Aaa to miłe z jego strony mnie za pytał czy w ogóle chce robić i powiedziałam że tylko usg chce to powiedział że usg to sam zrobi i wyznaczył termin.Ja musialam sie umowic gdzie indziej, bo dostalam skierowanie od mojego ginka ba darmowe
Ale powiem wam że, jak do października chodziłam do innego lekarza, on nic kompletnie mi nie mówił, a żeby pożartować to już w ogóle można zapomnieć... Taki sztywny gdzie wizyta trwała 10min i kasował 200zl.
A do tego trafiłam przez przypadek ale jest zajebisty nie dość że przystojny to wizyty trwają 40 min(co wiąże się z opóźnieniami) i tłumaczy wszystko, pokazuje i opowiada nawet opowiadał statnio straszna historie jak para przyszła do niego pierwszy raz tylko po to żeby sprawdził jaka płeć bo chodzili do innego ale tamten nie chciał powiedzieć... No i mówi że dobra to zaprasza... I on sprawdza a tam już dziecko martwe bez akcji serca od dłuższego czasu był to 17 tydzień masakra...
Ale cenie go właśnie za taką otwartość, dokładność i sumiennosc i życzę każdej z was takiego ginekologa