Krakowianka ciesze sie ze wizyta ok, daj znac jak serduszko Malenstwa i Twoja tarczyca:*
fasolka ciesze sie ze sie nie pogorszylo i pomimo ze musisz nadal lezakowac Dzidzia zdrowo rosnie:*uwazaj dalej na siebie i bierz leki jak zalecil Pan gin
Pajeczko bedzie dobrze wazne ze Dzidzia zdrowa, to kolejna lezakowa Brzuchatka nam dochodzi przybij piatke z Fasolka i grzecznie wypoczywajcie a na pewno bedzie dobrze:*
... to teraz o mojej wizycie:
zameldowalam sie o 10.40 najpierw kolejka do wazenia zajelam i przy okazji tez do gina, okazalo sie ze wzywaja najpierw do wazenia pacjentki jednego lekarza ktory dzis przyjmuje krocej i tak zrobil sie galimatians i do wazenia weszlam o 12.20
jedyny plus to, ze prosto weszlam do lekarza bo oczywiscie cala kolejka juz przeszla i lekarzowi szlo szybciej niz 2 poloznym
a wiec wyniki z moczu na + bakterie z b.licznych zeszly na pojedyncze, zamek mam mocny i dlugi jak to gin o mojej 5 cm szyjce powiedzial
zapytalam o szkole rodzenia polecil jakas prywatna, ale ja bede chodzila na NFZ do nas do szpitala gdzie bede rodzila dziewczyny sobie chwala ale tam dopiero od 28 tyg wiec jeszcze czas
Dostalam skierowanie na krew, mocz, glukoze i przeciwciala bo mam krewke Rh(-) takze do nastepnej wizyty musze je porobic
Poza tym kolejne L4 i najlepszy komentarz dnia Pani z recepcji ktora je wypisywala:"...dzisiaj to zeby przezyc dzien kazda z nas powinna przed praca spalic jointa, ludzie potrafia byc nieludzcy..."i sie rozwinela opowiedziala jak starsi ludzie przychodza i sie na Nie wydzieraja i ogolnie ze dzis byla masakra co sama widzialam po ilosci pacjentek...wygadala sie i jak odchodzilam juz sie usmiechala cieszylo mnie ze ja rozbawilam
No i tak sie zakonczyla wizyta kolejna 05 czerwca a USG 30 maja znowu podejrzymy Lilke i mam nadzieje ze nadal bedzie Lilka bo dzis dostalam multum ciuszkow od kuzynki wszystko w fiolecie i rozu