mu troszkę podgrzewać w chłodniejsze dni i w nocy. ;-)
My jesteśmy na żywcu, ale przegotowujemy go, tylko stoi nie dłużej niż 12 godzin.
Herbatkę z koperku pije nie podgrzaną
 
Herbatkę z koperku pije nie podgrzaną

Kochane a powiedzcie mi jak czesto podajecie herbatke z koperku?
I w jakich ilosciach?
Mozna ja podawac codziennie, bo mi sie wydaje (albo to i prawda), ze Moja Mala codziennie ma straszne przewroty zoladkowe i najchetniej to bym jej codziennie podawala - ale to chyba za duzo?
 
Kochane a powiedzcie mi jak czesto podajecie herbatke z koperku?
I w jakich ilosciach?
Mozna ja podawac codziennie, bo mi sie wydaje (albo to i prawda), ze Moja Mala codziennie ma straszne przewroty zoladkowe i najchetniej to bym jej codziennie podawala - ale to chyba za duzo?
Angelika - Piotrusiowi robię 100 herbatki z kopru włoskiego Hippa. Dostaje mięczy posiłkami. Tak sobie popija. Herbatce się nic nie dzieję więc na cały dzień ma tą 100.
 
To ja mojej dawalam 30 ml dziennie i mi sie wydawalo, ze to za duzo, bo jej daje codziennie.
Dzieki wielkie za odpowiedzi i pomoc.
 
Hej :-)
powiedzcie mi czy macie osobne butelki do kaszek i mleka?
ja zaczelam malemu podawac marchewke i wczoraj podalam mu troszke z lyzeczki i tez z butelki,tyle ze smoczek zrobil mi sie koloru marchewki,i sie tak zastanawiam czy aby nie kupic mu nowej butelki do takich specjalow.
ja mam zawsze przegotowana wode w dzbanuszku i potem tylko podgrzewam w mikrofali,czasem jak mam ciepla wode to mieszam i jest ok:-)
 
reklama
Ja zrobiłam identycznie, jak Tau. Co do kaszek, to jeszcze mamy trochę czasu na takie specjały :-) Jak będę zagęszczać mleko, to po prostu kupię smoczek z większą dziurką albo przepływowy. A jak przyjdzie pora na normalne kaszki i przeciery to będę karmiła łyżeczką. Nie chcę wykształcać u dziecka złych nawyków, później by jeszcze zupę chciała jeść z butelki :szok: Trochę będzie brudzenia i nerwów z nauką jedzenia łyżeczką, ale w końcu pojmie.
 
Do góry