reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówki u lekarza.

Szczerze toi powiem Wam, ze ja się zastanawiam, czy żyjemy w tym smaym kraju :szok:u mnie w spzitalu jest tak, że nikt nie ryzykuje...robią CC jak jest taka potrzeba i nikt nikogo nie zmusza do SN...byłam świadkiem, gdzie laska przyjechała ze skurczami i rozwarciem a była umówiona na CC na za dwa tygodnie i nie było gadki, zeby ja przygotowywac do SN przygotowywali ją do wcześniejszej CC...dlatego jak to czytam to aż w szoku jestem...
 
reklama
Idę na ktg, pewnie znowu nawet pół skurczu nie będzie. Powinnam chodzić na ktg w nocy, bo dziś trzecią noc nie spałam przez skurcze. A w dzień cisza. Młody się rozpycha, bo mu pewnie niewygodnie. A co ja mam powiedzieć? mi też nie wygodnie, więc może niech młody zrobi nam obojgu przysługę i raczy się powoli zacząć ewakuować :cool2:
 
Szczerze toi powiem Wam, ze ja się zastanawiam, czy żyjemy w tym smaym kraju :szok:u mnie w spzitalu jest tak, że nikt nie ryzykuje...robią CC jak jest taka potrzeba i nikt nikogo nie zmusza do SN...byłam świadkiem, gdzie laska przyjechała ze skurczami i rozwarciem a była umówiona na CC na za dwa tygodnie i nie było gadki, zeby ja przygotowywac do SN przygotowywali ją do wcześniejszej CC...dlatego jak to czytam to aż w szoku jestem...
RiSiA,
nfz to takie panstwo w panstwie... co oddzial to tez i inna "znajoma" albo "wujek" na gorze siedzi i ustawia to wszystko jak mu sie podoba..... i stad te roznice...
 
Na kleszcze się nie godzę, kurczę zanim podpiszę jakiekolwiek dokumenty w szpitalu muszę je dobrze przeczytać. :-(

Lotka - a miałaś vacuum bo w trakcie tak wyszło czy miałaś odgórnie?

Gocha84 - a co jest u Ciebie wskazaniem do CC?

Patrysia - akurat w tym szpitalu nie rodzę, tylko byłam na ktg, ale boję się, że będą się i inni upierać, że to nie są wskazania i że vacuum jest bezpieczne.
 
Na kleszcze się nie godzę, kurczę zanim podpiszę jakiekolwiek dokumenty w szpitalu muszę je dobrze przeczytać. :-(

Lotka - a miałaś vacuum bo w trakcie tak wyszło czy miałaś odgórnie?

Gocha84 - a co jest u Ciebie wskazaniem do CC?

Patrysia - akurat w tym szpitalu nie rodzę, tylko byłam na ktg, ale boję się, że będą się i inni upierać, że to nie są wskazania i że vacuum jest bezpieczne.
ja mialam, bo sie okazalo, ze w trakcie partych maly troche idzie do przodu, po czym sie chowa. po fakcie sie dowiedzialam, ze to przez te szelki i kazdy gin je powinien widziec wczesniej na usg i zrobic CC, no ale widocznie nie ten co mnie badal na IP...
 
No ja miałam skierowanie na cc bo pierwszy poród był cc i wzięto mnie na sn gdyz wsio oki szykowało się tak...ja wole sn takze ja nawet nie myśle o cc ale u ciebie widze ze bardzo zależy na cc i masz tez przykłady(jak dla mnie dobre)żeby je miec to nie rozumiem lekarzy dlaczego się upierają zeby jednak sn :/
 
Ja mam rozejście spojenia łonowego od 22 tygodnia na ponad dwa cm i ortopeda nie zezwala na normalny poród bo powiedział że mnie porozrywa na 99%:) No ale jest zawsze ten jeden procent i jak się trafi jakiś ambitny doktorek to będzie próbował:( To są słowa mojego gina więc liczę na to że nie chwyci mnie nic wcześniej i cc zrobi mój lekarz bo on pracuje w szpitalu nie w mojej miejscowości:-)
 
Liliana współczuję przeżyć, mam nadzieję, że jednak jak przyjdzie co do porodu, to trafisz na bardziej przychylne osoby i obejdzie się bez nieprzyjemności. Niestetu mysimy polegać na takim personelu, jaki jest akurat, no chyba że sobie ktoś wynajmie... Ale chyba trzeba mieć takie podejście do tego, że w sumie to nie wiadomo, na kogo się trafi. Jedna będzie miała więcej szczęścia, druga mniej i tak jest chyba w każdym szpitalu. Ja mam do wyboru pomiędzy dwoma szpitalami, w tym w jednym dyżuruje mój lekarz, ale warunki w tym szpitalu kiepskie. W drugim z kolei gdzie chodziliśmy na szkołę, warunki są świetne, sala porodów rodzinnych, osobny pokój z łazienką i inne udogodnienia, ale nie mamy tam lekarza swojego. Z drugiej strony przecież jak się poród zacznie a nasz lekarz nie będzie miał akurat dyżuru, to i tak nie przyjedzie specjalnie a jak by był potrzebny lekarz, bo normalnie go nie ma przy porodzie, to przyjdzie tylko ten, który jest na dyżurze. I takie rozterki, gdzie tu rodzić, co robić, jak zareaguję, jak ktoś mi powie tak ka Liliannie...:confused:
 
Lotka - dlatego ja na każdej wizycie mocno się dopytuję jak ta pępowina idzie? :sorry2:
Patrysia - gdyby SN było od początku do końca to pewnie bym się nie bała, ale skoro u mnie SN = vacuum w II fazie porodu bez dyskusji, bo mam zakaz parcia ze względu na oczy, to mam stracha. :-(
gocha84 - ale masz w ręku papier, że musisz mieć CC? Bo jak tak to jesteś bezpieczna. Chyba ...
 
reklama
Mam papier i wpisane do książeczki ale któż to wie:) Jeszcze trochę czasu mi zostało i staram się o tym nie myśleć:-) Tobie też okulista powinien wystawić odpowiednie papiery:-)
 
Do góry