reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześnióweczki

A co do odporności dziecka to srednio co 2 miesiące antybiotyk... Wczoraj poszedł do przedszkola po 3 tyg w domu,a dzieci garstka.
Na odporność mojej córce dawalam groprinosin i jak tylko ja coś brało id razu i przechodziło teraz tfu tfu nie choruje od października nie wiem czy to ten groprinosin pomógł czy pobyt nad morzem 2 mce i zmiana klimatu ale nawet rotawirusy jak szalały to nie lapal...
 
reklama
czechow - Tak!!!!! i to było jedna z ważniejszych zalet, bo jeździł jak sfinks na brzuszku ;)
 
Piękne te wózki ;)

Co do budowania odporności. U nas córcia prawie nie choruje. Jak poszła tylko do przedszkola zaliczyła prawie 2 m-ce chorowania non stop. Lekarka tylko antybiotyki zmieniała. W końcu powiedziałam - dość. Codziennie młoda dostawala rano i wieczorem Bioaron C a potem zmienilismy to na sok z czernego bzu domowej roboty. Niezaleznie czy chora czy zdrowa Bioaron C dwa razy dziennie. Druga sprawa - jak tylko młoda zaczynala pociagac nosem albo kaszleć - syrop z czosnku. Rano i wieczorem mala łyżeczka. Przez jakis czas od stosowania tych zasad młoda zaliczała katary (z zółto-zielonymi glutami z nosa), ale czosnek je skutecznie leczył. A ostatnie 2 lata ma jedną z najwyższych frekwencji w przedszkolu.
W produkty odpornoisciowe, szczepionki i inne medyczne cuda nie wierze. Pomijajac ich cenę.....
 
Piękne te wózki ;)

Co do budowania odporności. U nas córcia prawie nie choruje. Jak poszła tylko do przedszkola zaliczyła prawie 2 m-ce chorowania non stop. Lekarka tylko antybiotyki zmieniała. W końcu powiedziałam - dość. Codziennie młoda dostawala rano i wieczorem Bioaron C a potem zmienilismy to na sok z czernego bzu domowej roboty. Niezaleznie czy chora czy zdrowa Bioaron C dwa razy dziennie. Druga sprawa - jak tylko młoda zaczynala pociagac nosem albo kaszleć - syrop z czosnku. Rano i wieczorem mala łyżeczka. Przez jakis czas od stosowania tych zasad młoda zaliczała katary (z zółto-zielonymi glutami z nosa), ale czosnek je skutecznie leczył. A ostatnie 2 lata ma jedną z najwyższych frekwencji w przedszkolu.
W produkty odpornoisciowe, szczepionki i inne medyczne cuda nie wierze. Pomijajac ich cenę.....
U nas jeśli chodzi o choroby i odporność to w tamtym roku non stop chorowala i co się okazało w przedszkolu była pleśń i grzyb i dlatego wszystkie dzieci non stop chore były.. W tym przedszkolu miała dwa razy na początku katar zaczynało ja coś brać dałam groprinosin i przeszło po 3 dniach wróciła do przedszkola.. Ale tak jak pisałam nie wiem czy to czy zmiana klimatu ja uodpornila.
 
A co do odporności dziecka to srednio co 2 miesiące antybiotyk... Wczoraj poszedł do przedszkola po 3 tyg w domu,a dzieci garstka.

Na odporność mojej córce dawalam groprinosin i jak tylko ja coś brało id razu i przechodziło teraz tfu tfu nie choruje od października nie wiem czy to ten groprinosin pomógł czy pobyt nad morzem 2 mce i zmiana klimatu ale nawet rotawirusy jak szalały to nie lapal...
U nas było 2 tygodnie przedszkola, 2 tygodnie choroby... Teraz poszedł tydzień i antybiotyk... Daję mu Iskial tran na zmianę z Sanostolem. Zastanawiam się też kupić ten Groprinosin. U nas w dużej mierze winę ponosi, także alergia - póki jej nie miał, to po prostu nie chorował. A teraz zaczyna się od kataru a ląduje wszystko przy oskrzelach. Odkąd poszedł do przedszkola od września to chyba jego 4 antybiotyk... inne infekcje jakoś zwalczaliśmy ale ileż można, żeby chorował :(

Ale co się dziwić, dzieci non stop chore przyprowadzają, nawet kartka na przedszkolu wisi, ale specjalnie rodzice się nią nie przejmują.
 
U nas było 2 tygodnie przedszkola, 2 tygodnie choroby... Teraz poszedł tydzień i antybiotyk... Daję mu Iskial tran na zmianę z Sanostolem. Zastanawiam się też kupić ten Groprinosin. U nas w dużej mierze winę ponosi, także alergia - póki jej nie miał, to po prostu nie chorował. A teraz zaczyna się od kataru a ląduje wszystko przy oskrzelach. Odkąd poszedł do przedszkola od września to chyba jego 4 antybiotyk... inne infekcje jakoś zwalczaliśmy ale ileż można, żeby chorował :(

Ale co się dziwić, dzieci non stop chore przyprowadzają, nawet kartka na przedszkolu wisi, ale specjalnie rodzice się nią nie przejmują.
U nas też wisiała ale rodzice to olewali moja na szczęście dwa razy w życiu brała antybiotyk i to właśnie jak do przedszkola poszła.. I też okazało się że ma alergię i najbardziej chyba na pokarm dla rybek aż się dusila w nocy zlikwidowalam rybkę i jest spokój nie bierze leków żadnych i tfu tfu narazie nie choruje :-D
 
Aktualnie leczymy migdaly, przez choroby od wrzesnia ma je przerosniete i bylo chrapanie w nocy, nie mogl swobodnie oddechac. Bierze 1,5miesiaca thonsilan + krople do nosa flixonase. Ma brać jeszcze 1,5 i kontrola. Ale juz widac poprawę, nie chrapie i ladnie oddycha.
 
reklama
co do odporności to dużo do dziecka zależy chyba, moja nic na odporność nie dostaje bo jest oporna bardzo w przyjmowaniu leków :sad: nie mogę jednak narzekać...ftu tfu obym w złą godzinę tego nie wypowiedziała. Ola od początku żłobka czyli od roku chorowała kilka razy ale z reguły jest to katar i kaszel, raz miała lekkie zapalenie gardła, bostonkę (która przeszła bezobjawowo i przez przypadek się o niej dowiedzieliśmy :-p) i ostatnio tego wirusa ala rota. Antybiotyk miała raz w życiu. Nigdy nie miała zapalenia oskrzeli, płuc, ucha...jej dieta jest bardzo uboga więc chyba tylko długie kp działa na jej korzyść w walce z chorobami.Nasza doktorka mówi, że jak na nią i tak sobie świetnie radzi.
 
Do góry