reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówki u lekarza.

reklama
Hallo Kochane!
Doti, no ja tak samo, niech tylko spróbują mi starej babie pośladki wypychać!!! Będę gryzła!!!
Jumabe Ty się kobito nie łudź, moja też mi w pępek ładuje, akrobatka, bo nogi na głowę sobie zakłada:-D
Mam nadzieję, że nowy lekarz będzie lepszy!!!
Moja siostra rodziła 18 godzin, mały miał 4300, miała znieczulenie, które nic nie działało, i na koniec jak szwagier w kieszeń doktorkowi wsunął, to zrobili CC:szok:
 
Axarai mojej koleżance dopiero zrobili CC jak dziecko tętno zaczęło tracić... - ja wolałabym mieć CC z powodu paciorkowca... bo ja czytam, jakie sa konsekwencję jak sie dziecko zarazi to nie wiem gdzie tutaj w takim przypadku poród SN jest "ZDROWSZY:-D" od CC... Mnie powiedzial lekarz po porodzie, ze jakbym miala znieczulenie to SN bym nie urodziła bo byly takie komplikacje...
 
No u mnie tak było męczyłam sie męczyłam i pomimo tego miałam sn rodzić az jak Domisiowi tętno spadało to szybka decyzja o cc a tak ani mowy o tym nie było...
 
Ja slyszalam czeste opinie ze w PL (albo przynajmniej w moim regionie - podkarpacie) trzymaja rodzaca do samego konca ! i wtedy dopiero gdy sie nie uda, np. nie ma rozwarcia, dziecku spada tetno itp robia CC.
Wlasnie w PL sa nastawieni bardzo na SN.
 
Ja slyszalam czeste opinie ze w PL (albo przynajmniej w moim regionie - podkarpacie) trzymaja rodzaca do samego konca ! i wtedy dopiero gdy sie nie uda, np. nie ma rozwarcia, dziecku spada tetno itp robia CC.
Wlasnie w PL sa nastawieni bardzo na SN.


CC w PL robią w razie konieczności albo prośby kobiety (czasem).
mama opowiadała że jak mnie rodziła (a jestem z bliźniat) brat wyszedł pierwszy bo był gółwką w dół a ja leżałam podłużnie (tworzyliśmy razem krzyż) i dzwonili specjalnie po lekarza by mnie przekręcił bym główką w dół była. bo nie chciałam wyjść. chciałam jeszcze posiedzieć.
 
Sama na sobie cos o tym wiem ze cc robia dopiero w ostatecznosci.Troche to trwało zanim mi cc zrobili,a potem zaczeło sie bieganie z dzieckiem od lekarza do lekarza,a wystarczyło tak długo nie zwlekac z operacja i dziec by był zdrowy.Ciesze sie tylko ze w odpowiednim momencie odpowiedni człowiek wszedł i zdecydował ze koniec tego,bo połozna i lekarz mieli jeszcze co mojej osoby i mojego dziecia szereg ciekawych rozwiązan:wściekła/y:
 
W szpitalu w którym chcę rodzić są bardzo nastawieni na sn, nawet na stronie www tego szpitala o tym piszą, że cesarek na życzenie nie ma. Jest za to szereg ułatwień dla kobiet, można rodzić w wodzie, w pozycjach wertykalnych, z ochroną krocza itp. wedle życzenia pacjentki, są osobne sale porodowe i bardzo dobre warunki do porodów rodzinnych. Ale cc to tylko w przypadku zagrożenia dla życia płodu i matki. Z opinii pacjentek które czytałam, to trzymają pacjentkę do końca na sn, a jak już tętno spada albo jest jakiś krwotok, to wtedy ostatecznie robią cc.
Poza tym wystarczy pogadać z fizjoterapeutami którzy pracują z dziećmi z porażeniem mózgowym. Te dzieci są ofiarami porodu sn, gdzie doszło do niedotlenienia i niestety obumarcia jakichś fragmentów mózgu. Przy cc nie dochodzi do takich komplikacji, za to przy sn jak jest ciężki poród to i krwiaki na główkach się zdarzają, złamania obojczyków u dzieci i wiele innych uszkodzeń, po niedotlenienie i porażenie mózgowe, co już jest kalectwem do końca życia. Czasem więc lepsze jest cc i dla matki i dla dziecka.
A w Polsce naprawdę nie mamy republiki bananowej i zaścianka, jest taka sama opieka medyczna jak w innych rozwiniętych krajach, więc prosiłabym osoby które już dawno chyba w pl nie były, o nie wypowiadanie się w kwestii tego, jak to w pl jest beznadziejnie.
 
reklama
fasolka super wiesci gratki owocnej wizyty dasz rade na pewno:*
miq tak juz kiedys Ci pisalam i dokladnie tak jak u Ciebie na suwaczku pisane przez jedno "n" Lilianka:)
axarai polskie realia niestety, moja Bratowa akurat trafila na zmiane swojej ginki w szpitalu jak rodzila a ze chodzila do niej prywatnie to po pol godzinnym KTG stwierdzila ze nie beda meczyc jej i dziecka i zrobia CC a tak pewnie meczylaby sie jak moja Psiapsiolka 13 h poki nie zlitowali sie i zrobili cesarke:/
malenstwo cc na prosbe kobiety pierwsze slysze....jesli nie ma przeciwwskazan do sn to chyba zaden lekarz by sie nie zgodzil chyba ze jednen z tych co lubia miec "posmarowane" za takie decyzje ale watpie bo szpital ponosi wtedy ogromne koszty nie to co przy sn
 
Do góry