reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrześniowe mamy 2021

reklama
do spania idziemy!!!! 😂❤️
Ufff, zatem nie było końca świata i jesZcze żyjecie. M się zdenerwował, że go budzę :(
Zjadłam śledzia 😋
Dobranoc,
Pchły na noc,
Karaluchy pod poduchy,
a szczypawki do zabawki.
Nietoperze za kołnierze,
a biedronki do skarbonki.

Ślimaki w kozaki.
Krety do skarpety.
Mrówki do kryjówki.
Szczury do rury.

Dobranoc. Kolorowych snów.
Rano zobaczymy się znów
 
Pojawiła się niespotykana na tym wątku cisza. Czy wszystkie uciekłyście na forum zamknięte? [emoji848]
Nie mogę spać, bo jest mi niedobrze.. idę sprawdzić do mam w lodowce [emoji3051][emoji1643][emoji1644][emoji3058][emoji1639][emoji506][emoji505][emoji1641]🧇[emoji491][emoji490][emoji489][emoji487]🫓[emoji3053][emoji1640][emoji488][emoji894][emoji3052][emoji1641][emoji1637]🫔[emoji896][emoji895]🧆[emoji501][emoji492][emoji3054]🫕[emoji1638][emoji502][emoji493][emoji496][emoji495][emoji3042]🦪[emoji494][emoji498][emoji499][emoji3057][emoji3043][emoji511][emoji510][emoji509][emoji3050][emoji3164][emoji513][emoji512][emoji515][emoji507][emoji507][emoji514][emoji270]
Ja dzisiaj spojrzałam na banana.... Zjadłam go, ale....skojarzenia....nie pytajcie [emoji23] ważne że mąż po pracy będzie zadowolony, właśnie poszedł się myć [emoji1787][emoji1787][emoji28][emoji28]
 
Ufff, zatem nie było końca świata i jesZcze żyjecie. M się zdenerwował, że go budzę :(
Zjadłam śledzia [emoji39]
Dobranoc,
Pchły na noc,
Karaluchy pod poduchy,
a szczypawki do zabawki.
Nietoperze za kołnierze,
a biedronki do skarbonki.

Ślimaki w kozaki.
Krety do skarpety.
Mrówki do kryjówki.
Szczury do rury.

Dobranoc. Kolorowych snów.
Rano zobaczymy się znów
Hah rozbawilaś mnie, znałam tylko te trzy pierwsze powiedzonka[emoji38]
Aż sobie zrobię screena[emoji16]
Dobra ja też spadam spać dobrej nocki[emoji4][emoji932][emoji287]
 
A dziewczyny jako ze my te dzieci takie świąteczno-grudniowe mamy to jak u Was na sylwku? 🤣 ja robiłam test 31.12 był negatywny i wypiłam tylko pół Maryjki (co dla mnie niepodobne...🤣) i pozytywny wyszedł dopiero 7.01, ładna miałam minę 🤣 a mąż do mnie „Ania Ty wina nie wypiłaś w sylwestra to nic Ci nie mówiło?” 🤣🤣🤣
U mnie to gladziutko chyba 0,5 l allow weszło, barmany sobie robiłam do rana, ale wtedy zarodek nie był zagnieżdżony. Ostatni raz piłam i paliłam 3.01 na urodzinach siostrzeńca, zaczęłam wtedy lekko krwawić i myślałam, że okres, to implantacja była i 7.01 bladziutka kreska. Ten alkohol wtedy nie miał absolutnie znaczenia. Po teście ostatni raz jeszcze konno jeździłam, ale tak już na pół gwizdka... Następny alkohol za rok w Sylwestra!
 
Ja w lipcu jeszcze w okresie starań na kilka dni przed testem też dostałam zapalenia pęcherza, ale aż takiego z krwią, że poszłam na nocny dyżur. I mówię tam lekarzowi że starań się o dziecko i w sumie nie wiem czy jestem w ciąży czy nie, a on kazał brać furagine i powiedział, że można... Oczywiście zrobiłam przed wzięciem test, ale lekarz tak mi powiedział wtedy 🤔
To może tylko na ulotce tak jest napisane, że nie można, bo badań nie robili na takiej grupie ciężarnych albo coś w tym stylu :-)
 
Ja dzisiaj spojrzałam na banana.... Zjadłam go, ale....skojarzenia....nie pytajcie [emoji23] ważne że mąż po pracy będzie zadowolony, właśnie poszedł się myć [emoji1787][emoji1787][emoji28][emoji28]
Mój ma niestety post od jakiegoś czasu, bo ja przez te mdłości walczę o to, żeby jakoś przeżyć i takie rzeczy mi nie w głowie chociażbym bardzo chciała 🤦🤦 obiecałam mu, że w drugim trymestrze, jak poczuję się lepiej to mu wynagrodzę, może nie rozwiedzie się że mną do tego czasu 😁

Widzę że sporo tu ciąż z pierwszego cyklu ❤️, u nas też o dziwo udało się w pierwszym cyklu i było mega zdziwienie 😁 w sumie to mąż bardziej chciał, ja jeszcze trochę z dystansem po nieudanej poprzedniej ciąży (mimo, że minęło już pół roku), ale stwierdziłam, że możemy spróbować, będzie co ma być, przecież i tak się od razu nie uda 😁 a tu niespodzianka... z synem staraliśmy się 3 miesiące, a o poprzednią ciążę (która poroniłam) około pół roku... Wydaje mi się że dlatego tak szybko poszło, bo tym razem totalnie o tym nie myślałam, w pracy był młyn więc nie było czasu niczego analizować. Jednak dużo zależy od głowy.
 
My z mężem byliśmy wstrzemięźliwi przez okres jakiś 3 miesięcy zawsze w okolicach owulacji i po... Nic niestety nie się nie działo, w momencie, kiedy powiedziałam, że odpuszczamy, że zbliża się okres świąt Bożego Narodzenia oraz nasz wyjazd przed sylwestrem, to nie chcę mieć zakazów i nakazów - to się udało :D Czasami warto odpuścić, bo nam taki brak blokady psychicznej dużo dał :) W same święta trochę się napiliśmy, po święta wakacyjnie też, w przeddzień sylwestra zrobiłam test i wyszła bardzo blada kreska... Nie wierzyłam hah :D W sylwestra powtórzyłam i już była bardzo wyraźna 😅
Na sylwestrze byliśmy na kolacji ze znajomymi, mój mąż siedział przede mną i po postu pił i ze swojego i z mojego kieliszka, więc nawet nikt nie zauważył... a że byłam kierowcą to nie wmawiali mi alko 😅😜
 
reklama
O matulu, ja dziś pobudka o 4:50. o_O Przynajmniej nadrobiłam kilkanaście stron tutaj. 😁Dzień dobry w słoneczną sobotę! ❤️🌼
 
Do góry