reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrześniowe mamy 2021

Ja w sumie jem konserwe albo pasztet😁. Obiady mniejsze w sumie generalnie porcje duzo miejsze na raz. Jak narazie -3.5kg. Pewnie niebawem wsiądę do pociągu 😂😂
 
reklama
Dziewczyny wiele z Was pisało że wam zimno np mi cholera też. A jaką macie temperaturę ciała
ja mam jakąś masakrę z tym odczuciem zimna. Normalnie jestem zmarzluchem bo mam niskie ciśnienie, ale teraz w ciąży odczuwam to 100 razy mocniej. Mam dreszcze, siedzę w grubych rajstopach, polarowych spodniach kilka swetrów, koc, kaloryfery na maxa a ja się z zimna trzęsę. Temp. ciała mam normalną 36,6.
U mnie może to być spowodowane niskim poziomem TSH? nie jest za niski ale mam go na niskim poziomie. Mam nadzieję, że w lecie wrócę do normalności w tym temacie. Wolę nie myśleć jak ja przetrwam tyle godzin bez ubrania podczas porodu 😂
Niektóre wkładki są tez fajne, np.;Zobacz załącznik 1238357
faktycznie fajnie to wygląda :) oj chyba się nie niego skuszę. Szkoda że tego różowego nie ma :(
 
Ja czasem mam jak np dużo chodzę.. Albo jak nagle rozjadą mi się nogi na śniegu czy na chlapie

Mnie też czasem w nocy budzi, wtedy przekręcam się na drugi bok i jest lepiej na jakieś 3-4 godzinki.
A co do wagi to jem sporo więcej niż przed ciążą a waga ledwie o 0,5kg ruszyła 😞liczyłam że szybciej mi kilogramy wlecą... Bo ostatnio sporo schudłam i robiłam wszystko żeby trochę przybrać i nic z tego

Ja kilka dni pod rząd miałam normalne krwotoki jak tylko się podniosłam z łóżka i lekarz powiedział że to normalne i jeżeli nie trwa dłużej niż 10 minut to nie jest groźne.

Ja też rocznikowo 25 ale na razie 24... Poród też w wieku 24 bo urodziny dopiero na koniec października.
A ból brzucha też mnie ostatnio męczy. 2 dni to tak dawał czadu ze rano zauważyłam znaczne zaokrąglenie od dołu i się cieszę że powoli rośnie ☺️
To jest nas juz trójka, ja też mam jeszcze 24, tylko rodzić bede jako 25 latka 😁
 
Czytam wątek od początku i odpisuje na bieżąco. Ja jak powiedziałam o trzeciej ciąży to moja szefowa prawie zeszła na zawał. Powiedziała, że trzeciej ciąży się po mnie nie spodziewała i że zatrudni już kogoś bez macicy :-(. Teraz jestem w czwartej ciąży. Mam tym razem szefa i też się boję. Jeszcze nikomu nie mówiłam w pracy. Obecnie jestem 7t6d.
Co za baba. Wiadomo, że dla pracodawcy ciąża może być kłopotem, ale bez przesady, żeby tak reagować. I to kobieta kobiecie. Widać, że najbardziej potrzebni by jej byli niewolnicy bez własnego życia. Mam nadzieję, że tam nie wróciłaś.
Zapiekanka gotowa trafiła do piekarnika.. Dałam ser pleśniowy nawet 😂😂😂 chyba znów mi się smaki zmieniają 🤔 czyżby teraz tydzień serowy 🤔Zobacz załącznik 1238220
Jak zwykle kusisz😍🤤
Ja wczoraj zdecydowalam sie na pierwsze gacie ciążowe 😂bo mnie już tak wydęło.. Puki stoje ok ale jak siedze to ciśnie mnie wszystko. Oczywiście lidlowskie, bardzo fajne jeansy i rajstopki 😊 do tego kupiłam balsam z palmersa na rozstępy,któraś używała?

