E
Ewka34
Gość
Jeśli chodzi o sylwestra i przed to ja swojską naleweczke piłam na zdrowie ❤ ani nie pomyślałam że mogę być w ciążyJa też sie muszę przyznać,że piłam w sylwestra i to whisky z colą ..smakowało mi jak nigdy
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jeśli chodzi o sylwestra i przed to ja swojską naleweczke piłam na zdrowie ❤ ani nie pomyślałam że mogę być w ciążyJa też sie muszę przyznać,że piłam w sylwestra i to whisky z colą ..smakowało mi jak nigdy
Cudownie ❤❤❤ tętno jest Oki ❤❤ teraz taka będzie norma ❤Jestem po wizycie. Dzidzia ma się dobrze Prawdopodobnie te bole to kolki nerkowe. Serduszko bije 180/min i zastanawiam się, czy to nie za szybko? Jak u Was było koło 8-9tc? Lekarz powiedział, ze jest ok, a do tego mój dzisiejszy stres tez mógł wpłynąć na tętno dziecka. Ale jakoś tak dużo mi się wydaje, na ostaniej wizycie biło 140.
Nie, spokojnie, już nie czytam. Skoro cała morfologia wyszla mi na zielono, i tylko ta glukoza na czerwono bo niższa, to chyba raczej jest ok.Też jestem niskociśnieniowiec [emoji23][emoji23] może miały wpływ na to te czynniki nie przejmuj sie i nie czytaj internetów [emoji173]
Eee, to ja mieszałam jabola... Znaczy się, genialne slodkie wino domowej roboty [emoji23] potem szampan czyli ruskie wino musujące po pół butli z mężem, a jak mloda poszla spac to jeszczs winko otworzyliśmyJa też sie muszę przyznać,że piłam w sylwestra i to whisky z colą ..smakowało mi jak nigdy [emoji85]
Ja w lipcu jeszcze w okresie starań na kilka dni przed testem też dostałam zapalenia pęcherza, ale aż takiego z krwią, że poszłam na nocny dyżur. I mówię tam lekarzowi że starań się o dziecko i w sumie nie wiem czy jestem w ciąży czy nie, a on kazał brać furagine i powiedział, że można... Oczywiście zrobiłam przed wzięciem test, ale lekarz tak mi powiedział wtedyDziewczyny nie martwicie się, alkohol w bardzo bardzo wcześniej ciąży (przed spodziewaną miesiączką) nie powinien zaszkodzić, czytałam kiedyś, że to jest na zasadzie wszystko albo nic. Albo fasolka się obroni, naprawi uszkodzenia i będzie zdrowa, albo porostu dojdzie do poronienia i przyjdzie zwykła miesiączka- kobieta nawet nie będzie wiedziała wtedy, że była w ciąży. Oczywiście później już to tak nie działa, tylko na tym bardzo wczesnym etapie, dopóki nie możemy nawet wiedzieć o ciąży:-) także głowa do góry, napewo wszystko jest dobrze :-)
Ja nie piłam nic, bo jak się staramy o bobasa to staram się nie pić nic a nic od dni płodnych do okresu, takie zboczenie ale za to dzień przed testem (test robilam jak już kilka dni spóźniał mi się okres) dopadło mnie zapalenie pęcherza z samego rana, musiałam zażyć jedna tabletkę furaginy, bo nic innego w domu nie miałam, a nie dałabym rady wytrzymać do czasu, aż kupię coś bezpiecznego w aptece, bo się rozkręcało coraz bardziej i musiałam to zahamować (no i nie wiedziałam jeszcze że byłam w ciąży)...niby nie wolno tego zażywać w 1 trymestrze. Mówiłam to potem lekarzowi, ale mówił żeby się tym nie martwić :-)
Ja też nie słyszałam jeszcze, bo mój lekarz powiedział na obu wizytach, że jest za wcześnie. Wizyty były jakoś w 7+3 i 10+2. Wiem, że na prenatalnych usłyszęJa 23.12 zobaczyłam blada kreskę, więc alko już odpadł
Kurcze, a ja nie wiem ile bije serce mojego bobo i wgl nie słyszałam go, lekarz powiedział, że będziemy nasłuchiwać później, bo w tak wczesnej ciąży się nie powinno i ja nie wiem już jak to jest w poprzedniej ciąży inny lekarz puścił mi w 7 tyg, teraz ten mówi co innego, nie wiem czy to jest faktycznie prawda, że się nie powinno, czy może chcial się wykazać empatia na wszelki wypadek jakbym poroniła, czy może zauwazyl nieprawidłowości, ale nie chciał mnie stresować i nakręcać?
Każda ciąża inna :-)Cześć!
Czytam forum praktycznie od początku wątku, wreszcie założyłam tu konto i chciałabym do Was dołączyć. Jestem w trzciej ciąży. Teraz jestem w 10tc.
I od razu chciałam Was zapytać... czy też macie takie dziwne mdłości?
U mnie na czczo rano jest ok, a po zjedzeniu czegokolowiek pojawiają się męczące mdłości.
W poprzednich ciążach tak nie miałam, a te już mam od dobrych kilku tygodni
Tak, hr to bicie serduszkaJa w 8 + 3 miałam 171 tzn. dzidzi bo to jest te fhr z zdjęcia? Bo tyle mi pisze a w sumie mi sie wydaje ze gadal ze bije 180 na min h