Ja chyba nie będę nic kupować ciążowego. Poprzednią ciążę też przechodzilam w normalnych ciuchach, a miałam naprawdę ogromny brzuch pod koniec. Jedynie co to miałam pas ciążowy ala tuba za 20zl i nosiłam na początku swoje spodnie i spódnice rozpiete i ten pas na brzuchu to trzymał i zaslaniał rozpięcie. Teraz już też czekam za przesyłką z allegro. A największy brzuch miałam latem, kiedy już można chodzić w sukienkach i nosiłam normalne.
Dobrze, że zrobiłaś posiew. Wszytko bedzie jasne. Mocz to coś z czym miałam problem w każdej ciąży. Cały czas bakterie, leukocyty, antybiotyki. Dzieci urodziły się zdrowe, ale nieraz co 2 tygodnie latałam z kubeczkiem do badania. Dopiero jak zrobiłam posiew lekarz dobrał odpowiedni antybiotyk i się skończyło.
Jak na ten etap to ładnie widać moim zdaniem. U mnie było pusto w skończonych 7 tyg. wg OM, a 5+6 wg. USG. Tydzień później słyszałam serduszko, ty na pewno też usłyszysz.
Masz rację, często przez złe pobranie niepotrzebny stres, a powinno się robić tak jak mówisz. Tylko tutaj nie sądzę, że to skutek złego pobrania, bo ono wpływa na zafałszowanie liczby bakterii, a tu są jeszcze leukocyty znacznie podwyższone więc pewnie jest jednak jakaś infekcja. Oczywiście to częsty problem u ciężarnych więc nie ma co panikować od razu, tylko słychać lekarza.