To pytanie do już doświadczonych mam (🥰) opłaca się czymś smarować brzuszki? Czytałam gdzieś kiedyś że to i tak losowe, genetyczne a kremy to kwestia by kasę wydać, jakie macie doświadczenia, opinię?
Ja uważam, że warto się smarować. Wiadomo czasem wyjdą mimo to, ale pewnie mniej. W pierwszej ciąży smarowałam tylko brzuch i nie miałam ani jednego rozstępu tam, za to pojawiły się na udach i pośladkach, bo nie wiedziałam, że je też warto smarować. W drugiej smarowałam wszytko i ani jednego rozstępu mimo, że skóra już była starsza i mniej elastyczna a brzuch ogromny. Miałam właśnie Palmersa, ale pewnie inne też mogą być. Narazie zużywam zwykle balsamy, a potem może kupię znowu tego Palmersa, bo jak jest promocja to nawet tanio wychodzi
 
A ja dziś wyje jak głupia 😔 mąż palną że może nie świętujmy dziś nic bez kwiatów itp
No jakos mało romantyczny się zrobił.. Smutno mi się zrobiło bo w tamtym roku chyba też nic nie wymyślił. No i poszedł grać. No i nie wiem chyba przez hormony zaczęłam wyć w kuchni trochę no a on się wkurzył że nie może zagrać bo ciągle mówię mu ze za dużo gra. No i pojechał do sklepu, wyłam jak głupia 😭że przeze mnie pojechal. Kupił kwiaty i przeprosił że tak wypalił z tym nie obchodzeniem walentynek a to przecież pierwsze po ślubie (szwagierka chyba mu przemówiła) głupio mu było ale ja dalej się słabo czuje i popłakuje ah te hormony 😱
To na bank hormony, sluchaj akcji u mnie.
Bylismy wcziraj na duzych zakupach i M wsadza do wozka bukiet roz i mowi " to bedzie na walentynki, zaplacisz kartą " 🤣🤣🤣🤣 takze ten...ale my mamy taki klimat, ze sie z tego smiejemy. Ogolnie wczoraj dosc mocno świętowaliśmy walentynki 😈 ja dalam czekoladki i tyle, ale dzis cos mowil, ze on mi dopiero cos kupi 😆
 
reklama
Tytule tematów się przewija, że połowy zapominam podczas odpisywania :D

Wygląda na to, że chyba tutaj na razie jestem najmłodsza - 24 lata, rocznikowo będzie 25 :)

Co do sposobu rodzenia chciałabym SN, ale to dlatego że wolę czuć, przerażają mnie wszelkie operacje i znieczulenia. Jak wyjdzie w praktyce - zobaczymy...
Na razie jestem na etapie tak ciężkiego przechodzenia ciąży, że ja nie wiem jak mam myśleć o kolejnej - nawet mój mąż który marzy o wielkiej rodzinie mówi że to jest przerażające.
Mdłości nieco zelżały, ale ból brzucha który towarzyszył wieczorami i nocą ( pobudki co 30-45minut z bólu i tak już prawie tydzień...) Teraz rozciąga się na cały dzień. Wmawiałam że to pewnie każdy tak ma i objaw ciąży, a się okazuje że prowadząca stwierdziła że chyba jednak nie, dała leki i jak nie będzie zmian to do internisty...

Od początku odrzucało mnie od słodyczy (w sumie to dobrze... :D), później doszło wszelakie mięso i wędliny... A teraz jem w zasadzie to co jestem w stanie przez mdłości i brzuch... Jest ciężko, z bezsilności płaczę bo mnie to już przerasta - czuć cały dzień ból, nie móc spać ani normalnie jeść. Prysznic to jakiś wyczyn... Liczę że będzie w końcu lepiej...

Ja mam termin na 27.09 aczkolwiek na zaśw mi wpisała lekarka 29.09(?) Aż się zdziwiłam

Mam już założoną kartę ciąży i dostałam wgl ankietę dotyczącą depresji w trakcie ciąży - aż miło jestem zaskoczona (spotkałyście się z czymś takim?).

To pytanie do już doświadczonych mam (🥰) opłaca się czymś smarować brzuszki? Czytałam gdzieś kiedyś że to i tak losowe, genetyczne a kremy to kwestia by kasę wydać, jakie macie doświadczenia, opinię?

Któraś z Was rodziła w Warszawie? Polecacie jakiś szpital konkretny? (Ostatnie 3-4 lata xD).

Teraz jeszcze złapało mnie przeziębienie i kaszel/katar to dodatkowe atrakcje - ciągnie, boli przynajmniej czuję, że faktycznie coś się zmieniło 🙄

Kolejne USG pod test Pappa mam 12.03, dziś mam 7+6 ✊
Brzuszek już lekko widać, patrzę rano, bo po posiłkach i wzdęciach od luteiny robi się większy wieczorami 🤭
Tak, tez dostalam taka jakby dodatkowa karte i tam mam robic chyba trzy razy jakis test i konsultowac wynik z lekarzem.
 
Do góry