*martusia*
Fanka BB :)
Ja już po wizycie, tak jak pisałam rano pan doktor nie sprawdził jaka płeć ale zrobił króciutkie badanko usg żeby sprawdzić jak tam moje łozysko. Wszystko ok łozysko sie podnioslo i jest wysoko nie ma sladu po tamtym krwawieniu przez które wylądowalam w szpitalu. Serduszko maluszka bije głosno i szybciutko ale odwrócony byl do mnie tyłem i zobaczyc mogłam tylko tyłeczek. Nastepna wizyta 18 maja, mam przyjść z mężem i wtedy gin zrobi szczegółowe pomiary no i w końcu powie jaka płeć dzidzi. Na nastepna wizyte mam juz zrobic obciążenie glukoza i standardowe badanka mocz krew Hbs
ale fajnie, że męża Ci chcą wpuścić, u mnie nawet mowy nie ma. a na początku ciąży jak dostałaś tą całą listę badań nie było tam HBS? bo tak sobie myślę, że tych badań nie robi się parę razy tylko raz... ale no, co lekarz to inaczej jest